Menu
książki / książki dla dzieci / zabawki

Książki, które podobają się każdemu dziecku – Tullet – The Game of

Książki Tulleta zna cały świat. Na pewno i Wy kojarzycie Turlututu czy też „Naciśnij mnie” albo „Kolory”. Gdy Jaśko był młodszyT, miał fioła na punkcie wszystkich książek Tulleta. Musieliśmy mieć każdą nowość. I – co ciekawe – każda stawała się tą ukochaną, czytaną po kilkadziesiąt razy dziennie. Teraz w szaleństwo Tullatowe wciągamy Witka, a Jasiek – jak widać – nadal chętnie w nim uczestniczy.

Na kilka dni przed oficjalną polską premierą dostaliśmy pięć pozycji Tulleta z nowej serii „The game of…”. Właściwie to seria nie jest nowa, ale jest nowością na polskim rynku. Jakiś czas temu kupiłam „Grę cieni” z tej serii w angielskiej wersji językowej. Musieliśmy wypełnić lukę w przerwie między kolejnymi wydaniami książek Tulleta. Na szczęście Wy od jutra (tak, tak – dokładnie do 25 maja) możecie kupić już całą serię „The game of…” po polsku. 25 maja, nakładem wydawnictwa Insignis, do salonów Empik w całej Polsce trafi pięć książeczek aktywizujących : „Gra cieni”, „Paluszkowa olimpiada”, „Ruszaj w drogę!”, „Znajdź różnice” i „Zabawa w oczka”. Każda z nich rozwija wyobraźnię, pamięć wzrokową, zmysły dotyku i obserwacji oraz zdolność koncentracji. Każda z nich to kompletna petarda i absolutny must have w biblioteczce malucha. Zresztą sami zobaczcie.

Tullet The Game of002 by .

Zabawa w oczka

Zabawa w oczka pozwala dziecku każdą rozkładówkę książki wykorzystać jako maskę. Wystarczy przyłożyć twarz do książki, umiejscawiając otwory na wysokości oczu. W jednej chwili możemy zamienić się w robota, kotka, ufoludka, potworka, pana, czy panią. Możemy zachęcać dziecko do odgadywania, kim jesteśmy, mając książkową maskę na twarzy, zachęcać dziecko do wchodzenia w inne role, gdy samo zakłada maskę albo bawić się w odgrywanie scenek.

Do kupienia tutaj – Zabawa w oczka

Tullet The Game of029 by .

Tullet The Game of041 by .

Tullet The Game of015 by .

Tullet The Game of006 by . Tullet The Game of009 by . Tullet The Game of010 by . Tullet The Game of012 by . Tullet The Game of013 by . Tullet The Game of014 by .

Znajdź różnicę

Na pewno każdy z Was zna zabawy w znajdowanie różnic między dwoma obrazkami. Poszukiwanie różnic na obrazkach w książce Tulleta wariacja na temat znanej zabawy. Nie wiadomo, ile jest tych różnic, ale możemy bawić się z dzieckiem we wspólne odnajdywanie różnic albo urządzić zawody w tym, kto znajdzie najwięcej różnic na ilustracji, czy też szybciej wskaże różnice. A zadanie wcale nie jest takie proste. Zobaczcie na zdjęciach, jak do tej zabawy podszedł autor.

Do kupienia tutaj – Znajdź różnicę

Tullet The Game of030 by .

Tullet The Game of039 by . Tullet The Game of040 by . Tullet The Game of024 by . Tullet The Game of025 by .

Paluszkowa olimpiada

„Paluszkowa olimpiada” to zawody dla naszych paluszków. Możemy narysować na palcu buzie (przebrać go?) i przygotować się na prawdziwie olimpijską rywalizację. Nasze paluszki wezmą udział w takich konkurencjach jak skoki wzwyż, podnoszenie ciężarów, boks, skoki na trampolinie, wyścigi czy nurkowanie. No to do biegu, gotowi… Start!

