Jak wiecie, niedawno byliśmy w Krakowie (pierwszy raz, ale na pewno jeszcze wrócimy) na weekend. Gdy udało nam się wyciągnąć dzieciaki z Klockolandu ruszyliśmy w stronę Wieliczki. Rzecz jasna – aby zwiedzić kopalnię.
W Wieliczce znajdziecie wiele parkingów. Nam udało się bez problemu zaparkować (mimo że była to sobota, a w kolejkach do szybów stało mnóstwo osób) na parkingu zaraz przy tężni solankowej (o której również Wam napiszę w tym wpisie) znajdującej się zaraz przy kopalni.
Jako że byliśmy z dziećmi, wybraliśmy program zwiedzania dla dzieci – „Odkrywamy Solilandię”, dzięki której poznaliśmy bajkowe tajemnice wielickich podziemi. Warto wiedzieć, że wybierając program dla dzieci, nie stoi się w kolejce do wejścia do kopalni. Pan przewodnik zabrał całą grupę z umówionego wcześniej miejsca. Do kopalni schodzi się po schodach, dlatego nie jest wskazane zabieranie ze sobą wózka. Już na starcie do pokonania jest 380 schodów (w sumie jest ich ok. 800 na całej trasie zwiedzania). Bardzo bałam się, że pod ziemią będzie nam zimno (utrzymuje się stała temperatura między 14 a 16 stopniami Celsjusza), więc poza bluzami spakowałam do plecaka również cienkie kurtki. Ale dzieciom w zupełności wystarczyły cienkie bluzy, a część dorosłych chodziła w koszulkach na krótki rękaw.
Nasza grupa schodziła pod ziemię o godz. 12:50. Cała przygoda trwała ok. 2,5 godziny. Program zwiedzania przygotowany jest dla dzieci od 5 roku życia (i według mnie jest to odpowiednio ustawiona granica – Witek marudził na trasie (wybudzony był z drzemki, a wózka nie mogliśmy zabrać), ale Jasiek był zachwycony). Więcej informacji na temat trasy dla dzieciaków znajdziecie tutaj – Odkrywanie Solilandii.
A tymczasem chodźcie z nami pod ziemię.
Jeżeli jesteście w Krakowie z dziećmi, koniecznie wybierzcie do Wieliczki. I koniecznie zarezerwujcie Odkrywanie Solilandii. Ja mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wrócimy do kopalni, gdy dzieciaki będą starsze. Kusi mnie trasa górnicza i nocleg w podziemiach.
2 komentarze
Humana Baby
28 sierpnia 2018 at 12:24To musi być wspaniała rozrywka dla dzieci 🙂
Ama
23 sierpnia 2018 at 08:43Kapitalne są książki o Soliludkach. Przygody skrzata Solka wciągają i czytaliśmy je wszystkie kilkukrotnie. Polecamy.