Zeszły rok obfitował u nas w odwiedzanie parków zoologicznych. Pisałam Wam o Zoo Eberswalde. Byliśmy też m.in. w berlińskim Zoo, ale zapomniałam przygotować relacji z tej wizyty. Zdjęcia mam, więc być może nadrobię. W każdym razie, gdy w Holandii mieliśmy jechać do kolejnego zoo, nie było w nas (starych) żadnego entuzjazmu. O nie, znowu zoo.
Na domiar złego, gdy dojeżdżaliśmy na miejsce, rozhulała się ulewa, a my nie mieliśmy ze sobą żadnego parasola. Grzesiek pobiegł do sklepiku z pamiątkami przy zoo i przyniósł nam paskudną parasolkę w gepardy – ostatnią sztukę. Postanowiliśmy, że szybko zaliczymy tę atrakcję i wracamy do domu. Mapka wyglądała dosyć skromnie. Myśleliśmy, że obejście całości zajmie nam max kilkadziesiąt minut.
Gdy weszliśmy na teren parku, zaczęło się rozpogadzać. Zaczęliśmy zwiedzanie od najważniejszego – od zjedzenia śniadania. 🙂 Śniadanie zjedliśmy w restauracji niedaleko wejścia. Okazało się, że na miejscu jest świetny plac zabaw. Widać fragment na zdjęciu z siedzącym na podłodze Witkiem. Gdy wyszliśmy z restauracji pogoda zaczęła się robić całkiem przyjemna, a my dopiero wtedy przekonaliśmy się, jak olbrzymie i piękne jest to zoo. O czym może świadczyć choćby to, że mamy tam tak mało zdjęć. Skupiliśmy się na spacerowaniu, oglądaniu zwierząt i studiowaniu mapy, a zapomnieliśmy o zdjęciach.
W Burgers’Zoo zwierzętom zapewnione są warunki zbliżone do warunków ekosystemów, w których żyją na wolności. W żadnym polskim Zoo nie znajdziecie takiego rozwiązania. Wrocławskie afrykarium jest tylko małą namiastką tego, co w Arnhem jest genialnie rozbudowane. Stref klimatycznych jest tutaj osiem. Każda robi niesamowite wrażenie. Szczególnie te zabudowane (np. klimat pustynny lub tropikalny). Zwierzęta są w nich na wyciągnięcie ręki. Niektóre chodzą między ludźmi. Dzikie, duże zwierzęta mają zapewnione świetne warunki na ogromnej przestrzeni. Ciężko stwierdzić, gdzie kończy się obszar, po którym mogą się poruszać. Zakochaliśmy się w tym miejscu. I żadne nowe afrykarium we Wrocławiu czy wychwalane berlińskie zoo nie zrobiły na nas takiego wrażenia jak Burgers’Zoo. Jeżeli planujecie wybrać się do Holandii, koniecznie dodajcie je do Waszej listy atrakcji.
Bilety oczywiście najlepiej kupić online. Co prawda zaoszczędza się tylko 1 Euro na bilecie, ale zawsze to coś.
Bilety dla dorosłych kosztują 22 Euro (online 21), dla dzieci w wieku 4-19 lat 19 Euro (online 18). Młodsze dzieci wchodzą za darmo.
Więcej na temat zoo tutaj – Burgers’Zoo
Więcej wpisów z atrakcjami dla dzieci w Holandii – Holandia z dzieckiem
Brak komentarzy