Menu
książki / książki dla dzieci

Nowości w biblioteczce malucha #15

Dziś nie ma tu nietrafionych tytułów (co czasem mi się zdarza). Właściwie wszystkie tytuły musicie mieć!

Zwariowane pojazdy

To nowość Naszej Księgarni. Jeżeli znacie książkę pt. „Pora na potwora”, to ten sposób wydawania książek nie jest Wam obcy. Każda ze stron została podzielona na trzy części. Dzięki czemu sami możemy składać pojazdy – albo tradycyjne, albo kompletnie odjechane (taksówkę z drabiną strażacką, lokomotywę ze śmigłem itp.). Must have małych fanów wszystkiego, co jeździ lub lata.

Do kupienia tutaj – Zwariowane pojazdy

ksiazki dla dzieci zwariowane pojazdy001 by . ksiazki dla dzieci zwariowane pojazdy002 by . ksiazki dla dzieci zwariowane pojazdy003 by . ksiazki dla dzieci zwariowane pojazdy004 by .

Twarze – Emocje

Twarze – Dzieci

To nowość od Wydawnictwa Tekturka. Tekturkę już znacie. Pisałam Wam o ich serii Dobra Książeczka. Teraz powstała seria z twarzami. Jakiś czas temu rozmawiałam z Anią z Nebule na temat tego, że brakuje w Polsce tego typu książeczek. I świetnie, że Tekturka pomyślała o tym temacie. Nie jestem tylko przekonana co do efektu końcowego. Fajnie byłoby, gdyby emocje zostały pokazane na zdjęciach przez zatrudnionych do tego celu aktorów (lub chociaż osoby o bogatej mimice) i przedstawione na jednym, jasnym tle, aby przekaz był jasny dla dziecka (z odczytaniem niektórych emocji sama miałam problem). Tymczasem zarówno „Twarze”, jak i „Dzieci”, zostały stworzone ze stockowych zdjęć. Tak trochę jakby ktoś powycinał zdjęcia ze stocka i wydrukował. Mimo wszystko warto jednak mieć te tytuły, ponieważ w Polsce nie zostało wydane nic podobnego.

Do kupienia tutaj – Twarze – Emocje

Do kupienia tutaj – Twarze – Dzieci

twarze emocje twarze dzieci ksiazki dla dzieci001 by . twarze emocje twarze dzieci ksiazki dla dzieci002 by . twarze emocje twarze dzieci ksiazki dla dzieci003 by . twarze emocje twarze dzieci ksiazki dla dzieci004 by . twarze emocje twarze dzieci ksiazki dla dzieci005 by . twarze emocje twarze dzieci ksiazki dla dzieci006 by .

A co to?

Nowość Mamanii. Pewnie część z Was od razu rozpoznała, że to kolejne dzieło Hectora Dexeta. Kolejne i – jak zwykle – bardzo udane. Dzieciaki uwielbiają takie wycinanko-zgadywanki, w których można pogrzebać małym paluchem i znaleźć odpowiedzi na pytania kto się schował za serem, co się kryje w jajku, gdzie się podział lew, co się czai w wannie itp.

Do kupienia tutaj – A co to?

a co to ksiazki dla dzieci001 by . a co to ksiazki dla dzieci002 by . a co to ksiazki dla dzieci003 by . a co to ksiazki dla dzieci004 by . a co to ksiazki dla dzieci005 by .

Nocnik nad nocnikami. Chłopiec

Jako że niedługo będziemy chcieli zacząć przygodę z nocnikiem, rozpoczęłam poszukiwania nowości w tym temacie. Okazało się, że nie mieliśmy do tej pory chyba tylko „Nocnika nad nocnikami”. Wszystkie pozostałe tytuły traktujące o tej tematyce, już znajdują się na naszych półkach. „Nocnik nad nocnikami” można kupić w dwóch wersjach – dla chłopca i dla dziewczynki. U nas oczywiście zagościła wersja chłopięca. I jestem zachwycona. Nie wiem, jak mogliśmy jej nie mieć wcześniej. Jeżeli nie jeszcze jej nie macie, a temat odpieluchowania wciąż jest przed Wami, to bardzo polecam.

