Ten wpis był już na blogu i cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Zawierał on jednak zdjęcia pobrane z Pinteresta. Nie byłam świadoma tego, że tak nie można (nawet podając źródło). Usunęłam cały wpis, ale zaczęliście dopytywać, gdzie podział się wpis, pytać o inspiracje na ogrodowy plac zabaw, prosić o udostępnienie usuniętego. Postanowiłam wykonać całość na nowo – udostępniając zdjęcia w taki sposób, aby wszystko było zgodne z prawem.
Czy można mieć na swym ogrodzie/działce/tarasie plac zabaw, który jednocześnie jest niedrogi, ekologiczny i mega rozwijający? No pewnie.
Zastanawiamy się nad stworzeniem dla Jaśka i Witka placu zabaw. Oczywiście ja, jak to ja, oglądając gotowce, marudzę, że czegoś za mało, czegoś za dużo, a to bez sensu, a tamto brzydkie i niepotrzebne. Wpadłam więc dziś na Pinterest i trafiłam na wiele perełek, które można wykonać samodzielnie. Często niewielkim nakładem pracy i prawie za darmo. A co najfajniejsze, wiele z tych pomysłów sprawdzi się nawet na niewielkich tarasach u osób, które nie mają dostępu do ogrodu.
Część tych rzeczy w sklepie z pomocami do integracji sensorycznej kosztowałaby grube miliony.
Nie wiem jak Wy, ale ja mam ochotę całe podwórko zagospodarować w ten sposób.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
1 Comment
Mama z miasta
27 kwietnia 2017 at 08:38Jak już kiedyś dorobię się ogródka to z pewnością zagospodaruję go w ten recyklingowy, naturalny sposób. Super pomysły! Póki co pozostają nam takie zabawy na powietrzu… https://mamazmiasta.wordpress.com/2016/05/11/25-super-zabaw-na-powietrzu/