Jak wypieścić podłogę?

Gdy urządzaliśmy dom, wszyscy nam mówili, że sercem domu jest kuchnia. Że kuchnia powinna być pierwszym pomieszczeniem, które zostanie wyposażone, że w kuchni spędza się najwięcej czasu, że meble w kuchni powinny być solidne i wystarczyć na wiele, wiele lat. Posłuchaliśmy, wybraliśmy drogą, drewnianą kuchnię, najlepsze sprzęty. No bo przecież pół życia mieliśmy siedzieć w kuchni. Minęło prawie sześć lat, odkąd mieszkamy w naszym domu. Teraz wiem, że kłamali. Żadna tam kuchnia. Podłoga!

Na podłodze maluchy ćwiczą dźwiganie główki, pierwsze obroty, próby przemieszczania się, czołga, turla i raczkuje. Na podłodze rozkłada się maty, czyta się książeczki, układa z dzieckiem pierwsze puzzle, tworzy wieże z kloców, często spożywa posiłki, przesiaduje ze znajomymi, którzy również mają dzieci. Zauważyłam, że przez pierwsze lata dziecka życia stół jest praktycznie niepotrzebny. Podłoga rządzi.

O podłogę więc trzeba dbać. Nie ma zmiłuj. Oczywiście jak dziecko zeżre jakiś paproch z podłogi, to nic mu nie będzie, ale niejednokrotnie zdarza się, że i miska chrupek wysypie się na podłogę. A nawet najstarsi górale wiedzą o tym, że przecież żadna chrupka nie może się zmarnować, więc dziecko wyzbiera je z podłogi co do jednej i taki zestaw wyląduje w jego brzuchu. Dobrze by było, aby w tym zestawie nie znalazła się dodatkowo kocia sierść, kłębki kurzu sprzed tygodnia czy stary guzik, który odpadł Wam od swetra kilka dni temu.

Żadnej matce nie trzeba pisać o tym, że tylko matka potrafi jednocześnie przygotowywać obiad, prasować ubrania, spisywać listę zakupów, robić zamówienie przez internet, przygotowywać sobie herbatę, odkurzać podłogę, zabawiać dziecko i jednocześnie rozmawiać z przyjaciółką przez telefon mówiąc jej, że oczywiście, że ma czas pogadać. Taka matka zasługuje na wszystkie gadżety świata, które ułatwiłyby jej tę wielozadaniowość.

Właśnie odkryłam rzecz, który pozwoli wielozadaniowej matce wypieścić serce jej domu – podłogę.

Niedawno otrzymałam od marki Tefal do testów taki odkurzający cud techniki dbający o podłogi i wszelkie podłoża, z których korzystamy. Nowość na rynku. Do tej pory używałam odkurzacza centralnego, co bardzo mnie denerwowało. Jeżeli zastanawiacie się nad montażem odkurzacza centralnego w domu, to nie polecam. Jedyną zaletą takiego odkurzacza jest to, że śmieci od razu wylatują na zewnątrz domu. Będąc jednak wielozadaniową matką, której zależy na szybkich rozwiązaniach, nie jest to najlepszy wybór.  Rura jest bardzo długa i bardzo ciężka. Jeżeli mamy dom dwupoziomowy, chodzenie z taką rurą to niezła gimnastyka.

Ale wróćmy do testowanego odkurzacza.

Odkurzacz nosi jakże wdzięczną nazwę Tefal Silence Force 4A TW6477, ale nazwijmy go odkurzaczem Tefal 4AAAA.

Najlepszy we wszystkim

Pewnie wciąż zastanawiacie się, czym jest to magiczne 4AAAA. Od 09.2015 producenci odkurzaczy mają obowiązek prezentować parametry w jednakowy sposób za pomocą etykiet energetycznych, umieszczonych w sklepie przy produkcie. Parametry odkurzaczy muszą spełniać określone normy, do których przypisane są klasy – im wyższy parametr, tym wyższa klasa (najwyższa to klasa A).  Dzięki etykiecie energetycznej można porównać parametry odkurzaczy i wybrać najbardziej odpowiedni dla swoich potrzeb. Na etykietach znajduje się informacja o skuteczności odkurzania na podłodze i dywanie, efektywności energetycznej, reemisji kurzu oraz dodatkowo o poziomie hałasu. Nasz Tefal ma najlepszą skuteczność w zbieraniu kurzu z dywanów i podłóg, najlepszą filtrację kurzu i najlepszą efektywność energetyczną. Dba więc nie tylko o podłogi i dywany, ale też o powietrze w domu i zużycie prądu. A jak zepsuje Ci się suszarka, to nawiew z odkurzacza i suszarkę zastąpi (nawiew jest do góry, więc nie wwiewa zabrudzeń pod meble, jak większość odkurzaczy).

Ciąg to on ma!

