Jak napiszę, że jedną ręką mieszam zupę, drugą przeglądam internet, lewą nogą puszczam autka z moim synem, prawą głaszczę kota, podśpiewując przy okazji „Koła autobusu kręcą się”, to pewnie na nikim nie zrobi to żadnego wrażenia. Ot, jak każda matka. Jak napiszę, że mam na swoim koncie kilka specjalizacji, pracę w różnych miejscach, ale największą przyjemność sprawia mi bycie animatorem życia mojej rodziny, to pewnie większość z Was postuka się w czoło, myśląc – „wariatka”!
Cześć, mam na imię Wiola. Jestem żoną i matką. Dyrektorem domowego cyrku. I dobrze mi z tym.
Na blogu znajdziesz głównie moje teksty. Jednak większość z nich nie powstałaby, gdyby nie pomoc mojego męża i dzieci. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o naszej rodzinie, o blogu lub nawiązać współpracę, zapraszam do zakładki WSPÓŁPRACA.
Brak komentarzy