Menu
Podróże / Polska

Centrum Nauki Kopernik, Planetarium Niebo Kopernika i Galeria Bzzz!

DSC_3584_DxO by .

Ostatni weekend spędziliśmy w Warszawie, korzystając z kilku bardzo fajnych atrakcji. Oczywiście nie mogliśmy przegapić okazji odwiedzenia Centrum Naukowego Kopernik. Dziś zapraszam Was właśnie na wystawy do CNK, Planetarium Niebo Kopernika oraz do Galerii Bzzz!

Wszystkie te atrakcje mieszczą się w budynku CNK. Przed zamówieniem biletów, przejrzałam blogi, żeby sprawdzić, czego mogę się spodziewać. I – co mnie bardzo zaskoczyło – znalazłam bardzo mało wpisów na temat Kopernika. Nie wiem, z czego to wynika. Przecież jest tak wielu blogerów z Warszawy i okolic. Mam nadzieję, że dla warszawiaków zwiedzanie CNK nie jest takim obciachem jak wieża Eiffle’a dla Francuzów. Bo w Koperniku naprawdę warto przepaść na dłuuugie godziny.

Bilety zamówiłam już jakiś czas temu. Warto zamówić bilety przez internet. Osoby z taką rezerwacją nie czekają w głównej kolejce. Gdy zjawiliśmy się w sobotę ok 10:30, główna kolejka sięgała już prawie drzwi wejściowych. Z naszą rezerwacją internetową mogliśmy od razu podejść do kasy odebrać bilety. Gdy wychodziliśmy z centrum ok. 15:00, ludzie stali w kolejce na dworze, moknąc na deszczu. Mając zarezerwowany bilet, można wejść do CNK pół godziny przed godziną podaną na bilecie lub do 60 minut po. Potem bilet traci ważność. Nie można go też zwrócić. Bilet normalny kosztuje 25 zł, a ulgowy (dla dzieci i młodzieży szkolnej w wieku 2-19 lat) 16 zł. Uprawnia on do wejścia na wszystkie wystawy. Dodatkowo można dokupić wejściówki na minilaby (weekendowe zajęcia w laboratoriach), do planetarium Niebo Kopernika oraz zamówić bezpłatną wejściówkę do Galerii Bzzz! (dla dzieciaków w wieku do 5 lat). Więcej informacji na temat cen i atrakcji znajdziecie tutaj – KLIK. Początkowo zamówiłam tylko bilety na wystawy i wejściówkę do Bzzz, bo wydawało mi się, że Jaśka nie zainteresuje nic w planetarium. Ale jak mu powiedziałam, ze jedziemy do Warszawy, że będziemy tam w takim dużym budynku jak muzeum, w którym można robić różne doświadczenia, to wymyślił sobie, że jedziemy do muzeum, w którym są planety. Nie wiem skąd to wziął. Przed samym wyjazdem zamówiliśmy jeszcze bilety do planetarium. I chyba to właśnie ono zrobiło na nim największe wrażenie. Mając bilet do CNK i do planetarium, można przejść korytarzem, łączącym oba obiekty. Z budynku planetarium jest też wejście na taras widokowy. Jest on jednak całkiem odkryty, a że pogoda nam nie sprzyjała, a kurtki zostawiliśmy w szatni, to niestety, nie skorzystaliśmy z tarasu.

Oczywiście podróżując z maluchem, nie można się nastawiać, że na spokojnie wszystko się zobaczy. Przez większość czasu trwa pogoń za dzieckiem. Dlatego bardzo fajnie, że pomyślano o stworzeniu Galerii Bzz. Jeżeli podróżujecie z młodszym dzieckiem, koniecznie zamówcie wejściówki. Do Bzz umawia się na konkretną godzinę. Pobyt tam trwa 70 minut. Po tym czasie wszyscy muszą wyjść, bo galeria jest sprzątana i przygotowywana na kolejną dostawę dzieci. Z tego, co zauważyłam, to chyba o każdej godzinie w Bzzz są przeprowadzane miniwarsztaty z panią, która opowiada dzieciom ciekawostki na temat różnych zjawisk. Warto zabrać ze sobą ciuchy na przebranie dla dziecka. W Bzzz może się trochę zmoczyć.

