O nowej, cudownej marce Lovely pisałam Wam już jakiś czas temu, pokazując ich niepowtarzalne pościele. Na wiosnę Lovely poszerzyło swoją ofertę o piękne kosze na zabawki oraz ochraniacze na szczebelki łóżeczka. Dziś możecie wygrać u mnie jeden z ich zjawiskowych koszy.
Zwycięzca otrzyma jedno z takich cudowności
Poza tym do sprzedaży trafiają jutro (1 kwietnia) takie oto piękne ochraniacze
Wpis o pościeli możecie znaleźć tutaj – KLIK.
Produkty Lovely możecie obejrzeć i zamówić bezpośrednio na Facebooku – KLIK (śledźcie ich profil – często pojawiają się promocje). Lovely dostępne jest również w sklepach internetowych i stacjonarnych: mamalulu.pl (Gdańsk) oraz lilikaka.pl (Łódź).
76 komentarzy
Teele
6 kwietnia 2015 at 18:32Kurczaki .. Widze, ze mój wpis sie nie pojawił ?!:// Moze uda mi sie jeszcze na falstarcie i dodać swoje dwa grosze .. Proponujemy takie ludziki z kresek dziewczynki i chłopczyków 😀 fajnie by było, bo np.przy przesuwaniu kosza motywy te by sie „ruszały” 🙂 dobra fantazja nie jest zła :-))) pzdr z Kajtusiem!
Izabella Wiśniewska Owczarek
4 kwietnia 2015 at 22:59No to jeszcze raz, bo chyba się nie udało za pierwszym razem 😉 Chętnie zobaczę na koszu graficzną interpretację aparatu fotograficznego. Nie rozstaję się ze swoim aparatem bo fotografia to moja pasja. Również mój dwuletni syn zaczyna przejawiać pewne zainteresowanie tematem 🙂
Justyna Szewczyk
4 kwietnia 2015 at 22:48Jeden wielki labirynt po, którym można w kółko wodzić paluszkami z atrakcjami po drodze (literki składające się w słowa lub jakieś wesołe stworki skaczące, śpiące kichające tak by dziecko mogło naśladować ich aktywności lub może autka, stacje benzynowe i inne drogowe atrakcje). To nasz wybór, lubimy kreatywnie.
Justyna Szewczyk
4 kwietnia 2015 at 22:43Sprzęty gospodarstwa domowego (odkurzacz, pralka, zmywarka, suszarka do włosów itp.). Taki kosz mógłby być świetną inspiracją do sprzątania zabawek. Dzieci uwielbiają naśladować dorosłych.
Adriana
4 kwietnia 2015 at 21:59Domki, wierze, mosty i inne figury poukładane z kolorowych, drewnianych klocków w ciekawych kształtach 🙂 I do tego wiele innych klocków porozrzucanych w „nieładzie”. Od dziecka uwielbiam drwiniane klocki i widzę, że moja mała część podziela to uczucie 🙂
Gosia
4 kwietnia 2015 at 21:46Mamy fioła na punkcie lisów
Gosia
4 kwietnia 2015 at 21:41My z Jasiem bardzo ale to bardzo chcielibyśmy zobaczyć liski , fajne rude roześmiane ,mogły być na zielonym tle choć niekonieczne. Może poprawiły by nam one nasz mało świąteczny nastrój. Już je sobie wyobrażam , a taki kosz pomieścił by bardzo dużo a nawet więcej Jaśkowych skarbów które walają się tu i tam. Czasem już sama się zastanawiam co mnie dziś zaatakuje. A matka czasem tez wariatka miała by posprzątany dom
Moniaimarcel
4 kwietnia 2015 at 21:32Idealne byłyby kotki albo baranki. Mam podobną piżamkę dla synka, i myślę że takie motywy by zachwyciły niejednego rodzica i dziecko :). Jeśli baranki- to razem z chmurkami. A nagroda w tym konkursie – poprostu coś świetnego 🙂 ! Marzę by wygrać
Montana
