Jak już wiecie, majówkę spędziliśmy w Heide Parku. Byliśmy tam trzy dni. Po skorzystaniu ze wszystkich atrakcji, trzeciego dnia wybraliśmy się do pewnego, magicznego miejsca, oddalonego o Heide Parku o kilkanaście kilometrów – Bispinger Heide. Gdy relacjonowałam Wam nasz wyjazd na instastories, wielu z Wam myliło się, gdzie jesteśmy. Myśleliście, że po trzech dniach nadal mieszkamy w Holiday Camp przy Heide Parku. Nie, wtedy byliśmy już w Bispinger Heide.
Bispinger Heide należy do sieci Center Parcs. Center Parcs jest liderem na rynku parków wypoczynkowych w Holandii, Belgii, Francji i Niemczech. Przez ostatnie 50 lat stworzyli 24 kompleksy wypoczynkowe. W każdym parku znajdują się domki, które zapewniają spokój i intymność, ponieważ położone są w samym sercu natury. W ich ofercie znajdziecie także drewniane domki w samym sercu dżungli, łodzie mieszkalne, domki na drzewie oraz baśniowe domki stworzone z myślą o dzieciakach.
Gościom zapewniany jest np. nieograniczony dostęp do Aqua Mundo czyli takiego aquaparku stworzonego w klimacie subtropikalnym. A poza tym w ośrodkach Center Parcs znajdziecie po kilkadziesiąt atrakcji dostosowanych do przeróżnych warunków pogodowych.
jeżeli chcielibyście zarezerwować taki pobyt, to lećcie tutaj – Bispinger Heide.
Ale może zobaczcie, jak to rzeczywiście wygląda.
Bispinger Heide jest dużym parkiem na terenie zamkniętym. Samochód zostawia się na parkingu przy wjeździe. Dzięki temu w całym parku jest bardzo bezpiecznie – możemy śmiało poruszać się rowerami hulajnogami i przeróżnymi pojazdami, które można wypożyczyć na miejscu. Możecie skorzystać z noclegu w hotelu lub w domkach o przeróżnym standardzie.
WIęcej o Bispinger Heide przeczytacie tutaj – Bispinger Heide.
3 komentarze
Mateusz
16 maja 2019 at 00:55Byłem tam dwa razy, ale z ta rwąca rzeka to troche przesada na tym zdjeciu to nie rwaca rzeka tylko cienki basen. Jest zjezdzalnia jedna ktorej Nie opublikowano podejzewam ze nie odnalezliscie jej w parku (wchodzi sie na nia z basenu na dworzu) i to mozna nazwac rzeka bo zjezdzalnia jest naprawde jak rzeka idzie przez las i naprawde rwie jest kozacka 😉
Z parkingu na basen przez las trzeba isc okolo kilometra
Wiola Wołoszyn
16 maja 2019 at 07:58Było poniżej 10 stopni, więc nie wychodziliśmy goli na dwór. 😉
Agnieszka
15 maja 2019 at 13:40Super! Nie wiedziałam, że takie atrakcje są u naszych sąsiadów! Hmmm… może za rok skusimy się…? Trzeba to na pewno przemyśleć. ☺