Bardzo niedawno, bo w tym roku (a dokładniej w styczniu 2020 roku) ,powstało niezwykłe wydawnictwo – KROPKA. Jest ono najmłodszym dzieckiem wydawnictwa Marginesy i zapowiada się naprawdę dobrze! Twórcy wydawnictwa za cel obrali sobie wydawanie mądrych i pomysłowych książek dla dzieci, które zachęcają do nieszablonowego myślenia, rozwijają wyobraźnię i wzbogacają wiedzę o świecie. Kilka dni temu dostałam od nich najnowszą książkę – „Miasto Potwór” – i mogę śmiało potwierdzić, że zdecydowanie im się to udaje.
„Miasto potwór” to książka uwrażliwiająca dzieci na to, jak wygląda świat wokół nich. Pokazująca szerszą perspektywę, zachęcająca do tworzenia przyjaznej i spójnej przestrzeni miejskiej.
Zastanawialiście się, dlaczego wiele polskich miast jest potwornie brzydkich? Jest to zauważalne szczególnie po przekroczeniu granicy (np. z Niemcami). Z czego to wynika? A no z tego, że mamy bardzo niską świadomość estetyki miejskiej. U nas wciąż królują billboardy. plakaty. wszechobecny przesyt wszystkiego. Mało które miasto potrafi docenić piękno architektury i nie ukrywać często prawdziwych dzieł sztuki pod krzykliwymi reklamami. I właśnie o tym jest „Miasto potwór”.
Tytułowy Potwór jest wielkim smakoszem miast. Ale nie zjada byle czego, jest koneserem. Najchętniej zjada te piękne, zadbane. Pewnego dnia skuszony widokiem miasta Miastoszewo na pocztówce, postanawia udać się do niego, aby rozsmakować się w tej pięknej przestrzeni. Niestety, okazuje się, że rzeczywistość zupełnie inna. Piękne budynki przykryte są nieatrakcyjnymi reklamami, w mieście brakuje zieleni, nikt nie dba o porządek, a wandalizm jest na porąadku dziennym.
Potwór bierze sprawy w swoje ręce i wyjaśnia mieszkańcom Miastoszewa, jak powinno wyglądać i funkcjonować miasto, w którym przyjemnie się żyje. „Miasto Potwór” edukuje dzieci (myślę, że dotosłych również) w zakresie podstaw estetyki i poczucia wspólnoty.
Za pomocą przystępnej, zabawnej (serio moje dzieci turlały się po kanapie ze śmiechu w niektórych momentach) historii i genialnych ilustracji książka uświadamia dzieciom, że każdy może mieć wpływ na to, jak wygląda miasto, w którym żyje. Wszyscy jesteśmy za to odpowiedzialni i każdy z nas może zrobić coś, aby wyglądało lepiej. To taka książka, która powinna znaleźc się w każdym domu, a szczególnie na biurkach władz miast.
„Miasto potwór” jest dziełem Joanny Guszty i Przemka Liputa. Joanna jest m.in. współzałożycielką wydawnictwa i studia Ładne Halo. Prowadzi warsztaty dla dzieci o książkach i projektowaniu − współpracuje z Łódź Design Festiwalem, sklepem Pan Tu Nie Stał, księgarnią Małe Książki. Przemka na pewno już znacie. Jest on autorem ilustracji do takich książek jak: „Jano i Wito”, „Rok w przedszkolu”, „Kacper i jego sprawy”, „Jak to na wojence..”, „Gupikowo”, czy też filmu animowanego „Doktor Marazm” nagrodzonego przez Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Tu możecie przeczytać fragment – fragment książki „Miasto potwór”
A tu możecie ją kupić – „Miasto potwór” W tej chwili jest w super promocji z okazji Dnia Dziecka!
Brak komentarzy