Menu
Podróże / Polska

Atrakcje dla rodzin w Pomorskiem – dzień trzeci

I to już ostatni dzień naszej wyprawy w Pomorskie, podczas której tropiliśmy atrakcje dla rodzin z dziećmi. Na Pomorzu byliśmy tylko na weekend, ale myślę, że udało nam się zobaczyć wiele ciekawych miejsc dla dzieciaków. Poza tymi, które widzieliśmy, atrakcji na Pomorzu jest jeszcze całe mnóstwo. Na pewno nie raz wrócimy.

Latarnia Morska Rozewie

Latarnia znajduje się na Przylądku Rozewie, tuż przy granicy Jastrzębiej Góry. To najstarszy tego typu obiekt na polskim wybrzeżu. W środku znajduje się małe muzeum, mające w swych zbiorach przekroje latarni od starożytności do teraz. Latarnia nie jest zbyt wysoka (32,7 m), ale z jej szczytu podziwiać można rozległą panoramę okolic Jastrzębiej Góry.

Godziny otwarcia:

  • maj, czerwiec, wrzesień – 10.00–14.00 i 15.00-18.00
  • lipiec, sierpień – 9.00-19.00

bilety:

  • normalny – 8 zł
  • ulgowy – 5 zł

Na latarnie nie mogą wchodzić dzieci poniżej 4 lat. Nam udało się przerobić naszego trzylatka na czterolatka. 😉

DSC_0188 by . IMG_1959 by . DSC_0208 by . DSC_0207 by . DSC_0204 by . DSC_0193 by . DSC_0190 by . DSC_0187 by . DSC_0176 by . DSC_0195 by . DSC_0197 by . DSC_0186 by . DSC_0184 by . DSC_0182 by . DSC_0180 by . DSC_0201 by . DSC_0199 by . DSC_0179 by . DSC_0178 by .

Rewa – cypelek

Rewa to zarówno nazwa miejscowości, jak i nazwa piaszczystej mielizny tworzącej cypel (od niej wzięła się nazwa miejscowości). Można więc powiedzieć, że w Rewie znajduje się rewa (a właściwie Cypel Rewski). Cypel oddziela ciepłe wody Zatoki Puckiej od zimnych wód morskich. Warto skoczyć do Łeby choćby po to, aby zobaczyć to niezwykłe zjawisko geograficzne.

IMG_1968 by . IMG_1965 by . DSC_0216 by .

Centrum Nauki Experyment w Gdyni

Zwiedzanie Experymentu zaczęliśmy od obiadu w barze sałatkowo-koktajlowym Doktor Bardadyn. Bardzo polecamy, jeżeli czujecie, że nie wytrzymacie kilku godzin (wcześniej na pewno nie wyjdziecie) w Experymencie bez jedzenia. Bar mieści się w tym samym budynku, co centrum nauki. Wszystko było pyszne, świeże, lekkie i zdrowe – od tortilli, przez kolorowe koktajle, po pizzę na cieście orkiszowym, którą moje dziecko zmłóciło prawie w całości (zostawił jeden kawałek – trzylatek!). Jeżeli byliście w Centrum Nauki Kopernik, Experyment może wydać Wam się mały. Ale gdy wpadniecie w szał eksperymentowania, okaże się, że zleciało Wam kilka godzin. Nie tylko mali odkrywcy będą zachwyceni. Duzi również poznają świat od zupełnie innej strony, przyswoją wiedzę naukową w mgnieniu oka, poznają zjawiska, o których nie mieli dotychczas pojęcia. W centrum znajduje się 120 interaktywnych stanowisk. Wystawa jest podzielona na cztery strefy tematyczne: hydroświat (wodny świat), drzewo życia (zjawiska przyrodnicze), niewidoczne siły (zjawiska fizyczne) i akcja – człowiek (zagadki naszego ciała).

