Od jakiegoś czasu na rynku pojawia się coraz więcej pozycji dla dziewczynek. Pozycji o tym, że dziewczynki mają siłę, latają wysoko, że mogą wszystko. Kwestią czasu było pojawienie się głosów matek chłopców, które również chciałyby móc czytać swoim synom o tym, że mają moc, powinni walczyć ze stereotypami i dążyć do realizacji własnych marzeń.
Gdy wychodziła kolejna książka dla dziewczynek, pojawiały się pytania dlaczego rynek wydawniczy nie oferuje podobnej literatury dla płci przeciwnej. Dlaczego w literaturze dla dzieci brakuje alternatywnego męskiego typu bohatera? Bohatera, który pokazywałby, że męskość to nie tylko siła fizyczna, że nie trzeba ratować księżniczek i zabijać smoków, aby być prawdziwym mężczyzną. Pokazująca, że prawdziwym bohaterem jest mężczyzna, który jest dobrym człowiekiem, jest uprzejmy, bezinteresowny, odważny i nie boi się stanąć w obronie tego, co słuszne.
Po sukcesie „Opowieści na dobranoc młodych buntowniczek”, która miała swoją premierę dokładnie rok temu, na naszym rynku pojawiają się „Opowieści dla chłopców, którzy chcą być” wyjątkowi”.
„Opowieści dla chłopców, którzy chcą być wyjątkowi” to 100 mini biografii (każda rozkładówka składa się z jednej biografii i jednej ilustracji przedstawiającej bohatera ilustracji) różnych mężczyzn – znanych i mniej znanych. Mężczyzn, którzy odważyli się być inni niż większość. Odważyli się obalić stereotypy, by zmienić świat na lepsze, poprzez wrażliwość, pomysłowość i wiarę w siebie.
Znajdziecie tu przedstawienie nie tylko takich znanych postaci jak np.: Bill Gates, Barack Obama, Stephen Hawking, Salvador Dali czy John Lennon. Są w niej opisani również mniej znani bohaterowie, którzy wyszli poza szereg, pokazali, że można inaczej. Przeczytacie np. o Christianie McPhiliamym, który jako sześciolatek po obejrzeniu programu o chorych dzieciach, zdecydował się zapuszczać swoje włosy na peruki dla dzieci. Albo o Boyanie Stacie, który w wieku 16 lat rozpoczął prace nad projektem pływających platform, które umiejscowione w okolicy największych prądów morskich pomogłyby szybko oczyścić oceany, zbierając śmieci bez szkody dla morskich zwierząt. Albo o nieznanym buntowniku w białej koszuli, który w 1989 roku w Chinach zablokował czołgi, stając się symbolem walki o wolność.
„Opowieści dla chłopców, którzy chcą być wyjątkowi” przyjmuje odmienne podejście do „Opowieści na dobranoc młodych buntowniczek”. Podczas gdy ta druga przedstawia kobiety, które odniosły sukces w swojej karierze, zbiór opowieści o chłopcach, pokazuje im, że warto wyjść poza utarte schematy i realizować się w zawodach, które np. powszechnie nie są uznawane za męskie.
Chłopcom nie mówi się, że mogą realizować się w różnych zawodach. Przyjmuje się, że większość zawodów stoi przed nimi otworem (w przeciwieństwie do dziewczyn). Problemem chłopców jest raczej to, że społeczeństwo stara się wtrącić ich w wąskie ramy „bycia mężczyzną”. Mówi się im, żeby zachowywali się jak mężczyźni, co sprowadza się do tego, aby nie płakali, nie wyrażali swoich uczuć.
Dwie rózne biografie w tej książce zaczynają się od słów „w dzieciństwie bardzo często płakał” – jest szansa dla naszych dzieci!
Tymi słowami Grzesiek podsumował książkę Bena Brooksa. I rzeczywiście – każdy w tych historiach może odnaleźć cząstkę siebie. To książka, która ma za zadania pokazać mężczyznom w każdym wieku, że warto kierować się sercem, nie kryć swoich uczuć, a także wychodzić poza szerzeg, stawiać sobie cele, dążyć do ich realizacji i mierzyć wysoko.
„Opowieści dla chłopców, którzy chcą być wyjątkowi” to doskonały prezent dla każdego chłopca.
Książkę możecie kupić tutaj – Opowieści dla chłopców, którzy chcą być wyjatkowi
5 komentarzy
kamamama
5 listopada 2018 at 22:34Od jakiego wieku polecałabyś tę książkę? Mam w rodzinie chłopaków w wieku 7 i 5,5 roku i dziewczyny w wieku 4,5 i 3,5. Planowałam wszystkim kupić te książki pod choinkę – chłopakom wersję dla chłopców, a dla dziewczyn 'Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek’. Czy Twoim zdaniem dzieci w wieku 3,5 – 5,5 roku cokolwiek wyniosą z tej książki?
Ania
6 października 2018 at 17:36Nie fajnie tylko że przypisali w książce Alanowi Turingowi złamanie Enigmy.maz tak się wkurzył jak to przeczytał że był gotowy wyrwać stronę;(
Ola Wilczek
19 września 2018 at 21:10Wylądowała w schowku (ciekawe czy sklepy mają limity produktów w schowkach, bo jak tak, to już niedługo go wyczerpię 🙂 ) Przynajmniej prezenty na święta łatwo się kupi 😀
Sama ostatnio sobie myślałam, że przydałaby się tego typu pozycja dla chłopaków. Teraz jeszcze Kosmos w wersji chłopięcej poproszę 😀
Ola
19 września 2018 at 11:49Piękny sorter na kredki w tle . Mogę wiedzieć skąd?
Wiola Wołoszyn
19 września 2018 at 11:51Oczywiście 🙂 https://www.facebook.com/DrewnianySwiatDziecka/