Wybaczcie jakość zdjęć, ale przez ganianie za ciekawym wszystkiego Jaśkiem, zapominaliśmy czasami zmieniać ustawień przechodząc między ciemnymi, a jasnymi pomieszczeniami. I zrobiła się trochę kupa.

Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania, piszcie, pytajcie. Kopernika polecam każdemu.

DSC_3601_DxO by .

DSC_3589_DxO by . DSC_3590_DxO by . DSC_3592_DxO by . DSC_3600_DxO by .

DSC_3605_DxO by . DSC_3608_DxO by . DSC_3612_DxO by . DSC_3613_DxO by . DSC_3615_DxO by . DSC_3617_DxO by .

DSC_3586_DxO by .

DSC_3618_DxO by . DSC_3620_DxO by . DSC_3621_DxO by . DSC_3622_DxO by . DSC_3626_DxO by . DSC_3627_DxO by . DSC_3633_DxO by . DSC_3637_DxO by . DSC_3639_DxO by . DSC_3642_DxO by . DSC_3643_DxO by . DSC_3644_DxO by . DSC_3654_DxO by . DSC_3658_DxO by . DSC_3660_DxO by . DSC_3661_DxO by . DSC_3662_DxO by . DSC_3663_DxO by . DSC_3664_DxO by . DSC_3665_DxO by . DSC_3667_DxO by . DSC_3674_DxO by . DSC_3677_DxO by . DSC_3680_DxO by . DSC_3682_DxO by . DSC_3683_DxO by . DSC_3685_DxO by . DSC_3688_DxO by . DSC_3690_DxO by . DSC_3694_DxO by . DSC_3696_DxO by . DSC_3698_DxO by . DSC_3699_DxO by . DSC_3700_DxO by . DSC_3701_DxO by . DSC_3702_DxO by . DSC_3703_DxO by .

DSC_3732_DxO by . DSC_3734_DxO by .


Galeria Bzzz

DSC_3709_DxO by . DSC_3710_DxO by . DSC_3713_DxO by .

DSC_3714_DxO by . DSC_3715_DxO by . DSC_3720_DxO by . DSC_3723_DxO by . DSC_3725_DxO by . DSC_3726_DxO by . DSC_3727_DxO by . DSC_3728_DxO by . DSC_3729_DxO by . DSC_3730_DxO by . DSC_3731_DxO by .

O autorze

Cześć, jestem Wiola i jestem matką wariatką. Matką dwóch małych wariatów, autorką książki dla dzieci (od której dzieci nie uciekają), neurologopedą. Codziennie nadzoruję domowym cyrkiem, animuję rodzinną rzeczywistość, a w międzyczasie bloguję i próbuję się wyspać. Na blogu pokazuję, co warto kupić, gdzie warto wybrać się z dzieckiem (i bez dziecka). Czasem też trochę się wymądrzam. Rozgośćcie się. Kawy, herbaty, wina?

6 komentarzy

  • entomka
    23 września 2016 at 18:15

    uwielbiam to muzeum, nauka przez zabawę w pełnym tego słowa znaczeniu

    Odpowiedz
  • ewa
    18 marca 2015 at 15:46

    sama bym straciła poczucie czas w tych niesamowitych miejscach
    super fotki
    pozdrawiam ciepło

    Odpowiedz
  • pat
    18 marca 2015 at 09:38

    Przez chwile zastanawialam sie czy zmienilas meza! Co zmiana fryzury potrafi zrobic z czlowiekiem! 😀 Pozdrawiam serdecznie 🙂

    Odpowiedz

Napisz odpowiedź