Menu
ciąża / lifestyle / matka / Porady / Życie

Mity o krwi pępowinowej, na które się nabieramy

Rok temu pisałam o tym, że bardzo żałowałam po porodzie, że nie udało mi się zbankować krwi pępowinowej – Czego najbardziej żałowałam po porodzie, czyli o co chodzi z PBKM. Spowodowane to było tym, że moje dzieci urodziły się przedwcześnie i nie zdążyłam odpowiednio sie przygotować. Po pierwszym porodzie postanowiłam sobie, że następnym razem zrobię to szybciej. Niestety, druga ciąża trwała tylko 28 tygodni i również się spóźniłam.

Dlaczego chciałam zbankować krew pępowinową?

W czasie ciąży krew pępowinowa dostarcza dziecku wszystkich niezbędnych składników odżywczych oraz tlen. Jest ona także bogata w komórki macierzyste. Dają one początek wszystkim komórkom organizmu – komórkom krwi, tkanki nerwowej, mięśniowej kostnej itp. oraz mają zdolność do samoodnowy. Podobny typ komórek znajduje się w szpiku kostnym. Jednak te z krwi pępowinowej szybciej się namnażają i są bardziej pierwotne. 

Jeżeli interesuje Was to, jak działają komórki macierzyste, dlaczego są lepsze od komórek szpiku lub chcecie poznać listę chorób, w których leczeniu wykorzystuje się komórki macierzyste itp., to odsyłam Was do mojego poprzedniego wpisu i strony www.pbkm.pl. W dzisiejszym wpisie chciałabym skupić się na faktach i mitach, które narastają wokół bankowania krwi. 

W Internecie bardzo łatwo szerzyć dezinformację i fake newsy, na które wielu się nabiera. Tak jest w przypadku niemal każdego głośnego tematu. Niestety wielu ludzi nie zgłębia tematu i nie sprawdza wiarygodnych badań naukowych. Prościej jest nam przyswoić to, co jest dla nas zrozumiałe i łatwo dostępne.

Chciałabym rozprawić się z mitami o krwi pępowinowej, które stają się coraz coraz popularniejsze, a nie odnoszą do żadnych źródeł, które są naukowo zweryfikowane. Takie dezinformacje wprowadzają w błąd przyszłych rodziców, którzy myślą o bankowaniu krwi pępowinowej i budzą niepokój tych, którzy już bankują krew.

Wykorzystywanie komórek macierzystych z krwi pępowinowej

W interncie możemy przeczytać, że komórek macierzystych z krwi pępowinowej nie wykorzystuje się w leczeniu. Natomiast na całym świecie wykonano około 60 0001 przeszczepień komórek macierzystych z krwi pępowinowej, a liczba ta stale rośnie. Z kolei w Polsce krew pępowinowa została już wykorzystana w leczeniu u 200 pacjentów. Czy to dużo czy mało? W Polsce bankuję jedynie 3% rodziców, gdyby bankowało więcej statystyki również byłyby wyższe. Według mnie każde jedno wykorzystanie pokazuję, że warto bankować. Za każdym takim wykorzystaniem stoi człowiek i historia rodziny, która zrobi wszystko, aby uratować swoje dziecko. Dzięki bankowaniu zyskujemy dodatkową szansę na leczenie naszych bliskich w przypadku zachorowania na jedną z 80 chorób2

Bankowanie jest szczególnie rekomendowane rodzinom z dodatnim wywiadem hematoonkologicznym. Bankowanie ma swoje plusy i ograniczenia, ale różne instytucje naukowe na świecie zalecają zapoznanie się z nimi i podjęcie świadomej decyzji. Na przykład Amerykańskie Kolegium Położników i Ginekologów – wskazuje, że zarówno publiczne, jak i rodzinne bankowanie krwi pępowinowej powinno zostać omówione z pacjentem, bo każde z nich służy innym celom i nie ma wyższości jednego nad drugim. W Polsce również Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników zaleca zapoznanie się z korzyściami i ograniczeniami dotyczącymi bankowania krwi pępowinowej.

Prawdopodobieństwo wykorzystania

Sceptycy twierdzą, że są małe szanse, że krew pępowinowa będzie nam potrzebna. Jednak według danych statystycznych prawdopodobieństwo potrzeby leczenia komórkami macierzystymi wynosi aż 1:1003 w okresie całego życia. 