4 kwietnia 2015 at 21:12Drzewa owocowe – z owocami oczywiście, a część mogłaby być jeszcze kwitnąca – jabłonie, wiśnie, brzoskwinie, grusze, śliwy – czyli taki wielki różnorodny sad i koniecznie drabiny, skrzynki albo kosze na owoce i samochody z przyczepami, na które ładuje się te skrzynki lub kosze:) Można też dodać krzaczki truskawek, agrestu, malin czy rabarbaru:) Dlaczego? Bo drzewa są piękne gdy obsypane kwiatami – i większość dzieci – niekoniecznie tylko dziewczynek – kwiatki uwielbia, a drzewa owocowe i krzaczki z owocami oprócz walorów kolorystycznych miałyby też walory poznawcze i zachęciłyby może owocowe niejadki do spróbowania:)
BiBi żak
4 kwietnia 2015 at 21:06W nowej kolekcji chętnie zobaczyłabym lilijkę 🙂 Uwielbiam ten symbol . Przypomina mi o młodzieńczych latach w harcerstwie 🙂
Mama Hani i Seby
4 kwietnia 2015 at 20:57Tęcze- a dlaczego? Bo tęcza to coś pięknego. Mimo deszczu czy burz, tęcza powoduję uśmiech i już. Choć mój synek minkę ma złą widok tęczy rozjaśni ją, i nigdy nas jeszcze nie zawiodła nawet kiedy wcześniej pogoda podła. Dla chłopca i dla dziewczynki, dla szatyna czy dla blondynki, proszę o tęcze na rozjaśnienie minki 🙂 Pozdrawiamy i mnóstwo buziaków wysyłamy
Mama Hani i Seby
4 kwietnia 2015 at 20:48Tęcze- a dlaczego? Bo tęcza to coś pięknego. Mimo deszczu czy burz, tęcza powoduję uśmiech i już. Choć mój synek minkę ma złą widok tęczy rozjaśni ją, i nigdy nas jeszcze nie zawiodła nawet kiedy wcześniej pogoda podła. Dla chłopca i dla dziewczynki, dla szatyna czy dla blondynki, proszę o tęcze na rozjaśnienie minki 🙂 Pozdrawiamy i mnóstwo buziaków wysyłamy
Paulina Jatczak
4 kwietnia 2015 at 15:55ŁÓDECZKI i KOTWICE – dla malego kapitana
nie pogardzi także nimi nimfa wodna- mała dama
Morskie motywy są teraz przecież NA FALI
No i rzucają się w oczy juz z oddali;)
KasiaKasia
3 kwietnia 2015 at 23:28A może namioty 🙂 Zawsze chciałam mieć namiot, wszyscy lubią namioty, namioty są super! Dzieci szczególnie lubią namioty,a kto nie może mieć ich naprawdę, może mieć ich piękną namiastkę 😉
Patrycja Grzywacz
3 kwietnia 2015 at 22:01Mój synek uwielbia traktory i wszystkie maszyny budowlane, biedronki, ślimaki, mrówki i inne takie robaczki 😀 pomyślałam wiec, ze kosz mógłby mieć wzór przekroju ziemi tzn. na górze maszyny na placu budowy, gdzieś tam na kwiatku biedronki, ślimaczki, koniki polne, pszczółki, motylki.. dalej, ku dołowi kosza – w ziemi: mrówki, dżdżownice, pająki i inne robaczki 😛 wszystko rysowne jak z książeczek dla dzieci- proste, kolorowe i nie koniecznie z prawidłową skalą. taka moja wizja aby dać odrobinkę szczęścia mojemu dziecku 🙂
Katarzyna Golińska
3 kwietnia 2015 at 21:56Wybrałabym literki lub cyferki, oczywiście w delikatnych barwach i odcieniach tak jak pozostale produkty Lovely…Byłaby to doskonała zabawa dla dzieci i rodziców ktora jednocześnie rozwijałaby zdolności dzieciaczków. …Powoli mogłyby poznawać literki i cyferki np na ulubionej pościeli mając ogromna radochę z rodzicami przy zasypianiu…A na podusi mogłoby być np imię dziecka
Edyta Czuber
3 kwietnia 2015 at 21:35balony… ale takie dmuchane nie latające….
motyle – lubia je wszyscy i mali i duzi… i biedronki
samochody garbusy
ptaszki albo rybki
Hania Bania
3 kwietnia 2015 at 20:42A może wzór w muffinki? Byłoby słodko i ciekawie. Albo okulary takie jak masz ty na swoim avatarze w różnych kolorach i koniecznie różowe żeby się tam znalazły;) Bo konkurs organizowany u ciebie a różowe okulary będą metaforą by patrzeć na świat z przymrużeniem oka
Patrycja
3 kwietnia 2015 at 18:47Koniecznie LEWKI, małe i kolorowe- bo charakter bombli trzeba rozwijać od samego początku!
