A dziś kolejne – siódme już – zestawienie książek, na których czytanie Jaśko jest jeszcze za mały, a którym durna matka nie mogła się oprzeć.
Oczy
Cudo edytorskie. A że ja po studiach edytorsko-wydawniczych, nie mogłam nie mieć takiej perełki w swoim Jaśka księgozbiorze. Książka o doświadczaniu świata zmysłami, o inności, o tolerancji. Zdjęcia na pewno nie oddadzą jej mocy. Ale jeśli jesteście freakami książkowymi, to jest to Wasz must have.
Do kupienia tutaj – Oczy
A ja jestem Polak mały
Książka Elizy Piotrowskiej, którą poznaliście już w poprzednim wpisie (KLIK – świetna pozycja „My ludzie”). To książka nie tylko o tym, czym jest ojczyzna, kim jest patriota. To książka o szerszym spojrzeniu na świat. Doskonale obrazuje to zdanie zawarte w książce – „Im więcej wiemy o świecie, tym więcej możemy dać własnemu krajowi”. Trochę bałam się kupować książki o patriotyzmie, nie zaglądając wcześniej do środka. Przyznaję, że jestem pozytywnie zaskoczona. Bardzo dobry zakup
Do kupienia tutaj – A ja jestem Polak mały.
Kłopoty rodu Pożyczalskich
Klasyka literatury. Historia o małych stworkach mieszkających w naszych domach i pożyczających sobie co jakiś czas to, co jest im potrzebne do życia. Już nie mogę doczekać się, kiedy Jaśko zainteresuje się tego typu historiami i kupimy Pożyczalskim małe drzwiczki (o takie – KLIK <3), żeby czuli się jak u siebie. Krótkie (kilkunastostronicowe) rozdziały, ciepłe, rodzinne historie i przecudowne ilustracje. Mnie kupili.
Do kupienia tutaj Kłopoty rodu Pożyczalskich
Cześć, wilki!
Książka Roku 2014 w kategorii literackiej dla dzieci, wybrana w konkursie PS IBBY. Przyznam, że jeszcze jej nie przeczytałam, ale przed czytaniem z Jaśkiem (a może już nie ja będę mu ją czytać) na pewno zapoznam się z treścią. Czytałam wiele negatywnych recenzji na temat tej pozycji. Ale pojawiały się też głosy młodszych czytelników, którzy uważają, że dorośli jej nie zrozumieją. No nic, nie przekonam się i nie wyrobię swojego zdania, dopóki sama nie przeczytam. Za coś chyba została nagrodzona. 🙂
Do kupienia tutaj – Cześć, wilki!
6 komentarzy
Sayane
24 lutego 2015 at 13:32U nas rządzi seria o Tupciu Chrupciu, o Martynce (córka zaczęła „czytać” jeszcze przed 2 r.ż. i zachwycona) oraz seria „7 opowieści o” Wyd. Olesiejuk – wszystkie mądre i pouczające. Oraz „Jeżyk wyrusza w świat” z Ikei 🙂
Pracoholiczka w domu
18 lutego 2015 at 10:19„Kłopoty rodu Pożyczalskich” piękne!! Kradnę, kupuję, czytam 🙂
pat
18 lutego 2015 at 09:06Ilustracje z Pozyczalskich kojarza mi sie z tymi z „Prosze mnie przytulic”- tematyka calkiem inna, ale kreska chyba ta sama, mam racje? Ty jak zwykle wynajdziesz cos ciekawego! 🙂 Pozdrawiam!
pat
20 lutego 2015 at 14:28Sama pytam i sama sobie odpowiadam!! W wolnej chwili sprawdzilam i jednak intuicja i oczy mnie nie zawiodly- pani Emilia Dziubak jest ilustratorka obu tych ksiazek (i wielu innych pieknych- do sprawdzenia na jej fejsbukowym profilu) 😉
ewa
18 lutego 2015 at 08:35faktycznie te „Oczy” są bardzo ciekawie wydane, interesująca pozycja, nawet dla dużych
PistaciaBloguje
17 lutego 2015 at 21:37Cudne pozycje. Kłopoty rodu maja wspaniałe ilustracje.
Oczy rewelacja, pozycja godna uwagi.
Również nie mogę oprzeć się kupowaniu książek dla Bąbelka mimo, że dopiero 6m-cy na liczniku;) Czytam już kawałek czasu i na szczęście jakieś zainteresowanie jest. Mam nadzieję, że pozycje dla starszych nie będą się kurzyć;) Faktem jest, że niektórzy pukają się w głowę gdy słyszą, że czytam od prawie pierwszych chwil ale widocznie ich świat kończy się na szpanerskiej zabawce i aby dziecko siedziało przy niej cicho.