Wstyd się przyznać, ale właśnie zobaczyłam, że ten wpis zaczęłam przygotowywać 28 marca. Strasznie dużo się u nas dzieje i sporo wpisów wisi w przygotowaniu. Dlatego, jeżeli chcecie być na bieżąco z tymi książkami, które do nas przychodzą, obserwujcie mnie na instagramie i zaglądajcie na moje stories – matkawariatkapl
Cudowne konstrukcje. Wzniesione z bloków w grze Minceraft
Tę książkę Jasiek zobaczył u kogoś w przedszkolu i długo nas męczył, żebyśmy mu ja kupili. Okazało się, że nie jest to jednak takie proste. Na szczęście na Allegro można je dostać jeszcze bez problemu. jasiek dzięki takim książkom tworzy naprawdę prawdziwe cuda w Minecrafcie. Gra tylko w trybie budowania i idzie mu naprawdę niesamowicie. Książka prezentuje wyjątkowe starożytne i nowoczesne budowle z całego świata. Możecie w niej zobaczyć, jak krok po kroku, budowane były np. piramidy z Gizy, Tadż Mahal albo przyjrzeć się kompletnie odjechanym konstrukcjom – np. skrzyżowanie katedry z czołgiem.
Do kupienia tutaj – Cudowne konstrukcje. Wzniesione z bloków w grze Minceraft
Bajka o górze
to nie książka, to sztuka. Naprawdę brakuje mi słów, żeby ją opisać, To niezwykła, metafizyczna wyprawa w krainę wyobraźni, gdzie baśniowa fabuła przeplata się z rzeczywistością. Do tego przepięknie wydana. To pozycja, która zostanie w Was na dłużej.
Do kupienia tutaj – Bajka o górze
Hilda i ukryjcy
Książka, na której się zawiodłam. Nie, nie zawiodła mnie jej fabuła, bo nawet nie udało nam się jej przeczytać. Mieliśmy w domu inną część Hildy – w wersji komiksowej. I Jasiek bardzo ją lubił. Gdy zobaczyłam tę, byłam przekonana, że to również jest wydanie komiksowe. Niestety, nie jest. Jaśkowi nie przypadło do gustu i niewiele mogę o niej powiedzieć, ponieważ czeka na półce na swoją kolej. Mogę jedynie polecić Wam Hildę na Netflixie. Jeżeli macie dzieci w wieku 7+, powinny być zachwycone.
Do kupienia tutaj – Hilda i ukryjcy
Biuro detektywistyczne Lassego i Mai. Tajemnica hotelu
O tej serii słyszałam wieeeele dobrego. Jasiek od jakiegoś czasu lubi serie deteketywistyczne dla dzieci, a znanego na całym świecie duetu Lassego i Mai do tej pory nie mieliśmy. Na pierwszy rzut kupiliśmy „Tajemnicę hotelu”. To tytuł, który jako pierwszy został wydany w Szwecji. W polsce jako pierwsza z serii wydana została „Tajemnica diamentów”. Nie wiem skąd ta rozbieżność. W każdym razie część z hotelem nas nie porwała. Owszem, była ciekawa, ale uważam, że „Magiczny domek na drzewie” albo „Biuro detektywistyczne numer dwa” są ciekawszymi seriami detektywistycznymi dla dzieciaków. Postaram się dać Lassemu i Mai jeszcze jedną szansę i kupię część o diamentach. Być moze trafiliśmy na zły tytuł.
Do kupienia tutaj – Biuro detektywistyczne Lassego i Mai. Tajemnica hotelu
Magiczny domek na drzewie. Afrykańska przygoda z lwami
Magiczny domek na drzewie. Niedźwiedzie polarne nocą
O właśnie ta seria. To nasza ukochana. Niedawno skończyliśmy czytać 11 i 12 część, a właśnie kilkanaście dni temu została wydana już 17 i 18. Cała seria opowiada o przygodach rodzeństwa (Jacka i Ani), którzy za sprawą magicznego domku na drzewie, przenoszą się w czasie, rozwiązując kolejne, niesamowicie interesujące zagadki. Bardzo Wam polecam.