Marta
3 kwietnia 2015 at 18:43niedźwiadki na pływającej krze lub zwierzaki prosto z wiejskiego podwórka (krówki, świnki, kórki, króliki, kaczki,owieczki, itp) 🙂
magda
3 kwietnia 2015 at 18:15Swinka na piaskowym tle taplajaca sie w blocie. Tlo w male zakrecone swinskie ogonki. A dlaczego swinka? Moj synek zaraz po pierwszy slowach mama, tata, am umial powiedziec swinka. Jego ulubiona przytulanka to maly prosiaczek, no i jest to wielki fan Georga i Peppy.
Paula M
3 kwietnia 2015 at 18:14po konsultacji ze starszym synem fajne były by :
1. szlaczki (takie jak rysują w przedszkolu)
2. postacie ze starych bajek ( Krecik, Wilk&Zając, Reksio, Kot Filemon, Myszki Miki-ale takie za moich czasów,czyli z przełomu lat 80/90tych , itd. )
Dlaczego? Po pierwsze,bo szlaczki są uniwersalne i sie nie nudzą ;p a po drugie bo te postaci są po prostu SUPER i unikatowe, ja osobiście nie widuję ich wizerunków na żadnych przedmiotach! 😉
Ewelina Syjut
3 kwietnia 2015 at 18:10A ja bym chciała zobaczyć motyw kolorowych zajączków :), bo przecież już święta tuż tuż…
Zdrowych, wesołych i cieplutkich Świąt Wielkanocnych życzę wszystkim…
Agata Łuczyńska
3 kwietnia 2015 at 18:08Skoro mamy chmurki i latawce, to ja proponuje pioruny i chmurki deszczowe, oczywiscie na wesolo 🙂
Justyna :)
3 kwietnia 2015 at 17:56My z synkami chętnie zobaczylibyśmy motyw pociągu lub lokomotywy. Moi chłopcy uwielbiają bajkę „Tomek i przyjaciele” i mają dużo różnych zabawek – pociągów i kolejek. Poza tym mój tata, czyli ich dziadek pracuje na kolei i często zabiera chłopców ze sobą na przejażdżki pociągami czym są zachwyceni. Myślę, że motyw ten spodoba się wszystkim dzieciakom 🙂
Cwana Mama
3 kwietnia 2015 at 17:48Widzę tutaj to, co już mamy i kochamy : gwiazdozbiory, chmurki 🙂 jednak jest jeden motyw który, bliski memu sercu, ostatnio stał się najbardziej pożądanym dzięki zachowaniu mojego synka. Otóż był ze mną na zakupach w pewnym salonie z dodatkami do domu i zauważył wysoko na półce konia na biegunach! Nie było w sklepie osoby która nie zaśmiała by się na bardzo donośne „klak klak klak” które z uśmiechem cmokał pokazując konika 🙂 Dlatego bardzo chcielibyśmy motyw konia na biegunach!
Agnieszka Juźwiuk
3 kwietnia 2015 at 14:35A mnie się marzy bardzo prosty print: na białym tle czarne szkice – odręczne rysunki, proste linie przedstawiające czy to zwierzątka, czy różne domy małe i duże. Taki prosty szkic, który wydaje się być wręcz rysunkiem dziecka.
Anita J.
3 kwietnia 2015 at 12:35My stawiamy na pięciolinie i nuty! Bo muzyka jest drabiną do bujnej wyobraźni! Jestem matko-skrzypaczką i muzyka towarzyszy mi w moim szalonym macieżyństwie cały czas. Moje dzieci słuchały muzyki juz w brzychu i teraz są niezwykle muzykalne, a ich głowy są pełne zwariowanych pomysłów na kreatywną zabawę. W takim koszu na pewno Franio, Helenka i Gabrysia trzymaliby swoje
instrumenty!