Do kupienia tutaj – Nocnik nad nocnikami. Chłopiec

nocnik nad nocnikami ksiazki dla dzieci001 by . nocnik nad nocnikami ksiazki dla dzieci002 by . nocnik nad nocnikami ksiazki dla dzieci003 by . nocnik nad nocnikami ksiazki dla dzieci004 by . nocnik nad nocnikami ksiazki dla dzieci005 by . nocnik nad nocnikami ksiazki dla dzieci006 by .

Śpij, króliczku

A to jest absolutny, największy hicior tego zestawienia. Gdyby moje dziecko tworzyło ranking z przedstawionych tu dzisiaj książek, ta znajdowałaby się na szczycie podium. Mały króliczek szykuje się do snu, a właściwie to my go kładziemy spać. Pomagamy mu się ubrać, ułożyć poduszkę, drapiemy po pleckach, przykrywamy, dajemy buziaka, gasimy światło. Dziecko świetnie wchodzi w interakcje z książkowym bohaterem i chce kłaść go spać po kilkanaście razy z rzędu.

Do kupienia tutaj – Śpij, króliczku

spij kroliczku ksiazki dla dzieci001 by . spij kroliczku ksiazki dla dzieci002 by . spij kroliczku ksiazki dla dzieci003 by . spij kroliczku ksiazki dla dzieci004 by . spij kroliczku ksiazki dla dzieci005 by .

Na jeden dzień

A gdyby tak choć na jeden dzień stać się… No właśnie – kim? Książka składa się z krótkich, jednozdaniowych zagadek. Zadaniem dziecka jest odgadnięcie nazwy zwierzęcia, o którym jest mowa i dokończenie zdania. Świetna forma zabawy i bardzo ładne ilustracje.

Do kupienia tutaj – Na jeden dzień

na jeden dzien ksiazki dla dzieci001 by . na jeden dzien ksiazki dla dzieci002 by . na jeden dzien ksiazki dla dzieci003 by . na jeden dzien ksiazki dla dzieci004 by .

Liczby 123

Kolory

Litery ABC

Te książki to nie nowość (bo wydane zostały w 2014 r.), ale dopiero teraz dołączyły do naszej biblioteczki. Niedawno można było je kupić w Biedronce. I właśnie tam je zobaczyłam po raz pierwszy. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Bardzo ładne ilustracje, estetyczne wydanie (co w przypadku książek wydawanych przez Zieloną Sowę nie jest czymś oczywistym). Zastanawiałam się, czy te litery i liczby wrzucać do biblioteczki malucha, czy już przedszkolaka. Część z Was może marudzić, że po co litery i liczby maluchom. Jeżeli nie przekonuje Was argument, że dzieciaki w tym wieku łapią wszystko w mig i nawet nie trzeba ich uczyć – same przyswajają takie informacje – to może przekona Was to, że w ogóle nie musicie mówić dzieciom o tym, że są w tych książkach jakieś liczby, czy litery. Główną rolę grają tu bowiem zwierzęta. I o zwierzętach możemy z dziećmi rozmawiać. Mamy wiele słowników obrazkowych dla maluchów, wiele książek z obrazkami zwierząt, ale tak ładnych jeszcze nie mieliśmy.