Do kupienia tutaj – Paluszkowa olimpiada

Tullet The Game of031 by .

Tullet The Game of035 by .

Tullet The Game of016 by . Tullet The Game of018 by . Tullet The Game of021 by .

Gra cieni

Jak już pisałam wcześniej – tę pozycję znamy z angielskiej wersji językowej. Do zabawy potrzebne nam będzie ciemne pomieszczenie, latarka, książka i spora dawka wyobraźni. Wystarczy poświecić latarką na książkę, aby przenieść się w magiczny świat cieni. Książka nie tylko genialnie rozwija wyobraźnię, ale również może pomóc w oswajaniu dziecka z ciemnością.

Do kupienia tutaj – Gra cieni

Tullet The Game of032 by .

Tullet The Game of037 by . Tullet The Game of038 by .

Tullet Teh game of gra cieni001 by . Tullet Teh game of gra cieni002 by . Tullet Teh game of gra cieni003 by . Tullet Teh game of gra cieni004 by .

Ruszaj w drogę

Ta pozycja zabiera dziecko w podróż do niezwykłej krainy – jego własnej wyobraźni. Wystarczy położyć palec na początku zielonej (wypukłej) drogi, zamknąć oczy i dać się ponieść fantazji. Magiczna linia będzie jego przewodnikiem. To od dziecka zależy, gdzie dotrze, co zobaczy, w jaką rolę wejdzie. Na środku każdej strony znajduje się duże wycięte koło, na którym palec może odpocząć.

Do kupienia tutaj – Ruszaj w drogę

Tullet The Game of033 by .

Tullet The Game of034 by . Tullet The Game of036 by .

Tullet The Game of001 by .

Tullet The Game of028 by . Tullet The Game of005 by .

 

Więcej informacji znajdziecie na stronie Tullet.pl


Partnerem wpisu jest Wydawnictwo Insigins.

O autorze

Cześć, jestem Wiola i jestem matką wariatką. Matką dwóch małych wariatów, autorką książki dla dzieci (od której dzieci nie uciekają), neurologopedą. Codziennie nadzoruję domowym cyrkiem, animuję rodzinną rzeczywistość, a w międzyczasie bloguję i próbuję się wyspać. Na blogu pokazuję, co warto kupić, gdzie warto wybrać się z dzieckiem (i bez dziecka). Czasem też trochę się wymądrzam. Rozgośćcie się. Kawy, herbaty, wina?

5 komentarzy

  • em ewelina
    30 maja 2017 at 14:48

    Wiolu…zlituj sie…wypłaty mi braknie!

    Odpowiedz
  • Kasia
    25 maja 2017 at 08:41

    Cześć. Czytam Twojego wpisy od dawna. Fajne spostrzeżenia plus fachowe podejście. Podoba mi się szczególnie że wiele przydaje się przy młodszej córce. (4 lata ) ale mam jeszcze syna lat 11. Może chciało by Ci się opracować jakiś tekst o starszych dzieciakach? Szczególnie jeśli chodzi o książki i gry. Pozdrawiam serdecznie. Kasia

    Odpowiedz
    • Wiola
      25 maja 2017 at 08:44

      Kasiu, dziękuję za miłe słowa odnośnie bloga. DLa starszaków mam tylko cykl „co w przyszłości będą czytały moje dzieci?”, gdzie wrzucam recenzje książek, które kupiłam na kiedyś. Do których moje dzieciaki za małe. Generalnie ciężko mi wyrokować, co spodoba się dzieciom w takim wieku, bo moje dzieciaki jeszcze małe.

      Odpowiedz
    • Kasia
      25 maja 2017 at 13:15

      Dziękuję za odpowiedź. Już lecę czytać to co Poleciła świata a co mi umknęło. 🙂

      Odpowiedz
  • Tylko dla Mam.pl
    24 maja 2017 at 22:25

    Świetne, też uwielbiam Tulleta. Dzięki za ten wpis.

    Odpowiedz

Napisz odpowiedź