Na pewno doskonale wiecie, jak ciężko jest odkurzyć dywan i jak różne bywają dywany. Klasa A w czyszczeniu dywanów to najtrudniejszy parametr do osiągnięcia. A Tefal 4AAAA go osiągnął! Nasz nowy odkurzacz posiada najlepszą skuteczność w zbieraniu zabrudzeń z dywanów i wykładzin (ma aż >91% skuteczności – czyli 91% to minimum jakie osiąga!).

>111% skuteczności – jak to możliwe?

Nie, to nie żaden chwyt marketingowy. To najprawdziwsza prawda. Nasz odkurzacz ma taką skuteczność w zbieraniu zabrudzeń z podłóg, parkietów czy płytek, ponieważ zbiera kurz nie tylko spod szczotki, ale także wokół niej! Stąd też to >111% (zwróćcie uwagę na znak większość przed liczbą).

Mądra szczotka

Odkurzacz posiada szczotkę DeepCleanHead2w1, która odkurza dywany i podłogi bez konieczności zmiany szczotki w trakcie odkurzania.

Odkurzamy i… oszczędzamy

Pisałam Wam niedawno o naszych sposobach na oszczędzanie. Obraliśmy sobie cel i chcemy go zrealizować. Dlatego wszystkie środki, które zbliżają nas do osiągnięcia upragnionego celu są jak najbardziej mile widziane. A poza tym również ze względu na środowisko nie lubimy marnować prądu. Odkurzacz Tefal posiada najlepszą efektywność energetyczną dzięki energooszczędnemu silnikowi nowej generacji EffiTech. Dzięki temu odkurzacz jest ekstremalnie skuteczny przy mniejszym zużyciu energii. Poza tym możemy zaoszczędzić na filtrach. Nie trzeba ich wymieniać przez cały okres użytkowania odkurzacza dzięki workom Hygiene+, zapewniającym maksymalną filtrację na poziomie 99,99%. Mało tego – duża pojemność odkurzacza 4,5L pozwala na rzadszą wymianę worków.

Wychodzi przed szereg

Jednym z A jest poziom reemisji kurzu. Nasze cudo filtruje kurz 10 razy lepiej niż jest to wymagane w klasie A! Dla niedowiarków trochę cyferek. Ten model odkurzacza filtruje kurz na poziomie >99.99% dzięki unikalnym workom Hygiene+, które zapewniają filtrację na poziomie 99,99% i 2 dodatkowym poziomom filtracji. W efekcie ilość kurzu jaką emituje odkurzacz z powrotem do powietrza to <0,002%. Nawet podczas wymiany worków nie musimy się martwić, że kurz wydostanie się na zewnątrz. Worki Hygiene+ posiadają samozamykającą się klapkę, która eliminuje chmurę dymu podczas wymiany worków.

Nie budzi dzieci

W jaki dzień sprząta się w większości polskich domów? Oczywiście w sobotę! A jakie jest nasze największe sobotnie marzenie? Oczywiście wyspać się! Albo chociaż pobyć chwilę bez dzieci. Niech one śpią sobie nawet do południa, byleby w spokoju udało się wypić ciepłą herbatę i pozbierać własne myśli. Jakiś czas temu zauważyłam, że najlepiej zbiera mi się myśli i najlepsze pomysły wpadają mi do głowy właśnie podczas sprzątania. Gdy brakuje mi weny, a muszę wymyślić, jak ugryźć jakiś temat na blogu, odchodzę od komputera i idę posprzątać. A umysł najbardziej produktywny właśnie rano. Tylko jak tu przywołać wenę odkurzając, aby nie zbudzić dzieci? Da się! Tefal Silence Force nie bez powodu nazywa się Silence. Umie chłopak pracować po cichu. W trybie ekstremalnie cichej pracy emituje minimalnie 64 dB(A) i 66 dB(A) przy ustawieniu maksymalnym. Pewnie te cyferki niewiele mówią większości z Was. No to dodam, że pracuje tak cicho, że można zapomnieć, że jest włączony. Ba! Można przy nim rozmawiać przez telefon albo mówić do kogoś szeptem.

Gadżeciarze, psiarze i kociarze będą piać z zachwytu

Odkurzacz posiada wiele różnych szczotek i akcesoriów zaprojektowanych specjalnie dla potrzeb właścicieli zwierząt, dzięki czemu szybko usuną sierść z kanapy czy dywanu. Np. dzięki dzięki zintegrowanej z uchwytem szczotce EasyBrush szybko odkurzymy trudno dostępne powierzchnie np. narożników, schodów czy mebli. Leniuszki również będą zachwyceni tym odkurzaczem. Żeby zmienić moc nie muszą się nawet schylać, nawet podnosić nogi. Bezpośrednio na uchwycie znajduje się 3-stopniowa regulacji pracy. Poza tym jeździ jak ta lala dzięki czterem wielokierunkowym kółkom.

Więcej informacji na temat odkurzacza znajdziecie tutaj – Odkurzacz Tefal Silence Force 4A

Partnerem wpisu jest marka Tefal.