Do kupienia tutaj – Magiczny domek na drzewie. Afrykańska przygoda z lwami
Do kupienia tutaj – Magiczny domek na drzewie. Niedźwiedzie polarne nocą
Pamiętnik 8-bitowego wojownika
Gratka dla fanów Minecrafta. To bestsellerowa (serio, serio!) seria przygodowa o świecie Minecrafta. Pamiętnik prowadzi Runt – 12-latek, który żyje w Minecrafcie i marzy o tym, żeby zostać prawdziwym wojwonikiem. Tak jak jego idol – Steve. Jeżeli jesteście w temacie, to wiecie, o kogo chodzi. 🙂 Jasiek bardzo wciągnąć się w tę historię. Czyta się mega szybko. Jest lekko, zabawnie. Fajni Minecrafta będą zachwyceni. Uprzedzam tylko – nie liczcie na jakąś górnolotną rozrywkę. 😉
Do kupienia tutaj – Pamiętnik 8-bitowego wojownika
Księga rekordów
Nie wiem, czy kojarzycie, ale kiedyś, co roku, wydawane były takie bogato ilustrowane, wydanie opisujące rekordy Guinnesa z poprzedniego roku. Bardzo chciałam coś takiego znaleźć. Niestety, odnalazłam je tylko w oryginale. Polskie wydawnictwa przestały je wydawać. A szkoda. Gdy pracowałam w Empiku 10 lat temu, pamiętam, że bardzo fajnie się sprzedawały. Mój Jasiek bardzo lubi czytać o wszelkiego rodzaju rekordach. Na wzór tych dawnych pozycji o rekordach Guinessa, znalazłam jedynie „Księgę rekordów”. Jest dosyć dziwna. Wydana niezbyt interesująco. Wybrane rekordy są dobrane bez ładu i składu. Jasiek lubi czytać ciekawostki z wybranych stron.
Do kupienia tutaj – Księga rekordów
Planetarium
Jedna z najpiękniejszych książek o kosmosie. Z tej serii pewnie kojarzycie już Animalium, Botanicum czy Dinozaurium. Wszystkie cztery zostały wydane przez Dwie Siostry. W Planetarium poznacie ciekawostki o planetach, kometach, księżycach, gwiazdach, a nawet mgławicach czy czarnej dziurze. A to wszystko niezwykle starannie opracowane, zilustrowane i wydane. Perełka dla fanów kosmosu.
Do kupienia tutaj – Planetarium
Jak hodować i karmić domową czarną dziurę?
Któregoś dnia za jedenastoletnią Stellą do jej domu rusza prawdziwa czarna dziura, która uciekła z NASA. Czasem są z nią problemy, ale czasem się przydaje – szczególnie wtedy, gdy Stella chce się pozbyć pamiątek, które boleśnie przypominają jej o niedawno zmarłym tacie. Któregoś razu czarna dziura pochłania jednak coś bardzo cennego dla Stelli. Nie myśląc zbyt długo, rzuca się w czarną dziurę, aby to odzyskać. Wciągająca i mądra opowieść, która w przystępny sposób mówi o trudnych emocjach, a także tłumaczy tajniki działania kosmosu. Żałuje, że nie miałam tej książki mając 11 lat.
Do kupienia tutaj – Jak hodować i karmić domową czarną dziurę?
Mały pokój z książkami
Kultowy zbiór baśniowych opowiadań dla dzieci, które być może kojarzycie z dzieciństwa. Ja doskonale je pamiętam. To dwadzieścia siedem (największy wydany dotychczas zbiór uzupełniony o dziewięć tekstów pominiętych w poprzednich polskich wydaniach) mądrych, zaskakujących i pełnych ciepła opowieści. Chciałabym, żeby dotrwały jeszcze do moich wnuków. 🙂
Do kupienia tutaj – Mały pokój z książkami
Biblia. Wielkie opowieści Starego Testamentu
Najpiękniejsze wydanie Biblii dla dzieci, jakie widziałam. Trwa jeszcze sezon komunijny, więc może Wam się przydać ta informacja. Co prawda mamy tu jedynie Stary Testament, ale wydany w takiej formie, że zainteresuje każde dziecko. I nie tylko dziecko. Sama chętnie po nią sięgam. Ze strony wydawnictwa:” Interpretując nieśmiertelne biblijne historie, autorzy inspirowali się bogatą tradycją ich odczytań: pismami Ojców Kościoła, teologów i filozofów, Talmudem i midraszami oraz dziełami pisarzy i poetów. W ich opowieściach zawarte jest całe bogactwo i różnorodność Starego Testamentu – od wątków najbardziej lirycznych i poetyckich, przez wielkie epickie historie i niesamowite profetyczne wizje, po sceny najbardziej gwałtowne i mroczne, ukazane z całym dramatyzmem. Nie zamierzali tworzyć typowej „Biblii w obrazkach” dla dzieci – dlatego nie łagodzili i nie cenzurowali biblijnych treści”. W Biblii znajdziecie 35 opowieści w formie, jakiej nie znaliście. Możecie ją kupić w twardej lub miękkiej oprawie.
