Menu
książki / książki dla dzieci

Nowości w naszej biblioteczce – sierpień

Kolejna porcja nowości z naszej bilioteczki.

Pan Brumm idzie się kąpać, Pan Brumm wybiera się na wycieczkę (Daniel Napp)
Wydawnictwo Bona

Duże, wyraziste ilustracje, niewiele tekstu na stronie. Te pozycje powinny przypaść do gustu i dwulatkowi, i czterolatkowi. Każda książka opowiada odrębną, zabawną historię z życia Pana Brumma. A kim jest ten Brumm? To duży, gapowaty niedźwiedź żądny przygód. Na wycieczki zabiera swojego najlepszego przyjaciela – małą akwariową rybkę o wdzięcznym imieniu Kaszalot. Z taką ekipą nie może być nudno.

Póki co kupiłam dwie części Pana Brumma. Jaśko jeszcze się do nich nie przekonał, ale to pewnie kwestia kilku dni, aż sam przyniesie mi którąś z nich do czytania.

DSC_6384_DxO DSC_6385_DxO DSC_6386_DxO DSC_6388_DxO DSC_6390_DxO DSC_6391_DxO DSC_6393_DxO DSC_6394_DxO DSC_6395_DxO DSC_6396_DxO DSC_6397_DxO DSC_6398_DxO DSC_6399_DxO DSC_6400

Czy dosięgnie? Pracujące pojazdy (Taro Miura)

Wydawnoctwo TAKO

Jaśko już właściwie jest „za stary” na tę książkę. Na pewno będzie doskonała dla roczniaka. Choć teraz również chętnie po nią sięga, to nie stanowi dla niego żadnego wyzwania. Po dwukrotnym przejrzeniu zna ją na pamięć. No nic, będzie dla rodzeństwa. „Czy dosięgnie?” jest pierwszą z trzech części o pracujących pojazdach. Dwie kolejne jeszcze nie zostały wydane w Polsce. Gdy się ukażą, na pewno je dokupię. Ich minimalizm jest urzekający.

DSC_6401 DSC_6402 DSC_6403 DSC_6404 DSC_6405 DSC_6406 DSC_6407 DSC_6408

Moja pierwsza książka o kolorach (Eric Carle)

Wydawnictwo Tatarak

Nazwisko autora mówi samo za siebie. Każdą książkę Erica Carle’a biorę w ciemno. Choć nieco denerwuje mnie powtarzalność obrazków (te same wykorzystywane są w różnych książkach), Jaśko pała do nich wielką miłością. A że moje dziecię jest teraz fanem nazywania kolorów, „Moja pierwsza książka o kolorach” musiała pojawić się w naszym domu.

Ten tytuł, podobnie jak „Moja pierwsza książka o słowach” i „Moja pierwsza książka o liczbach” również ma formę przekładanki – należy dopasować kolor do przedmiotu w danym kolorze.

DSC_6409 DSC_6410 DSC_6411 DSC_6412 DSC_6413

Pomelo ma się dobrze pod swoim dmuchawcem

Wydawnictwo Zakamarki

„Pomelo” właściwie nie jest nowością w naszej biblioteczce. Mamy tę książkę od ponad roku, jednak Jaśko kiedyś w ogóle nie chciał na nią spojrzeć. Jeszcze raz próbuję wprowadzić ją do naszej codziennej rutyny czytaniowej. Idzie opornie. Sama nie wiem dlaczego. Książka ma wszystko to, co Jasiek lubi teraz w książkach – krótki tekst, wyraziste ilustracje. Na pewno nie może go nudzić. Nie mam pojęcia, co mu nie pasuje w tym małym słoniu z za długą trąbą.

DSC_6414 DSC_6415 DSC_6416 DSC_6417 DSC_6418 DSC_6419 DSC_6420 DSC_6424 DSC_6425 DSC_6426 DSC_6427

Elmer. Wielka księga przygód (David McKee)

Wydawnictwo Papilon

Elmera też mamy w biblioteczce od ponad roku. Kiedyś czytałam ją Jaśkowi i nawet ją lubił. Potem gdzieś się zawieruszyła, Zapomniałam o niej i przeleżała na półce wiele miesięcy. Teraz zyskuje nowe życie.

„Elmer. Wielka księga przygód” to zbiór czterech krótszych opowiadań. Uwielbiam je za ich ponadczasowość oraz to, jakie wartości przekazują maluchowi. Uczą otwartości, tolerancji, budują poczucie własnej wartości. Każde dziecko powinno znać tę książkę.

DSC_6428 DSC_6429 DSC_6430 DSC_6431 DSC_6432 DSC_6433 DSC_6434 DSC_6435 DSC_6436

O autorze

Cześć, jestem Wiola i jestem matką wariatką. Matką dwóch małych wariatów, autorką książki dla dzieci (od której dzieci nie uciekają), neurologopedą. Codziennie nadzoruję domowym cyrkiem, animuję rodzinną rzeczywistość, a w międzyczasie bloguję i próbuję się wyspać. Na blogu pokazuję, co warto kupić, gdzie warto wybrać się z dzieckiem (i bez dziecka). Czasem też trochę się wymądrzam. Rozgośćcie się. Kawy, herbaty, wina?

3 komentarze

  • Pat
    19 sierpnia 2014 at 07:53

    Jakie superowe te ksiazki o panie Brummm!! Ilustracje kojarza mi sie z ksiazkami z mojego dziecinstwa. To na pewno beda pozycje, do ktorych bedzie sie wracalo!
    Moze skusze sie jeszcze na ta ksiazke o Elmerze? Zamowilam teraz pare, zastanawialam sie nad nia, ale jakos do koszyka mi nie wpadla!
    Musze Ci sie pochwalic- wczoraj pani przedszkolanka powiedziala, ze moj A pierwszy raz bawil sie razem z innymi dziecmi- ani obok ani nie wydzieral zabawek tylko wspolpracowal 😀 No i ma nowa dziewczyne- ma na imie Amanda, ooOo!

    Odpowiedz

Napisz odpowiedź