Niedawno pokazywałam Wam nieduży, ale niezwykle urokliwy i spokojny camping położony nad rzeką pośród gór i lasów na Korsyce – camping Sole di Sari. Spędziliśmy na nim kilka dni, po czym przenieśliśmy się na większy, z większą ilością atrakcji dla dzieci – camping Marina d’Erba Rossa.
Marina d’Erba Rossa bardzo prorodzinny camping z bezpośrednim dostępem do morza i piaszczystej plaży. My byliśmy standardowo w domkach nelżących do Eurocampu. Jesteśmy wiernymi klientami Eurocampu i zawsze nasze wyjazdy z nimi były na najwyższym poziomie, ale ten camping przebił wszystkie inne obsługą. Na miejscu powitała nas przesympatyczna pani Kasia (Polka), która każdego dnia nie tylko o nas dbała, ale wręcz nas rozpieszczała. Codziennie podpowiadała, gdzie możemy się udać z dzieciakami, co zobaczyć, gdzie zjeść, na bieżąco informowała nas o zmianach odnosnie obostrzeń covidowych we Francji, pokazała, gdzie możemy zrobić testy. Naprawdę kobieta anioł.
Jeżeli marzy Wam się Korsyka, to nie znajdziecie lepszej miejscówki niż camping Marina d’Erba Rossa – camping Marina d’Erba Rossa.
Zanim pokażę Wam wszystkie jego atrakcje, zacznijmy standardowo od samego domku.
Sam camping położony jest nad samym morzem. I otoczony mnóstwem palm. Mimo że camping jest dosyć spory, nie odczuwa się tego. Domki Eurocampu położone są w bardzo spokojnej okolicy. Na terenie campingu znajduje się też mini zoo. Poza różnymi egzotycznymi zwierzakami można tu znaleźć również sporo kotów i… … i pawi. Które czesto nas odwiedziały.
A w restauracji przy morzu serwowqane są same pyszności.
Były i animacje dla dzieciaków… …I koncerty na żywo. I takie występy, że wszyscy zbieraliśmy szczękę z podłogi. Francuzi to potrafią się bawić. <3
Brak komentarzy