Menu
książki / książki dla dzieci

Niewielkie wydawnictwo, które wydaje same perełki + NIESPODZIANKA

Wiem, wiem, trochę Was zaniedbałam książkowo. Przepraszam. Obiecuję, że się poprawię i już dziś zabieram Was w niesamowitą książkową podróż z wydawnictwem Druganoga. Mało tego! Mam dla Was niespodziankę – zniżkę na wszystkie książki na stronie wydawnictwa. Jak dorzucicie do swoich zakupów kod Matkawariatka15, który daje 15% zniżki i łączy się z promocją na stronie. W konsekwencji wszystkim pozycjom w koszyku obniży się cena aż o 40%!

Prawda, że miło?

A teraz chodźcie zobaczyć niżej, jakie perełki można tam znaleźć. To oczywiście tylko część. Całą ofertę Drugiejnogi znajdziecie na druganoga.com

Mika i Wyjec

To co cudownego! Idealna i dla maluchów do czytania z rodzicami (mnóstwo wyrażeń dźwiękonaśladowczych) i dla starszych przedszkolaków jako pierwszy komiks do samodzielnego czytania. „Mika i wyjec” to pierwsza część serii „Arcygroźne domostwory”. Seria opiera się na tym, aby oswajać dzieciaki z tym, czego nie znają, czego się boją. Bo pewnie dobrze wiecie, że najstraszniejsze jest to, czego nie poznaliśmy, o czym nie mamy wystarczającej wiedzy. I w tej części właśnie mała Mika poznaje różne stwory domowe, które na początku wydają jej się przerażające. Na szczęście z przyjaciółmi wszystko wydaje się prostsze.

Do kupienia tutaj – Mika i Wyjec

Mika i Bulgot

A to już kolejna część przygód Miki. Tym razem dziewczynka przekonuje się, że nie wszystko co się kręci, jest tak samo miłe i przyjazne jak karuzela. Kiedy w pralce pojawia się żaba, Mika przeżywa chwile grozy… Niesamowicie ciepa i zabawna historia, którą dzieciaki na pewno pokochają.

Do kupienia tutaj – Mika i Bulgot

Gdzie dzisiaj śpimy?

A gdyby tak w te jesienne, ciemne i zimne wieczory przenieść się na pokład żagłowki, do hamaka, kampera, tipi, igloo, a może statek kosmiczny? Dwaj bracia – Małpka i Kosmos przed snem rozmyślają, jak by to było spać w innych miejscach. Ich łóżka wydają im się takie nudne i zwyczajne. Autorka, Marta Kopyt zadbała, by z precyzją opisać jak wyglądają konkretne miejsca, w których można spać, co się w nich znajduje oraz jak należy się w nich zachować. Ilustracje również są autorstwa autorki. 🙂 Dzięki tej książce możemy razem z dzieciakami trochę po podróżować bez ruszania się z domu czy też z łóżka. 😉

Do kupienia tutaj – Gdzie dzisiaj śpimy?

To jest moje drzewo

Dzieciaki lubią podkreślać, że coś jest „ich”. Często krzyczą „to moje”. Nie jestem zwolenniczką dzielenia się czymkolwiek, jeżeli tego nie chcemy, ale warto zaszczepić w dzieciach refleksję, czy chcą, aby rzeczywiście wszystko było ich. I o tym właśnie jest „To moje drzewo”. Mała wiewiórka uważa, że ma swoje drzewo, a wszystkie szyszki, które się na nim znajdują są tylko jej. robi wszystko żeby chronić swoje drzewo. Chce wybudować bramę. A może lepiej płot? A nawet mur! I to długi! Tylko co będzie, gdy rzeczywiście odgrodzi się ze swoim drzewem od całego świata? To prosta historia, która w znakomity sposób porusza trudny temat dzielenia się i skrajnego egozimu. Bardzo, bardzo polecam.

Do kupienia tutaj – To jest moje drzewo

Prosialdo

A teraz coś bardzo na czasie. Może wiecie, a może nie, ale właśnie trwa w najlepsze Mundial. Wiele dzieciaków jest więc na pewno w tym temacie. I całkiem możliwe, że znają już Prosiaczka i Liska. Tak, tak, to seria i do tej pory zostało wydanych już kilka tytułów w Polsce. „Prosialdo” opowiada o piłkarskich zmaganiach Prosiaczka i Lisa. Kiedy Leo Lissi wygrywa z Prosialdem 5-0 ten rezygnuje z dalszej gry i schodzi z boiska. I na tym mogłaby się zakończyć piłkarska kariera Prosiaczka, ale Panna Pudłońcówna zaprasza ich na mecz. Taki prawdziwy, z trybunami, sędzią, drużyną przeciwną, a nawet z nagrodami. I co teraz zrobi Lisek?

