Nowości w biblioteczce przedszkolaka #19

W dzisiejszym zestawieniu kompletny miszmasz. I książki po polsku, i po angielsku. I perełki, i badziewia. I praktyczne, i zupełnie bez sensu. 😉 Tak, tak, wiem, ja to umiem w marketingi. Ale co Was będę okłamywać – jeszcze mi uciekniecie i tyle.

The Usborne Big Book of the Body

To prezent z Anglii. Z okazji Jaśkowych urodzin tylko dwie osoby odważyły się kupić mu książki. I trafiły w takie tytuły, których nie mamy.  Big Book of the Body to wydanie dobrze Wam już znanego wydawnictwa Usborne. Jako że moje dziecko z fazy kosmicznej przerzuciło się na fazę na narządy w ludzkim organizmie, to teraz wszelkie pomoce tego typu są u nas bardzo mile widziane. Big Book of The Body zilustrowana jest całkiem przyjemnie, bardzo „dzieciowo”. Nie odstrasza, zachęca do przyswajania nowej wiedzy czy też – w przypadku mojego dziecka – utrwalania już nabytej.

Jeżeli chcecie zamówić jakąś książkę Usborne do Polski, ja (jak zawsze) polecam robić to przez Centrum Best – o tutaj

Gdy smok się wprowadza

To historia o chłopcu budującym zamek z piasku, do którego wprowadza się smok. Smoka widzi tylko chłopiec. Gdy smok zaczyna psocić, zaczyna robić się ciekawie. „Gdy smok się wprowadza” to bardzo przyjemna opowieść o dziecięcej wyobraźni. Cała książka jest taka bardzo przedszkolakowa. I fabuła, i forma, i ilustracje… Z tymi ilustracjami mam problem. Nie podobają mi się. Nie mój klimat. Ale książkę naprawdę warto mieć. Myślę, że każdy przedszkolak ją polubi.

Do kupienia tutaj – Gdy smok się wprowadza

Znajdź kropki

No i doszliśmy do perełki i absolutnego mustheva. „Znajdź kropki” to takie jakby „Naciśnij mnie” albo „Kolory” Tulleta w wersji dla zaawansowanych. Małe dzieło sztuki architektury książkowej. Zresztą zobaczcie sami.

Do kupienia tutaj – Znajdź kropki

Kto, gdzie, kiedy? Książka z okienkami

Książki z okienkami mają u nas wzięcie, więc kolejna z nich wylądowała w biblioteczce. Z tej samej okienkowej serii mamy też „Pytania i odpowiedzi”. Czaiłam się jeszcze na tę o ludzkim ciele, ale już nigdzie nie mogę jej dostać. W „kto, gdzie, kiedy?” znajdują się ciekawostki z dziedziny historii, biologii, geografii, fizyki. Generalnie fajna rzecz.

Do kupienia tutaj – Kto, gdzie, kiedy? Książka z okienkami

Ludzkie ciało z modelem 3d

Książka, którą kupiłam głównie dla tego modelu. Czy warto? Raczej nie. Dziecko średnio zainteresowane modelem z kartonu, matka się nad nam zasapała. I jeszcze jakoś krzywo stoi. Model. Choć w sumie matka też garbata. Książka nieciekawa, z brzydkimi ilustracjami.

Do kupienia tutaj – Ludzkie ciało z modelem 3d

Malutki Lisek i Wielki Dzik

Jedno z Waszych poleceń. Jeżeli chcecie wprowadzić dziecko w świat komiksów, to baaardzo polecam tę pozycję. Jeżeli nie chcecie, to też polecam. To historia o przyjaźni małego z dużym, o wartości przyjaźni jako takiej. Kolorystka tego komiksu kojarzy mi się z jesienią. Z jednej strony szaro-buro, z drugiej melancholijnie i pięknie.

Do kupienia tutaj – Malutki Lisek i Wielki Dzik

Misiowa piosenka

Książkę kupiłam ze względu na jej autora – Benjamina Chauda, który jest autorem ilustracji w książkach Evy Susso z serii z Babo, Lalo i Bintą. Moje dzieci uwielbiały tę serię, więc byłam bardzo ciekawa „Misiowej piosenki”. No i jednak mojemu dziecku miś nie przypadł do gustu. W książkach Evy Susso ilustracje pana Chauda były bardzo minimalistyczne, tu wszystkiego jest dużo.

Do kupienia tutaj – Misiowa piosenka

Oczy

Ostatnio w biblioteczce malucha pokazywałam Wam „Figury” wydane przez Wydawnictwo Warstwy. Dziś również coś Warstw, ale dla nieco starszych. Właściwie to i ci najstarsi zachwycą się „Oczami” Chmielewskiej. To historia o darze widzenia. Stworzona od A do Z po mistrzowsku. To prawdziwe dzieło sztuki. Aż mi dziwnie z tym, że tak mało kosztuje.

