Pokręćmy się jeszcze trochę wokół tematyki biegunki i bólu brzucha. W piątek we współpracy z marką ORSALIT opublikowałam dla Was wpis typowo edukacyjny na temat odwodnienia i biegunki – Czy to już odwodnienie? Czyli kiedy biegunka staje się niebezpieczna. Temat bardzo u nas na czasie jeszcze tydzień temu. Na szczęście ORSALIT® plus smektyn załatwił sprawę i zaczynamy wychodzić z dzieciakami na prostą.
Dziś chciałabym Was zaprosić na konkurs z fajnymi nagrodami.
Co zrobić, aby wygrać?
Wykonaj wraz z dzieckiem rysunek lub inną pracę plastyczną, która nawiązywałaby do odpowiedzi na pytanie:
„Co to za potwór siedzi w brzuszku, który sprawia że tak boli?”
Wykażcie się kreatywnością. To ona będzie oceniania. Sama mam dwie lewe ręce, więc nie mi oceniać staranność nadesłanych prac. Pozwól dziecku puścić wodzę fantazji.
Zdjęcie Waszej pracy umieśćcie w komentarzu pod tym wpisem.
Co jest nagrodą?
Nagród mam dla Was aż 10. A są nimi zestawy Mały Doktor marki Fisher Price.
Do kiedy trwa konkurs?
Konkurs trwa od 10 do 30 marca.
Wyniki pojawią się na blogu (w nowym wpisie) 4 kwietnia.
55 komentarzy
yasmin
30 marca 2016 at 23:58a u nas cala rodzina potworow w kapeluszach – grasuja po brzuchu zostawiajac slady 😀
komarka
30 marca 2016 at 23:52Autorzy:
Potwór Brzuszkowy: 20-miesięczny Filipek
Właściciel brzuszka: znacznie stasza mama
Rozbawieni tym doświadczeniem serdecznie pozdrawiamy… z brzuszkami bolącymi tym razem z potwornego śmiechu 🙂
Anna Szczepanik
30 marca 2016 at 23:03Oto „utór” (czytaj: potwór) wykonany przez Maję (lat 2,5) przy „drobnej” pomocy starszego brata Oskara.
Elżbieta
30 marca 2016 at 22:32Paskudny potwór wg mojego synka 🙂
Wiola
30 marca 2016 at 23:28Oo, ile synek ma lat?
Elżbieta
31 marca 2016 at 00:02Synek – 6, córcia – 2 🙂 Rysował synek, bo córcia jeszcze niepiśmienna 🙂
Magdalena Kaczmarska
30 marca 2016 at 19:02(3,5 letni) Bartuś mimo, że boi się potworów podjął wyzwanie i wykleił ciastoliną swojego potwora mieszkającego w brzuchu. Przy okazji odkryliśmy, że fajnie maluje się ciastoliną 😉 Mały twierdzi, że tego potwora już się nie boi…a ja mam ciarki 🙂
Magdalena Kaczmarska
30 marca 2016 at 19:02(3,5 letni) Bartuś mimo, że boi się potworów podjął wyzwanie i wykleił ciastoliną swojego potwora mieszkającego w brzuchu. Przy okazji odkryliśmy, że fajnie maluje się ciastoliną 😉 Mały twierdzi, że tego potwora już się nie boi…a ja mam ciarki 🙂
Dorota
29 marca 2016 at 19:58Przyczyną bólu brzuszka naszego potworka nie jest wirus a ….. słodycze! (temat jakże aktualny po świętach). Nasza praca inspirowana jest treścią przygód Basi, które ostatnio bardzo lubimy czytać. Mama narysowała potwora, a Adaś (lat 2,5) wyszukiwał w gazetkach produkty o dużej zawartości cukru, wycinał i przyklejał.
P.S. Lokowanie produktów przypadkowe 🙂
Dorota
29 marca 2016 at 19:58Przyczyną bólu brzuszka naszego potworka nie jest wirus a ….. słodycze! (temat jakże aktualny po świętach). Nasza praca inspirowana jest treścią przygód Basi, które ostatnio bardzo lubimy czytać. Mama narysowała potwora, a Adaś (lat 2,5) wyszukiwał w gazetkach produkty o dużej zawartości cukru, wycinał i przyklejał.
P.S. Lokowanie produktów przypadkowe 🙂
Dorota
29 marca 2016 at 19:58Przyczyną bólu brzuszka naszego potworka nie jest wirus a ….. słodycze! (temat jakże aktualny po świętach). Nasza praca inspirowana jest treścią przygód Basi, które ostatnio bardzo lubimy czytać. Mama narysowała potwora, a Adaś (lat 2,5) wyszukiwał w gazetkach produkty o dużej zawartości cukru, wycinał i przyklejał.
