Menu
zabawki

Mali Wirtuozi – misie, które rozwijają i umilają + NIESPODZIANKA

Co daje nam słuchanie muzyki klasycznej? Poza tym, że cudownie relaksuje i sprawia przyjemność, to genialnie wpływa na różne aspekty naszego organizmu. Przede wszystkim wspiera pracę mózgu (pobudzana jest w szczególności prawa półkula mózgu, odpowiadająca za twórcze myślenie – z racji tego, że słuchamy instrumentów, a nie wokalu). Ponadto udowodniono, że dobrze wpływa na rozwój psychiczny. Poprawia też nasze funkcje poznawcze i myślenie przestrzenne, a do tego wspomaga przyswajanie wiedzy oraz jej późniejsze odtwarzanie.

Nie wiem, czy wiecie, ale muzyka klasyczna ma też wpływ na naszą wrażliwość. Wzbudza ona w nas różne emocje, które uczymy się kontrolować. Nie możemy zapomnieć również o tym, że istnieje coś takiego jak muzykoterapia. Podczas słuchania muzyki klasycznej nasz organizm wydziela mniej kortyzolu (hormonu stresu), a jednocześnie intensywniej produkuje dopaminę, za sprawą której odczuwamy szczęście. Może Was zaskoczę, a może nie, ale muszę też dodać, że muzyka ma bardzo wiele wspólnego z matematyką. Już starożytni Grecy uznawali muzykę za sztukę wywodzącą się z matematyki.

A dziś chciałabym Wam pokazać pewne cudowne zabawki, które już od pierwszych dni życia wspierają maluchy, grając utwory najbardziej znanych kompozytorów. Mam też dla Was niespodziankę – kod zniżkowy. Ale o tym za chwilę.

Przedstawiam Małych Wirtuozów – misie grające muzykę klasyczną.

Gdy dostałam propozycję od Małych Wiruozów, aby przetestować ich misie, bardzo się ucieszyłam (niemal jak Witek na zdjęciach powyżej). W naszej czteroosobowej rodzinie każdy potrafi coś tam na czymś zagrać. Ja sama nauczyłam się grać na pianinie i na flecie, a gdy byłam nastolatką uczyłam się gry na gitarze klasycznej w szkole muzycznej. Grzesiek przez dwa lata chodził na kurs nauki gry na pianinie, a teraz – od roku – uczy się grać na gitarze elektrycznej. Z kolei dzieciaki od września uczą się grać na pianinie.

Mali Wirtuozi to nie tylko przesympatyczne, ładnie uszyte pluszaki, które mogą towarzyszyć dzieciakom w czasie zasypiania czy zabawy. To świetna inwestycja w rozwój dziecka.

Dostępne są trzy misie wzorujące się na trzech znanych kompozytorach:

  • Amadeuszu Mozarcie
  • Fryderyku Chopinie
  • Ludwigu van Beethovenie

Każdy z misiów gra od 7 do 9 muzycznych arcydzieł. Długość wszystkich utworów to ok. 40 minut. W środku misia znajduje się urządzenie, odtwarzające muzykę, którym możemy pogłaśniać, ściszać, przełączać utwory. Mozart oczywiście odtwarza Marsz turecki i Eine Kleine Nachtmusik, Chopin Polonez wojskowy czy Walc Des-dur, a Beethoven Dla Elizy oraz Sonatę księżycową.

Całą listę utworów znajdziecie na stronie maliwirtuozi.pl

Każdy z misiów na wewnętrznej kieszonce przedstawioną ma krótką biografię, która dodatkowo edukuje i rozbudza ciekawość dziecka. Dźwięki muzyki są miłe dla ucha. Spokojne, wyciszające. Misie są bezpieczne już dla najmłodszych maluchów. Nie mają żadnych elementów, które dziecko mogłoby urwać czy połknąć. Oczy, nosek – wszystko jest wyhaftowane.

Misie na pewno będą świetnym prezentem dla malucha na baby shower (już w 24 tygodniu ciąży dziecko słyszy dźwięki z otoczenia), narodziny, urodziny, chrzest. I posłużą przez kolejne lata.

card_giftcard

NIESPODZIANKA

Mali Wiruozi przygotowali dla Was kod zniżkowy -20%. Wystarczy, że podczas składania zamówienia podacie kod: MatkaWariatka20. Kod działa do 28 listopada.

Misie kupicie tutaj:

Miś Amadeusz

Miś Fryderyk

Miś Ludwig

Nie zapomnijcie o zniżce!

O autorze

Cześć, jestem Wiola i jestem matką wariatką. Matką dwóch małych wariatów, autorką książki dla dzieci (od której dzieci nie uciekają), neurologopedą. Codziennie nadzoruję domowym cyrkiem, animuję rodzinną rzeczywistość, a w międzyczasie bloguję i próbuję się wyspać. Na blogu pokazuję, co warto kupić, gdzie warto wybrać się z dzieckiem (i bez dziecka). Czasem też trochę się wymądrzam. Rozgośćcie się. Kawy, herbaty, wina?

Brak komentarzy

    Napisz odpowiedź