Do kupienia tutaj – Prosialdo

Bieg z zagadkami

Jak widać po zdjęciach, to kolejna część przygód Liska i Prosiaczka z niezakręconym ogonkiem. Przyjaciele znów będą rywalizować, ale tym razem w biegu pudłońców (to zdrobnienie od ich skarbu – pudła). Po drodze czekać na nich będa przeróżne zagadki dotyczące lesnego życia- np. będą musieli odróżnić czekoladkę od zajęczego bobka. Zabawna i ciepła historia przekazująca dzieciakom przede wszystkim to, że od samej wygranej wazniejsza jest dobra zabawa i uczciwość.

Do kupienia tutaj – Bieg za zagadkami

Sprej na komary

I ostatnia (w rzeczywistości piąta część z serii) już w tym zestawieniu historia stworzona przez genialnego Bjorna F. Rovika. W tej historii nie będzie żadnych zawodów. Jedyną rywalizacją będzie walka Prosiaczka i Liska z komarem. Przyjaciele postanowią stworzyć najskuteczniejszy sprej na komary, który powstanie z… najbardziej śmierdzących rzeczy z lodówki. Uwielbiam to poczucie humoru, te ilustracje. Czytając tę serię ma się wrażenie, że została stworzona przez niezwykle kreatywnego przedszkolaka. Dzieciaki są zachwycone. Dorosli zreszta też.

Do kupienia tutaj – Sprej na komary

Wszyscy świętują

Przepiękna rzecz! Ksiązka przedstawiająca przeróżne święta, uroczystości, które odbywają się w róznych zakątkach świata. Jedna rozkładówka, to jedno święto. Opisy mimo, że są niezbyt długie, to została w nich zawarta sama kwintesencja. Zdecydowanie nie nudzą. A ilustracje to już prawdziwa petarda. Ile jest w nich emocji! Polecam wczytać się również w komiksowe dymki i dać się ponieść klimatowi danej uroczystości. Bardzo. bardzo polecam.

Do kupienia tutaj – Wszyscy świętują

Geo-grafiki

A to już ulubiona książka mojego starszaka. On uwielbia takie infografikowe ilustracje, a tutaj zdecydowanie ich nie brakuje. Każda przestawia jakies niezwykle ciekawe dane dotyczące naszej planety i wszechświata. Z tej pozycji dowiecie się m.in. jakie sa najdłuższe rzeki, w którym kraju wytwarza się najwięcej gazów, jak powstały kontynenty, w którym kraju spada najwięcej deszczu, gdzie znajduje się najwięcej czynnyc wulkanów, jakie sa warstwy atmosfery i wiele, wiele więcej. A wszystko przepięknie zilustrowane. Mam wrażenie, że każda kropka tej książce została dokładnie zaplanowana. Bije od niej niezwykła harmonia. Cudo.

Do kupienia tutaj – Geo-grafiki

Nolens Volens, czyli Chcąc nie chcąc. Prawie 100 sentencji łacińskich i kilka greckich

Tytuł już Wam zdradził, o czym jest to dzieło. Nie wiem, czy Was zachęcił, czy nie, ale proszę Państa, jak to jest opracowane! No czad! Na studiach polonistycznych miałam kilka semsestrów łaciny, więc coś niecoś potrafię, ale ta książka rozbiła bank. Podzielona została na kilka rozdziałów np. „Słynne cytaty”, „Motta i dewizy”, „Prawdy życiowe” i jeszcze kilka innych, które udowadniają, że łacina otacza nas w codziennym życiu, z każdej strony. Wszystkie sentencje zostały przetłumaczone i dogłębnie wyjaśnione. Jak ja żałuję, że mi tej łaciny nikt nie wytłumaczył tak jak ta książka. Zdecydowanie warto mieć ją w swojej biblioteczce.

Do kupienia tutaj – Nolens Volens

O autorze

Cześć, jestem Wiola i jestem matką wariatką. Matką dwóch małych wariatów, autorką książki dla dzieci (od której dzieci nie uciekają), neurologopedą. Codziennie nadzoruję domowym cyrkiem, animuję rodzinną rzeczywistość, a w międzyczasie bloguję i próbuję się wyspać. Na blogu pokazuję, co warto kupić, gdzie warto wybrać się z dzieckiem (i bez dziecka). Czasem też trochę się wymądrzam. Rozgośćcie się. Kawy, herbaty, wina?

Brak komentarzy

    Napisz odpowiedź