Drodzy moi, to jeden z ostatnich wpisów biblioteczkowych przed świętami. Teraz skupię się głównie na zabawkach. Książek na blogu możecie znaleźć mnóstwo. Myślę, że inspiracji Wam nie zabraknie. Same wydawnictwa również raczej nie biorą się teraz za wydawanie nowości, tylko za ogarnięcie promocji świątecznej.
Zanim przejdziemy do wpisu, jeszcze dwa ogłoszenia parafialne. Jakiś czas temu pisałam Wam na FB, że zostałam patronem medialnym książki Pana Poety. Projekt zebrał już ponad 85% kwoty potrzebnej do wydania książek Pana Poety. Więcej na temat całego projektu znajdziecie tutaj KLIK Będzie mi miło, jeżeli dołożycie swoją cegiełkę do powstania takich fajnych dzieł.
Na wspieram.to możecie trafić na jeszcze jeden świetnie zapowiadający się projekt – Mały Teatrzyk. Celem zbiórki jest wyprodukowanie i wydanie 1000 zestawów zawierających pudełko Mały Teatrzyk, oraz komplet ilustracji do premierowej bajki, którą będzie „Jaś i Małgosia” na podstawie baśni Braci Grimm. Więcej o Małym Teatrzyku znajdziecie TUTAJ. Ja już wsparłam. Dołączacie się?
Czerwony kapturek swoimi słowami
Coś zupełnie nowego. Choć rynek książkowy jest już tak wysycony przeróżnymi formami książkowymi, pierwszy raz spotykam się z takim rozwiązaniem. To książka interaktywna bez dźwięków czy świateł. W książce nie ma słów. Jest jednak legenda objaśniająca, w jaki sposób powinniśmy ją czytać. Legenda jest jednak tylko wskazówką. Cała konstrukcja zależy od nas. Do książki dołączona jest zakładka z podpowiedziami. Kto z nas nie zna jednak bajki o czerwonym kapturku? Patrzcie i podziwiajcie, a potem zamawiajcie.
Do kupienia tutaj – Czerwony kapturek swoimi słowami
CO2. Pojazdy CO2
Bardzo lubię pana Taro Miurę za minimalizm jego książek. Tym razem w Polsce wydana została jego pozycja, w której zwraca uwagę na emisję dwutlenku węgla. Znajdziemy tu bryczkę, człowieka, lokomotywę parową, helikopter i wiele, wiele innych przykładów. Ładna, pouczająca i praktyczna rzecz.
Do kupienia tutaj – CO2. Pojazdy CO2
Mapy. Edycja pomarańczowa
Map Mizielińskich chyba nikomu nie muszę przedstawiać. Wydane zostały już w wielu krajach na całym świecie. Można o nich powiedzieć, że są naszą dumą narodową. 🙂 Z okazji dziesięciolecia Wydawnictwa Dwie Siostry wydało „Mapy” w wersji rozszerzonej o nowych map. Dołączono mapy: Argentyny, Danii, Estonii, Gruzji, Irlandii, Korei Południowej, Litwy, Łotwy, Norwegii, Portugalii, Słowacji, Tajwanu, Turcji, Ukrainy, Węgier oraz Wietnamu. Nakład jest limitowany.
Do kupienia tutaj – Mapy. Edycja pomarańczowa
Mat i świat
Jakiś czas temu pisałam Wam o Ogólnopolskiej Nagrodzie Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego. „Mat i świat” otrzymał w tym konkursie wyróżnienie jury. Miś Mat urodził się w chińskiej fabryce. Uszyły go dzieci pracujące w fabryce od 7. rano do 22. Mat jest obieżyświatem. Pokazuje kontrasty pomiędzy ludźmi na świecie, dotyczące nierówności społecznych, zamożności, dostępu do edukacji, różnorodności religijne itp. Mało jest takich pozycji na rynku książki dziecięcej. Warto ją mieć. Jaśko się podoba.
Do kupienia tutaj – Mat i świat
O! Kapelusz!
Książka kupiona z miłości do ilustracji Jona Klassena. Pamiętacie „Gdzie jest moja czapeczka?”. Tak, tak, to ten sam autor. I tu również jest zaskakująco i zabawnie. Tym razem mamy historię dwóch żółwi, które znajdują kapelusz. Kapelusz jest jeden, żółwie są dwa. Co z tego wyniknie? To jeden z tych tytułów, które dzieciaki chcą, żeby im czytać po kilkanaście razy.
Do kupienia tutaj – O! Kapelusz!
Od koła do formuły 1. Historia motoryzacji
Bardzo fajnie wydana historia motoryzacji. Od powstania koła, przez pierwsze modele samochodów aż po Roberta Kubicę. Doskonała dla przedszkolaka interesującego się tym tematem. To może być świetny prezent gwiazdkowy. Mój przedszkolak akurat średnio lubi tę tamtykę, ale młodszy zapowiada się na fana motoryzacji, mioteł i mopów. 😉
Do kupienia tutaj – Od koła do formuły 1. Historia motoryzacji
seria Oto jest…
Jakiś czas temu pokazywałam Wam „Oto jest Monachium”. Teraz do nasze biblioteczki dołączyły Rzym, Londyn i Paryż. Myślę, że skompletujemy całość (brakuje nam tylko Nowego Jorku), a za kilka lat ruszymy na podbój tych miast. Piękne wydanie, piękne ilustracje (nie wiem, czy wiecie, ale pierwszy raz te książki zostały wydane w latach 60-tych ubiegłego wieku!).