P.S. Lokowanie produktów przypadkowe 🙂
Dorota
29 marca 2016 at 19:58Przyczyną bólu brzuszka naszego potworka nie jest wirus a ….. słodycze! (temat jakże aktualny po świętach). Nasza praca inspirowana jest treścią przygód Basi, które ostatnio bardzo lubimy czytać. Mama narysowała potwora, a Adaś (lat 2,5) wyszukiwał w gazetkach produkty o dużej zawartości cukru, wycinał i przyklejał.
P.S. Lokowanie produktów przypadkowe 🙂
Dorota
29 marca 2016 at 19:58Przyczyną bólu brzuszka naszego potworka nie jest wirus a ….. słodycze! (temat jakże aktualny po świętach). Nasza praca inspirowana jest treścią przygód Basi, które ostatnio bardzo lubimy czytać. Mama narysowała potwora, a Adaś (lat 2,5) wyszukiwał w gazetkach produkty o dużej zawartości cukru, wycinał i przyklejał.
P.S. Lokowanie produktów przypadkowe 🙂
Dorota
29 marca 2016 at 19:58Przyczyną bólu brzuszka naszego potworka nie jest wirus a ….. słodycze! (temat jakże aktualny po świętach). Nasza praca inspirowana jest treścią przygód Basi, które ostatnio bardzo lubimy czytać. Mama narysowała potwora, a Adaś (lat 2,5) wyszukiwał w gazetkach produkty o dużej zawartości cukru, wycinał i przyklejał.
P.S. Lokowanie produktów przypadkowe 🙂
Dorota
29 marca 2016 at 19:58Przyczyną bólu brzuszka naszego potworka nie jest wirus a ….. słodycze! (temat jakże aktualny po świętach). Nasza praca inspirowana jest treścią przygód Basi, które ostatnio bardzo lubimy czytać. Mama narysowała potwora, a Adaś (lat 2,5) wyszukiwał w gazetkach produkty o dużej zawartości cukru, wycinał i przyklejał.
P.S. Lokowanie produktów przypadkowe 🙂
KK
28 marca 2016 at 12:59Potwory malowane rączkami przez 2,5 letnią Zosię. Potwory, które robią straszne łraaa.
madziaraka
27 marca 2016 at 11:38Mieszka w brzuszku Misiek Bolek
Znany z bardzo ostrych kolek.
Ma frytkową, ciepłą czapkę,
A na łapkach z lukrem babkę.
Czasem chodzi w pulowerku
Z bardzo tłustych E serdelków.
Ciągle skacze, ciągle hopsa,
Gubiąc w biegu muchę z dropsa!
Gdy za dużo zjesz łakoci,
Miś w twym brzuszku strasznie psoci,
Wsiada na swą deskorolkę –
Powodując ostrą kolkę.
Wniosek?
Zamiast wcinać zapiekanki-
Lepiej talerz zjedz owsianki!
Ania Hodun
25 marca 2016 at 14:05Według Kajtasa (lat 5) te potwory to nic innego jak robadztwa ludzkie, ktore z brzucha wyjadają to co najzdrowsze i szczypią od środka jak im mało! Pozdrawiamy 😉
Ania Hodun
25 marca 2016 at 14:05Według Kajtasa (lat 5) te potwory to nic innego jak robadztwa ludzkie, ktore z brzucha wyjadają to co najzdrowsze i szczypią od środka jak im mało! Pozdrawiamy 😉
mycha
24 marca 2016 at 17:57Serowa myszla która rozrabia w brzuszku mojego syna?
Roksana Rogacka
22 marca 2016 at 08:56Witam 🙂 Moja córka Iga (3 lata), gdy zobaczyła nagrodę nie chciała odpuścić. Stworzyła potworka w wersji bardzo kobiecej 🙂 Z lokami, czerwonymi szpilkami, ogromnymi czarnymi zębolami, skrzydłami, czułkami i obrożą:) Wszystko sama 🙂 Oto nasz potworek brzuszkowy:
Roksana Rogacka
22 marca 2016 at 08:56Witam 🙂 Moja córka Iga (3 lata), gdy zobaczyła nagrodę nie chciała odpuścić. Stworzyła potworka w wersji bardzo kobiecej 🙂 Z lokami, czerwonymi szpilkami, ogromnymi czarnymi zębolami, skrzydłami, czułkami i obrożą:) Wszystko sama 🙂 Oto nasz potworek brzuszkowy:
Karol Woźniak
20 marca 2016 at 21:29No i Hancia, lat 2 i jej Kręciołek Brzuszkowy
Karol Woźniak
20 marca 2016 at 21:28Według Radka, lat 4, w brzuchu szaleje od lewej Ściskacz, Bolacz,Gorączek i Zielony Biegunek, A że się nie zmieścił to na drugiej kartce Odwodnik.
Karol Woźniak
20 marca 2016 at 21:28Według Radka, lat 4, w brzuchu szaleje od lewej Ściskacz, Bolacz,Gorączek i Zielony Biegunek, A że się nie zmieścił to na drugiej kartce Odwodnik.