Do kupienia tutaj – Oczy

Potrzebuję mojego potwora

Tak, tak, tę książkę zilustrował ten sam pan, który ilustrował tę o smoku. I tu również nie podobają mi się ilustracje. Ale historia całkiem spoko. Tylko uprzedzam, że nie jest dla dzieci, które boją się potworów. Najpierw przeczytajcie książkę sami, potem porozmawiajcie z dzieckiem na temat potworów, a dopiero później przeczytajcie książkę dziecku. Warto uczyć dziecko ujarzmiania strachów. I ta książka jest do tego celu doskonała. Przypomniało mi się niedawno, jak u mojej babci na lampie wisiała jakaś taka słomiana czarownica. Mnie, mojego brata i kuzynów zawsze straszono tą czarownicą, żebyśmy byli posłuszni. Mój młodszy brat bardzo się jej bał. Przypomniało mi się o tym, gdy zamówiłam na halloween czarownicę do powieszenia na drzwi. Czarownica wydaje przeraźliwe dźwięki, rusza się i ma świecące oczy. Jest zdecydowanie bardziej przerażająca niż ta ze słomy. Przyznam że bałam się reakcji moich dzieci na tę czarownicę. Ale gdy porozmawiałam z Jaśkiem na ten temat, a przy Witku śmiałam się, gdy czarownica była włączona, to okazało się, że moje dzieci spokojnie podchodzą do tematu.

Do kupienia tutaj – Potrzebuję mojego potwora

Przed i Po

Bardzo ładna rzecz. Świetny pomysł i wykonanie. Książka przedstawia zmiany, jakie niesie ze sobą czas. Każda para ilustracji przedstawia ten sam przedmiot, zdarzenie czy istotę, ale przedstawione w pewnym odstępie czasowym. To może być świetna pozycja wyjściowa do dłuższych historii opowiadanych razem z dzieckiem.

Do kupienia tutaj – Przed i Po

Rentgen. Niezwykłe ciało

Może nie jest to najpiękniejsza książka, ale z pomysłem. Do książki dołączone jest urządzenie nazywane rentgenem. Oczywiście rentgenem jest tylko z nazwy, ale każdemu dziecku spodoba się efekt, jaki daje. Ilustracje również przedstawione zostały w taki sposób, że dziecku się podoba. Jeżeli macie w domu małego fana ludzkiego ciała, to bardzo polecam. Jeżeli nie macie, to też polecam. Na pewno zachęci przedszkolaka to zainteresowania się tą tematyką.

Do kupienia tutaj – Rentgen. Niezwykłe ciało

See Inside Your Body

I to również prezent z Anglii. Tym razem książka z okienkami. Ciężko jest teraz znaleźć w polskiej wersji językowej coś z okienkami o tej tematyce, więc bardzo polecam.

Po Usborny kieruję Was już standardowo do Centrum Best. Jeżeli nie znajdziecie tego tytułu u nich w sklepie, to wszystko można zamówić – See Inside Your Body

Siri strzela gola

A ta książka i następna to z kolei prezenty od drugiej osoby, która nie bała się kupić mojemu dziecku książki. „Siri strzela gola” to historia o małej charakternej Siri. Siri postanawia zostać piłkarzem („piłkarką”? jakoś bez sensu) i dołącza do drużyny chłopaków. Kiepsko jej to idzie i już ma zrezygnować, ale wtedy Mały Otto pokazuje jej kilka sztuczek.

To historia taka po prostu, bez rozdmuchanych morałów. Ale dzieci świetnie odnajdą w niej siebie. Ja jestem ciekawa kolejnych części.

Do kupienia tutaj – Siri strzela gola

Zathura. Kosmiczna przygoda

Przyznam, że nie czytałam tej książki. Czytał ją Grzesiek Jaśkowi do snu. Jaśkowi się podobała. Gdy zapytałam Grześka, o czym jest książka, odpowiedział mi jak informatyk potrafi najlepiej – „o dwóch braciach, którzy nie chcieli się ze sobą bawić, a potem już chcieli”. 😉 Na stronie wydawnictwa można przeczytać, że:

Zathura: Kosmiczna przygoda opowiada o dwóch kłócących się braciach, którzy grając w tajemniczą grę planszową, zostają wciągnięci wraz z domem przez mroczną przestrzeń kosmiczną. Aby wspólnymi siłami doprowadzić do ukończenia gry i wrócić na Ziemię muszą razem stawić czoła deszczom meteorytów, przeróżnym stworom i kosmicznym piratom. W przeciwnym razie bowiem zostaną na zawsze uwięzieni w kosmosie.

Właśnie wygooglowałam informację o tym, że na podstawie tej książki powstał film fantasy dla dzieci. Ciekawe. Nie wiedziałam o nim.

Do kupienia tutaj – Zathura. Kosmiczna przygoda