Do kupienia tutaj – Liczby 123

Do kupienia tutaj – Kolory

Do kupienia tutaj – Litery ABC

alfabet liczby kolory ksiazki dla dzieci001 by . alfabet liczby kolory ksiazki dla dzieci002 by . alfabet liczby kolory ksiazki dla dzieci003 by . alfabet liczby kolory ksiazki dla dzieci004 by . alfabet liczby kolory ksiazki dla dzieci005 by . alfabet liczby kolory ksiazki dla dzieci006 by . alfabet liczby kolory ksiazki dla dzieci007 by . alfabet liczby kolory ksiazki dla dzieci008 by . alfabet liczby kolory ksiazki dla dzieci009 by . alfabet liczby kolory ksiazki dla dzieci010 by . alfabet liczby kolory ksiazki dla dzieci011 by . alfabet liczby kolory ksiazki dla dzieci012 by .

O autorze

Cześć, jestem Wiola i jestem matką wariatką. Matką dwóch małych wariatów, autorką książki dla dzieci (od której dzieci nie uciekają), neurologopedą. Codziennie nadzoruję domowym cyrkiem, animuję rodzinną rzeczywistość, a w międzyczasie bloguję i próbuję się wyspać. Na blogu pokazuję, co warto kupić, gdzie warto wybrać się z dzieckiem (i bez dziecka). Czasem też trochę się wymądrzam. Rozgośćcie się. Kawy, herbaty, wina?

5 komentarzy

  • Wyrodna Matka
    8 stycznia 2018 at 14:50

    Mamy w domu Twarze, ale blogując znam już co drugie zdjęcie z darmowego stocka właśnie i trochę mnie to irytuje. Dodatkowo nie wszystkie są w jednym formacie, jedne z większa inne z mniejsza ramką… pomysł super, ale wykonanie pozostawia trochę do życzenia 🙂

    Odpowiedz
  • Pliszka
    28 kwietnia 2017 at 12:17

    Też dołączam się do pochwał „A co to?” – mój niespełna dwulatek jest nią zafascynowany. Choć niezmiennie od roku i tak prym wiedzie Mamoko i Opowiem Ci Mamo 🙂

    Odpowiedz
  • Wyrodna-Matka
    28 marca 2017 at 14:53

    Pierwsze trzy to moje zdecydowane faworyty. W szczególności „A co to?” leci na listę zakupów.

    Odpowiedz
  • Ewelina Napierała
    23 marca 2017 at 01:14

    „A co to?” bardzo spodobało się naszemu 2-letniemu czytelnikowi (bardziej niż poprzednia książka tego autora). Furorę zrobiły (i nadal robią) strony o nietoperzach 😀
    Dzisiaj w nocy zamówiłam chłopięcą wersję „Nocnika nad nocnikami”, a tu proszę – poleca go sama matkawariatka! 🙂
    Przy okazji bardzo dziękuję za książkowe inspiracje. Trafiłam na Pani blog parę miesięcy temu. Przekopałam solidnie wpisy o książkach i zaczęłam wreszcie w jakiś przemyślany sposób kompletować biblioteczkę dla moich dzieci. Dzięki Pani mój 2-letni synek zafascynował się Kicią Kocią. Ma z tej serii już kilkanaście pozycji, ale najbardziej wyeksploatowana jest część o Kici Koci, której urodził się braciszek Nunuś (nasz Krzyś ma 9-miesięcznego brata, więc temat bardzo na czasie). Hitem okazała się też „Księga dżwięków”, chociaż musiałam na nią dość długo polować.
    Bardzo dziękuję za podsunięcie fajnych pomysłów w temacie nauki liter. Książeczki na razie niezbyt się na tym polu sprawdziły, ale za to piankowe literki zakupione w jednym z marketów okazały się hitem 🙂 W krótkim czasie dziecko „samo” nauczyło się większości liter (mimo że wielu z nich nawet nie umie jeszcze poprawnie wypowiedzieć). Chętnie się nimi bawi w ciągu dnia i czasem zabiera ze sobą do kąpieli. Radość matki – bezcenna 😀 Za to chylę przed Panią czoła aż do ziemi 🙂
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na dalsze inspiracje.

    Odpowiedz

Napisz odpowiedź