Przyznam, że do niedawna jeszcze nie jadłam owsianek. Kojarzyły mi się z paskudną breją na ciepłym mleku (którego nie znoszę, zimnego zresztą też). Myślałam, że alternatywą dla mleka jest wyłącznie woda. Z kolei myśląc o owsiance na wodzie, w głowie…