Oprócz stałej ekspozycji, centrum oferuje też wystawy tymczasowe, a także różne działania edukacyjne. Nie zapomniano również o najmłodszych, dla których na środku przygotowano dwa boksy. W których spędziłam większość czasu, gdy moje starsi mężczyźni bawili się na interaktywnej wystawie.

Jeżeli chodzi o cennik, to jest wiele kombinacji cenowych. Znajdziecie je tutaj – cennik. Uważam, że bilety są niedrogie jak na tyle atrakcji.

Gdy będziecie w Gdyni lub okolicy (Władysławowo, Łeba itp.), koniecznie odwiedźcie Experyment.

IMG_1973 by . IMG_1970 by . DSC_0288 by . DSC_0287 by . DSC_0285 by . DSC_0284 by . DSC_0278 by . DSC_0277 by . DSC_0275 by . DSC_0274 by . DSC_0273 by . DSC_0272 by . DSC_0271 by . DSC_0269 by . DSC_0267 by . DSC_0266 by . DSC_0263 by . DSC_0261 by . DSC_0260 by . DSC_0259 by . DSC_0258 by . DSC_0257 by . DSC_0255 by . DSC_0252 by . DSC_0251 by . DSC_0250 by . DSC_0249 by . DSC_0248 by . DSC_0247 by . DSC_0246 by . DSC_0241 by . DSC_0240 by . DSC_0239 by . DSC_0238 by . DSC_0237 by . DSC_0236 by . DSC_0234 by . DSC_0233 by . DSC_0232 by . DSC_0227 by . DSC_0226 by . DSC_0225 by . DSC_0224 by . DSC_0223 by . DSC_0222 by . DSC_0221 by . DSC_0219 by .

O autorze

Cześć, jestem Wiola i jestem matką wariatką. Matką dwóch małych wariatów, autorką książki dla dzieci (od której dzieci nie uciekają), neurologopedą. Codziennie nadzoruję domowym cyrkiem, animuję rodzinną rzeczywistość, a w międzyczasie bloguję i próbuję się wyspać. Na blogu pokazuję, co warto kupić, gdzie warto wybrać się z dzieckiem (i bez dziecka). Czasem też trochę się wymądrzam. Rozgośćcie się. Kawy, herbaty, wina?

6 komentarzy

  • Grzegorz/ Podróże bez ości.pl
    1 września 2018 at 08:09

    W Gdyni mam dwa ulubione miejsca. Pierwszym jest Klif Orłowski, a drugim Muzeum Emigracji, które w nowoczesny sposób pokazuje historię emigracji Polaków. Uważam, że tych miejsc nie można pominąć będąc w Trójmieście 🙂

    Odpowiedz
  • Mama z miasta
    30 maja 2017 at 11:37

    Na cyplu w Rewie jeszcze nie byliśmy – zapisujemy na liście do odwiedzenia :). Od siebie dodajemy jeszcze Centrum Hewelianum w Gadańsku. https://mamazmiasta.wordpress.com/2016/10/13/centrum-hewelianum-gdansk/

    Odpowiedz
  • Magda
    25 sierpnia 2016 at 12:30

    Super! Lubimy takie miejsca. My w tym roku szaleliśmy w zachodniopomorskim 🙂

    Odpowiedz
  • Anna Bąk
    30 czerwca 2016 at 20:55

    patrzę na tytuł tego wpisu i patrzę i sama zgłupiałam. Myślałam zawsze, że mieszkam w województwie pomorskim a nie pomorskiem… hm. nawet słownik mi teraz poprawia.
    a experyment świetny! uwielbiamy i nawet raczkujące maluchy dobrze się tam bawią 😉 taaaaaka przestrzeń 😉

    Odpowiedz
    • Wiola
      30 czerwca 2016 at 23:01

      Aniu, w województwie pomorskim, ale w Pomorskiem. Tak mnie uczono na studiach polonistycznych. 🙂

      Odpowiedz

Napisz odpowiedź