Karol Woźniak
20 marca 2016 at 21:28Według Radka, lat 4, w brzuchu szaleje od lewej Ściskacz, Bolacz,Gorączek i Zielony Biegunek, A że się nie zmieścił to na drugiej kartce Odwodnik.
Karol Woźniak
20 marca 2016 at 21:28Według Radka, lat 4, w brzuchu szaleje od lewej Ściskacz, Bolacz,Gorączek i Zielony Biegunek, A że się nie zmieścił to na drugiej kartce Odwodnik.
Karol Woźniak
20 marca 2016 at 21:28Według Radka, lat 4, w brzuchu szaleje od lewej Ściskacz, Bolacz,Gorączek i Zielony Biegunek, A że się nie zmieścił to na drugiej kartce Odwodnik.
Maminka Blog
20 marca 2016 at 13:41Gąsienica BRZUCHOTNICA – Jaś 4,5 oraz Mama 🙂
Ps. Mega frajda, miło spędzony czas i zabawka na resztę dnia na bank!
Wiola
5 kwietnia 2016 at 18:52Gratuluję wygranej. Odezwij się do mnie na kontakt@matkawariatka.pl
Maminka Blog
20 marca 2016 at 13:41Gąsienica BRZUCHOTNICA – Jaś 4,5 oraz Mama 🙂
Ps. Mega frajda, miło spędzony czas i zabawka na resztę dnia na bank!
Marlenax
17 marca 2016 at 19:13To jest potwór SKARPETKOWY bardzo niewinny choć bardzo
NIEZDROWY,
Przenosi on do małego brzuszka – wszystko co znajdzie się
na paluszkach –
które różności na SKARPETACH odkrywają i do buzi
ochoczo je wkładają:
groźne bakterie, wirusy i śmieci – poprzyczepiane do
skarpet – biegających bez KAPCI dzieci!
paula
14 marca 2016 at 18:53Niespełna dwuletni Kacperek tak wyobraża sobie owego potworka.
Wiola
14 marca 2016 at 19:52Piękne zestawienie kolorów. 🙂
paula
14 marca 2016 at 18:53Niespełna dwuletni Kacperek tak wyobraża sobie owego potworka.
paula
14 marca 2016 at 18:53Niespełna dwuletni Kacperek tak wyobraża sobie owego potworka.
paula
14 marca 2016 at 18:53Niespełna dwuletni Kacperek tak wyobraża sobie owego potworka.
paula
14 marca 2016 at 18:53Niespełna dwuletni Kacperek tak wyobraża sobie owego potworka.
paula
14 marca 2016 at 18:53Niespełna dwuletni Kacperek tak wyobraża sobie owego potworka.
paula
14 marca 2016 at 18:53Niespełna dwuletni Kacperek tak wyobraża sobie owego potworka.
kodle
13 marca 2016 at 20:50Hania (lat 5), uważa, że w brzuszku siedzi brzuszkowy potwór „Brzuchomór” i kiedy jest zły to kopie i gryzie i robi wrr…wrr…A wygląda własnie tak:
Wiola
13 marca 2016 at 20:55Egzotyczny trochę. 😉
kodle
13 marca 2016 at 22:29Wyobraźnia u dzieci nie ma granic 😀
kodle
13 marca 2016 at 20:50Hania (lat 5), uważa, że w brzuszku siedzi brzuszkowy potwór „Brzuchomór” i kiedy jest zły to kopie i gryzie i robi wrr…wrr…A wygląda własnie tak:
Paulina Bąk
12 marca 2016 at 18:52Nasza wiruso-bakteria:) jako że ciastolina jest obecnie naszym hitem Adrian ulepił brzuszkowego potwora na pokonanie którego potrzeba prawdziwego superbohatera 🙂
Wiola
13 marca 2016 at 20:08Świetny! A jakie oczy ma zawodowe. 🙂
Agnieszka Maria Magdalena Obal
12 marca 2016 at 15:34mały i wredny:) synkowi się zabawa spodobała bo ledwo skończył tego to zapytał czy może jeszcze jednego:)
Wiola
13 marca 2016 at 20:09Super! Bardzo pomysłowy.
Gocha Mo
12 marca 2016 at 11:38A to nasz potworniasty król, kłuje po brzucholu kolcami i boli , oj boli , niestety coś Jul o tym wie 🙁
Wiola
13 marca 2016 at 20:09Te kolce czadowe. 🙂
Monika Kwiecińska
11 marca 2016 at 13:23Brzuszkowy potworek 🙂
Wiola
13 marca 2016 at 20:09Świetny pomysł.
Edi
11 marca 2016 at 07:46U nas ostatnio czaiły się takie potworki. Oliwcia (16 m-cy)
Wiola
11 marca 2016 at 12:52Piękne. Nawet mają oczy. 😉
Edi
11 marca 2016 at 20:06Tak, Oliwia zadbała o szczegóły 🙂