Do kupienia tutaj – Oto jest Rzym
Do kupienia tutaj – Oto jest Londyn
Do kupienia tutaj – Oto jest Paryż
Poczytaj mi, mamo. Księga siódma
Uwielbiam tę serię. Czuję do niej ogromny sentyment. Gdy byłam mała, miałam wiele tytułów tej serii. Cieszę się, że mój przedszkolak również ją polubił. Czytamy ją najczęściej do snu. Tym razem Nasza Księgarnia wydała już siódmą część. Nie mogło jej zabraknąć w naszej biblioteczce.
Do kupienia tutaj – Poczytaj mi, mamo. Księga siódma
Stary Noe
To tytuł, który otrzymał najwyższe noty w konkursie Ogólnopolskiej Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego. Każdy z Was zna biblijną historię o Noei potopie. Zuzanna Orlińska na jej podstawie stworzyła własną przepiękną, wzruszającą opowieść o miłosierdziu, uczciwości i nieposłuszeństwie. Tak, tak, nieposłuszeństwie. Pokazuje ona, że czasami “żeby być uczciwym, nie można być za bardzo posłusznym.”
Do kupienia tutaj – Stary Noe
Syfon i uczucia
Ten tytuł przypomina mi książki z mojego dzieciństwa. I fabuła i ilustracje przypominają mi dziecięce lata. Książka niby opowiada losy psa, ale odwołuje się do emocji. Dziecięcych emocji. Pokazuje, jak sobie z nimi radzić, jak odnaleźć się w trudnych sytuacjach. Dobra rzecz do czytania do snu (podział na rozdziały).
Do kupienia tutaj – Syfon i uczucia
Tata w sieci
Początek książki to smutny obraz naszych czasów. Mały pingwinek przedstawia nam swojego tatę. Tata cały dzień patrzy w swój komputer. I w czasie posiłków, i w czasie przeznaczonym dla rodziny. Nie potrafi oderwać się od monitora. Ta historia na pewno brzmi dla Was znajomo. Na pewno znacie choć jedną taką osobę. Podsuńcie jej ten tytuł. Koniecznie.
Do kupienia tutaj – Tata w sieci
W ramie. Nad wodą
Pierwsza część z serii książek o sztuce dla najmłodszych. Bohaterem jest Pan Rama. W pierwszej części znalazły się reprodukcje malarskie związane z wodą. W książce są dzieła takich artystów jak Van Gogh, Brueghel, Monet czy Vernet. Znajdziecie tu również ćwiczenia, wycinanki, kolorowanki, naklejki. Bardzo fajna rzecz dla rodziców, którzy chcą zainteresować dzieciaki sztuką. Średnio podoba mi się tylko papier, z którego wykonana jest książka.
Do kupienia tutaj – W ramie. Nad wodą
Wirusy
Hicior ostatnich tygodni. „Wirusy” to książka foliami, przedstawiająca choroby wirusowe wieku dziecięcego, takie jak świnka, ospa wietrzna czy grypa żołądkowa. Aby podejrzeć objawy choroby widoczne gołym okiem, na postać wystarczy nałożyć folię znajdującą się przy ilustracji. Spora dawka wiedzy (zarówno dla dzieci, jak i dla rodziców), fajne, akwarelowe ilustracje, zabawny tekst, no i te folie! Bierzcie koniecznie, póki jest. 🙂
Do kupienia tutaj – Wirusy
Wytwórnik kosmiczny
Mamy „Wytwórnik kulinarny” (możecie go wyszukać w lupce), który uwielbiam. Myślałam, że ten kosmiczny będzie podobny i podbije serce mojego kosmofana. Niestety. Nie zainteresował ani mnie, ani moje dziecko. Za mało jest w nim zadań skupiających się na tym, co naprawdę lubią dzieciaki w tym temacie (planety i informacje z nimi związane, księżyce, rakiety). Jakiś taki bez serca ten wytwórnik. A szkoda.
Do kupienia tutaj – Wytwórnik kosmiczny
6 komentarzy
pat
12 grudnia 2016 at 14:08Taka mała anegdotka- odwiedzali nas tesciowie więc zamówiłam zestaw ksiazeczek do zabrania do Fi. Bosz, jaka to była dla nich strata miejsca w walizce 🙁 No na cholerę takim malym dzieciom tyle makulatury! Od pierwszego dnia wizyty codziennie zachwycali się jak A. pięknie teraz mówi, dodatkowo logopeda stwierdził zasób słów j. polskiego co najmniej rok starszego dziecka, no i drugi język ruszył z kopyta- w 8 miesięcy od zera do poziomu 3.5 lat. Tyle jeśli ktoś ma wątpliwości czy czytać czy nie czytać.
Wiola
12 grudnia 2016 at 14:14Cudowne wieści z Fi.
Pat, przepraszam, że się nie odzywam, ale mój telefon zaniemógł i jest w serwisie już ponad 2 tygodnie. Jak wróci, to się odezwę.
pat
12 grudnia 2016 at 14:25Już myślałam że fochujesz 😉
www.nieperfekcyjnie.pl
14 listopada 2016 at 15:06Mamy za sobą „Starego Noego”, a najnowszą część „Poczytaj mi, mamo” właśnie kończymy. Kilka lektur, które przedstawiasz, chętnie zakupię do biblioteczki Synka.
Wiola
12 grudnia 2016 at 14:15Bierz, bierz, bo to samo dobro. 🙂