Jakiś czas temu pisałam Wam o tym, jak mój Jasiek zafascynował się liczeniem. Opisywałam to we wpisie Jak nauczyć dziecko dodawania i odejmowania? Najpierw były działania na niewielkich liczbach. Potem doszły naprawdę skomplikowane obliczenia. Wkrótce zaczęła kiełkować miłość do mnożenia. Jako…