Książki dla niemowląt?
Proszę bardzo.
Książeczka do zabawy z Ikei
Takich książeczek nigdy za wiele. Różne faktury, kształty, wystające elementy świetnie pobudzają małe rączki, oddziałują na integrację sensoryczną, rozwijają małą motorykę.
Do kupienia tutaj – książeczka z Ikei
Oczami maluszka. Harmonijka
Kolejna z cyklu dobrze znanego syklu „oczami maluszka”. Tym razem harmonijka. Bardzo fajnie sprawdza się w przypadku tych najmłodszych najmłodszych, które dopiero uczą się leżąc na brzuchu dźwigać głowę. Czarno-białe obrazki są dobrym motywatorem do dźwignięcia łebka w górę.
Do kupienia tutaj – Oczami maluszka. Harmonijka
Animals. Play Book
Kolejne cudo do macania. Tym razem anglojęzyczne. U nas ciągle jeszcze mało jest tego typu pozycji. A jak już są, to zazwyczaj straszą swoją szatą graficzną. Wydawnictwo Usborne jak zawsze niezawodnie podeszło do tematu. Przypominam, że w Polsce możecie sprowadzić każdą pozycję ze strony Usborne.com. Wystarczy, że napiszecie do pani Doroty.
Do kupienia tutaj – Animals. Play Book
Gdzie jest Koko?
Jak piszą autorzy, jest to „Książka dla Małych Piratów, Okularników i Soczewkowych Zuchów.”
Jedna z trzech części serii książeczek motywacyjnych, które mają na celu pomóc małym okularnikom w akceptacji korekcji i rehabilitacji wzroku. Żałuję, że nie było takich książeczek, gdy ja byłam małym piratką.
Do kupienia tutaj – Gdzie jest Koko?
Bardzo zalatana pszczoła
Jedna z kilku części serii „Kontrastowa książeczka dla maluszka”. Mimo że książeczek kontrastowych trochę się namnożyło, to taki z krótkimi wierszowanymi opowiadaniami (po 2 zdania na stronę) wcześniej nie widziałam. Fajna rzecz. Myślę, że kupimy wszystkie.
Do kupienia tutaj – Bardzo zalatana pszczoła
Bardzo pracowity świetlik
Kolejna z serii. Tym razem o świetliku. Podobno dla młodszych dzieci (od 10 miesiąca). Mam nadzieję, że jak zacznę czytać młodszemu, to nic mu się nie stanie. 😉
Do kupienia tutaj – Bardzo pracowity świetlik
Bardzo głodna gąsienica XL
„Bardzo głodna gąsienica” jest w naszym domu od dawna. Postanowiłam jednak kupić tę wersję XL. Wydaje mi się, że będzie ciekawsza dla malucha. O wszystkich książkach Erica Carle’a pisałam już we wpisie Eric Carle – czyli książki, których nie można nie mieć.
Do kupienia tutaj – Bardzo głodna gąsienica XL
Tup, tup! Mały dinozaur
Poprzednio pokazywałam Wam krowę z tej samej serii. Tym razem dinozaur. Myślę, że zaopatrzę Witka we wszystkie tytuły z tego cyklu. Nawet Jaśko je sobie upodobał. Takie książki, które powinny być w każdym domu. Pokazujące dziecku, że wspólne „czytanie” może być świetną zabawą.
Do kupienia tutaj – Tup, tup! Mały dinozaur. Przesuń – baw się – pociągnij
10 komentarzy
Joanna
19 listopada 2015 at 22:52Książka o pszczole będzie nasza i to jak najszybciej!! Moja córeczka ma przy swoim bujaczku pszczółkę, inną dostała w prezencie, ale obie kocha bardzo, więc ta książeczka to coś w sam raz dla niej 🙂 Dziękuję bardzo!
Wiola
19 listopada 2015 at 23:20Do usług.
Justyna
13 listopada 2015 at 16:41powiedz mi proszę jaka jest różnica pomiędzy gąsienicą podstawową a gąsienicą XL 🙂
Wiola
13 listopada 2015 at 19:47Różnica jest tylko w rozmiarze.
Olga
8 listopada 2015 at 19:28Mamy pszczołę i świetlika w Biedronce były:) Tylko nie wiem, kto wymyślił, że świetlik od 10mż a pszczoła od 12mż…Synek jutro kończy 9 miesięcy i uwielbia książeczki 🙂 jakbym miała pokazywać mu tylko te z właściwym ograniczeniem wiekowym to umarłby z nudów 😀
Wiola
10 listopada 2015 at 23:27Ja w ogóle nie wiem po co są te miesiące podane na okładce. Często nijak się to ma do rozwoju dziecka.
Olga
11 listopada 2015 at 12:36Myślę, że może to być pomocne dla niedzieciatych znajomych, którzy chcą kupić książkę a nie mają pojęcia o dzieciach 😀 Wtedy im łatwiej bo np. kupią niemowlakowi książkę oznaczoną np. 1 rok zamiast takiej „dla 3-latka” 🙂
pat
29 września 2015 at 09:51Powiem Ci jak mowila moja 10letnia siostrzenica: lofciam <3 😉
Wiola
29 września 2015 at 12:44Ale w sensie, że co? 🙂
pat
29 września 2015 at 13:45No jakto co? Wiadomo, ze o wpisy ksiazkowe mi chodzi 🙂