Menu
jedzenie

Przepis na przeciwzmarszczkowy, odmładzający eliksir

healthandfitnesstalk.com

healthandfitnesstalk.com

Chcecie opóźnić proces starzenia się, ujędrnić swoją skórę, nadać jej blasku bez stosowania kremów?

Jest pewne warzywo, którego właściwości odmładzające odkryto dopiero niedawno.

Co to takiego?

Pomidor!

Tak, naprawdę – to pomidor.

Przyznam, że nie zjadłabym surowego pomidora bez żadnych dodatków. Ale za to uwielbiam sosy pomidorowe, pomidorowa jest moją ulubioną zupą. Mimo, że samego pomidora nie lubię, to pomidorów je się w naszym domu bardzo dużo. Zawsze mieliśmy zapasy przecierów, pomidorów w puszce, sosów, ketchupów. Jestem niereformowalną makaroniarą, a makaron z pomidorem bardzo się lubią. Może dlatego wszyscy biorą nas za gówniarzy, panie przy kasie zawsze pytają o dowód osobisty przy próbie zakupu alkoholu. Pomidor działa! Jako że w kupnych przetworach z pomidorów często znajduje się dużo soli, cukru i innych niepotrzebnych polepszaczy smaku, postanowiłam zaopatrzyć nas na zimę w przeciery pomidorowe bez jakichkolwiek dodatków.

Jak to zrobiłam?

Wysłałam Grześka po 10 kg pomidorów.

Sparzyłam pomidory we wrzątku, żeby szybciej pobyć się skórki. Następnie przekroiłam wszystkie i usunęłam twarde części od szypułki.

Nie usuwajcie gniazd nasiennych z pomidora. To właśnie nasiona zawierają witaminy, minerały, przeciwutleniacze i inne cudowne substancje odżywcze, które: opóźniają proces starzenia się skóry, regenerują naskórek, pomagają w leczeniu przebarwień, trądziku, łojotoku, działają przeciwzmarszczkowo.

Obrane i pokrojone pomidory zblendowałam na jednolitą breję i wrzuciłam do garnka (garnków, bo robiłam hurtowo 10 kg i musiałam całość rozłożyć na trzy garnki). Nie doprawiałam ich. Doprawię, gdy będą potrzebne. Gotowałam je do czasu, aż odparowała woda i powstała dosyć zwarta konsystencja przecieru.

Po co gotować pomidory? Nie lepiej jeść surowe? Gotowanie pomidorów zwiększa koncentrację likopenu (który opóźnia procesy starzenia się), dzięki czemu jest lepiej przyswajalny przez organizm.

Gorący przecier przelałam do czystych słoików, mocno zakręciłam i obróciłam wieczkami do dołu. Postały tak przez całą noc. Rano wszystkie były zawekowane.

Z 10 kg wyszło mi 7 dużych słoików. Na pewno jeszcze trochę dorobię.

W Polsce świeże pomidory dostępne są właściwie od lipca aż do października. Macie jeszcze szansę. Lećcie do ogródka, do szklarni. Korzystajcie z ostatnich darów natury i róbcie przetwory na zimę!

10716203_10203777926960321_1604214630_n

O autorze

Cześć, jestem Wiola i jestem matką wariatką. Matką dwóch małych wariatów, autorką książki dla dzieci (od której dzieci nie uciekają), neurologopedą. Codziennie nadzoruję domowym cyrkiem, animuję rodzinną rzeczywistość, a w międzyczasie bloguję i próbuję się wyspać. Na blogu pokazuję, co warto kupić, gdzie warto wybrać się z dzieckiem (i bez dziecka). Czasem też trochę się wymądrzam. Rozgośćcie się. Kawy, herbaty, wina?

5 komentarzy

  • Hania - dookoła nas blog
    30 września 2014 at 16:14

    Wracam z urlopu i robię pomidory! Nie chce byc stara:D

    Odpowiedz
  • chivas
    28 września 2014 at 09:18

    Wiemy, wiemy… Od tygodnia też jadamy pomidory.
    Koło novaparku w srody jest ryneczek głównie z warzywami i owocami..można sie zaopatrzyc na targu prosto od „hodowcy”

    Odpowiedz
  • Kaś Nerc
    27 września 2014 at 21:20

    Widzialam te Twoje pichcenie na insta i podziwiam…ja tez mam plany wekow,ale co roku na planach sie konczy…na szczescie moge liczyc na bardziej ogarnietych Przyjaciol i dzieki Nim mam polke w lodowce z samymi pysznosciami.

    Odpowiedz
    • Wiola
      27 września 2014 at 21:28

      Dobrych masz przyjaciół. Ja bym swoich słoików nie oddała.

      Odpowiedz
      • Kaś Nerc
        28 września 2014 at 16:31

        Szkoda Im mnie,ze taka niegramotna jestem:)) Jeden zrobi zupe,drugi ciasto, ktos tam przetwory lub jego mama i jakos sie kreci:)… Wlasnie czekam na jednych, az wroca do domu to ciasto bede piec:) Wszyscy z malymi dzieciakami,trzeba sobie pomagac.

        Odpowiedz

Napisz odpowiedź