Nie musimy martwić się także o utratę właściwości zbankowanych komórek macierzystych z biegiem czasu. Stosuje się z powodzeniem już od 34 lat. Przechowywane są w parach ciekłego azotu, w temperaturze poniżej −170 stopni, co zabezpiecza je przed utratą ich właściwości. Badania pokazują, że przez ponad 20 lat zachowują swoje cechy po rozmrożeniu.

Przeciętna porcja pozyskanych komórek macierzystych

Przeciętna porcja pozyskanych komórek macierzystych jest wystarczająca dla biorcy o masie ciała ok. 40-50 kg. Doświadczenia PBKM pokazują również, że zdarzają się porcje materiału istotnie różniące się od przeciętnej wartości zarówno na minus jak i na plus. Jest to cecha indywidualna i nie wiadomo, ile komórek znajduje się w krwi pępowinowej przed pobraniem. Największa porcja zabezpieczona przez Polski Bank Komórek Macierzystych starczyłaby dla pacjenta o masie aż 228 kg.

Pobranie krwi pępowinowej a moment odpępnienia

W Polsce zgodnie z obowiązującym Standardem Organizacyjnym Opieki Okołoporodowej z 2019 roku pępowinę odcina się dopiero po ustaniu jej tętnienia, ale nie wcześniej niż po upływie jednej minuty od urodzenia dziecka i jest to praktyka stosowana w polskich szpitalach bez względu na fakt pobierania krwi pępowinowej. 

Komórki macierzyste w leczeniu spektrum autyzmu

U dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu przeprowadzono naukowe badania kliniczne randomizowane z podwójnie zaślepioną próbą, tj. o wysokiej klasie dowodu naukowego wg EBM (evidence-based medicine). Prowadzone byly pod okiem specjalistów, a wyniki potwierdziły poprawę dotyczącą przede wszystkim zachowań społecznych oraz funkcji mowy.  W badaniu tym uzyskano m.in.: poprawę umiejętności komunikacji, poprawę aktywności mózgu w zakresie fal alfa i beta oraz poprawę skupienia uwagi wzrokowej4

Na koniec jeszcze kilka liczb ze strony pbkm.pl:

Na całym świecie wykonano około 60 0005 przeszczepień komórek macierzystych z krwi pępowinowej, a liczba ta stale rośnie. W 2020 roku – podczas pandemii – tylko na obszarze europejskiej grupy transplantacyjnej (w 690 ośrodkach wyszczególnionych na www.ebmt.org) przeprowadzono 45 364 transplantacji komórek krwiotwórczych (pozyskanych z krwi pępowinowej, krwi obwodowej lub szpiku kostnego) u 41 016 pacjentów, w tym 18 796 (41%) transplantacji allogenicznych (od dawcy) i 26 568 (59%) transplantacji autologicznych (tj. w sytuacji, gdy biorca i dawca to ta sama osoba).

Mam nadzieję, że nieco rozwiałam Wasze wątpliwości. Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania, to zachęcam Was do sprawdzania rzetelnych źródeł informacji, sięganie do badań, rozmowy ze specjalistami. Nie na przypadkowych stronach, nie na forach internetowych.

Na stronie pbkm.pl znajdziecie też historie leczenia. Poznajcie m.in. historię Olka i Bartosza.

Każdy z Was ma wolną wolę. Nikt nikogo nie zmusi do bankowania krwi pępowinowej. Przeanalizujcie wszystkie za i przeciw i wybierzcie w zgodzie ze sobą.
Ja żałuję, że się nie udało i mam nadzieję, że komórki macierzyste nigdy nie będą nam potrzebne.

Źródła:

1https://cord.memberclicks.net/assets/docs/Fact_Sheet.pdf

2https://www.pbkm.pl/komorki-macierzyste/gdzie-wykorzystuje-sie-komorki-macierzyste

3https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2531159/

4https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/32444220/

5https://cord.memberclicks.net/assets/docs/Fact_Sheet.pdf

Reklama

O autorze

Cześć, jestem Wiola i jestem matką wariatką. Matką dwóch małych wariatów, autorką książki dla dzieci (od której dzieci nie uciekają), neurologopedą. Codziennie nadzoruję domowym cyrkiem, animuję rodzinną rzeczywistość, a w międzyczasie bloguję i próbuję się wyspać. Na blogu pokazuję, co warto kupić, gdzie warto wybrać się z dzieckiem (i bez dziecka). Czasem też trochę się wymądrzam. Rozgośćcie się. Kawy, herbaty, wina?

Brak komentarzy

    Napisz odpowiedź