Do kupienia tutaj – Biblia. Wielkie opowieści Starego Testamentu
Odyseja po ludzkim ciele z profesorem Astrokotem
Jeżeli obserwujecie mnie od dłuższego czasu, to na pewno znacie tez Astrokota. Pamiętam, jak się nim zachwycałam, gdy mój Jasiek miał ok. 2 lat. A to było prawie 7 lat temu! Niedawno wyszła najnowsza część Astrokota i jestem nią nie mniej oczarowana. Tym razem Astrokot oprowadza nas po tajnikach naszego ciała i opowiada o mechanizmach nim rządzących. Opowiada w niezwykle ciekawy i piękny sposób. Bada każdy zakątek naszego ciała – od stóp do głowy. Całość jest przepięknie zilustrowana i wydana. Perełka. Musicie ją mieć.
Do kupienia tutaj – Odyseja po ludzkim ciele z profesorem Astrokotem
Wielka księga siusiaków
Książka, do której trzeba podejść z przymrużeniem oka. Bo jeżeli podejdziecie do niej zbyt poważnie, to na pewno Was zawiedzie, irytować Was będzie wszechobecne słowo „siusiak” i potraktowanie niektórych pojęć po macoszemu. Jednak jeżeli podarujemy tę książkę młodszemu nastolatkowi, tłumacząc, że może dowiedzieć się z niej kilku ciekawostek o siusiakach, nie traktować jako źródła wiedzy, to może mu się spodobać. Trochę ciekaowstek, trochę anegdotek, wiedzy niewiele.
Do kupienia tutaj – Wielka księga siusiaków
Operacja żonkil
To kolejna część z serii, o której pisałam Wam wyżej – Biuro deketywistyczne numer dwa. To jedna z dwóch naszych ukochanych serii – zaraz obok Magicznego donmku na drzewie. Serie różnią się bardzo między sobą, ale Jasiek uwielbia obie. Jeżeli chcecie zapoznać się z serią, zacznijcie od tytułu „Opoeracja burzowa chmura”.
Do kupienia tutaj – Operacja żonkil
Wszystko na mapie. Puzzle
Pewnie zastanawiacie się, skąd się tu wzięły puzzle. Wrzucam je jako ciekawostkę dla fanów „Map” Mizielińskich. Skoro pisałam o puzzlach Pucia w ostatnich zestawieniach ksiązkowych dla maluchów, to pomyślałam, że mogę też napisać o puzzlach dla starszaków, wzorowanych na bestsellerowych „Mapach”. Puzzle składają się z 600 elementów i zostały zamknięte w przepięknym pudełku, doskonale nadającym się na prezent.
Do kupienia tutaj – Wszystko na mapie. Puzzle
Magiczne drzewo. Czerwone krzesło
O tej książce jeszcze niewiele mogę powiedzieć. Bardzo chiałabym ją przeczytać, ale Jasiek nie chce. Nie wiem dlaczego. Nie mogę go namówić. Nawet obietnice mówiące o tym, że po przeczytaniu książki, obejrzymy film, nie działają na niego. No nic, my poczekamy. A Wy jeżeli nie znacie jeszcze „Magicznego drzewa”, to koniecznie zapoznajcie się z tym tytułem. Zapowiada się naprawdę świetnie.
Do kupienia tutaj – Magiczne drzewo. Czerwone krzesło
Brak komentarzy