AnnaF
3 kwietnia 2015 at 01:03Moja córcia od zawsze kocha sowy i pingwiny: ) Wiem,że sowy to temat dość popularny, ale skoro dzieci je tak kochają to czemu nie. Sowa astronom na przykład z luneta w ręku a właściwie pod skrzydłem 🙂 a w tle oczywiście księżyc i gwiazdy:) i potwierdzenie wyboru sowy mozna znaleźć w wierszu Aleksandra Fredro gdzie sowa potwierdza swoją mądrość slowami:”bo bez słońca pomocy widzę w nocy”:) wiersz,ktory moja córeczka bardzo lubi:) A drugi wybór pingwin… może byc pingwin ubrany w strój eskimosa, a w tle rybki,wędki z patyka czy male iglo. Mhmm wychodzi na to,ze loty nieloty ptaki górą:) Pozdrawiam serdecznie !
Paula R.-R.
2 kwietnia 2015 at 22:41Dla dziewczymki: wokół kosza biala koronka na pastelowych tłach, dla chlopca kosz przepasany sznurkiem, gdzieniegdzie patyki. Najpiekniejsze jednak printy mogą wydawać sie nudne, ale opiszę. Cienkie paszeczki błekine, szare lub beżowe na bialym tle i cudowna prostokatna naszywka, a na niej zamaszystym charakterem napisane „Lovely”.
Katarzyna Pabian
2 kwietnia 2015 at 19:34a widziałabym wzory w motyle , bajecznie kolorowe i machające skrzydełkami…cudne 🙂
asia130887
4 kwietnia 2015 at 17:08Obrazki prostych kolorowych zwierzatek z napisem jakie dzwieki – odglosy kazde z nich wydaje. To swietna nauka i zabawa, a przeciez kazda nasza pociecha lubi nasladowac zwierzatka 🙂 czyz nie?
matkapolka30
2 kwietnia 2015 at 08:50Dmuchawce! Piękne, delikatne i ulotne jak dzieciństwo, jak sny, jak niepowtarzalne chwile.
Mama Niny
1 kwietnia 2015 at 23:52A my kochamy Japonie – banale powiecie, ostatnio modne jest przecież sushi. Lecz my nie o sushi chcemy powiedzieć, nawet nie o najbardziej kojarzonym princie w japońskie fale. Chcemy Panstwu opowiedzieć o żurawiu. Dostojnym ” ptaku szczęścia ” żyjącym 1000 lat, symbolu długowieczność, szczęścia, zdrowia. Można poczuć się bezpiecznie zasypiając z żurawiem ponieważ żuraw to rownież symbol lojalności, honoru i pokoju.
A jakby tak wtulić się dokładnie w 1000 żurawi 🙂 Bo musimy Panstwu jeszcze koniecznie napomknąć o senbazuru – 1000 żurawi z papieru ktorych wykonanie przynosi dużo zdrowia i spełnia jedno największe marzenie i można do tego tym kogoś obdarowac podarowujac mu dokładnie 1000 żurawi.
Pozdrawiamy
Zuza i Nina ( która za troszkę będzie mieć rok)
antynka
1 kwietnia 2015 at 22:37Moja propozycja sa slady..odciski lapek zwierzat. Wzor jest uniwersalny, moze zdobic pokoj zarowno dziewczynki jak i chlopca. Wzor ten pobudza wyobraznie i stwarza okazje do nauki poprzez zabawe. I tak maly odkrywca wraz z rodzicami podczas chowania swoich wspanialych zabawek do kosza, dowie sie jakie slady pozostawia krol zwierzat..jakie kurka znoszaca zlote jaja…jakie kotek Filemon czy piesek Reksio.
magda lena
1 kwietnia 2015 at 22:28A gdyby tak ptaki w locie i dmuchawce w tymże samym locie? no banalne wiem.. ale czy nie cudne..
Takie pastelowe i delikatne na tyle, żeby odcinały się od tętniącego dziecięcą energią domu.
Na tyle lekkie, żeby koiły ostro zmęczone całodzienną czujnością oko.
Na tyle kolorystycznie żywe, żeby dodawały zapału do turlania po podłodze, prutania w brzuch i skakania po łóżku aż sprężyny będą nam miały trochę za złe 😉
Może też żaby były magiczne… żeby przypominały o tym co ważne i o tym że trudno że znów na ścianie malowidło z marchewki – za to jakie cudne!
Może nieco bajkowe, żeby przypominały, że dzieciństwo to przede wszystkim czas beztroskiej i pełnej fantazji zabawy.
I piękne przede wszystkim, żeby pokazywały wyczucie estetyki, smaku i wysmakowanej grafiki.
o takie właśnie niech będą!
aaa uzasadnienie miało być.. dlaczego? bo z taka grafika kojarzy mi się z szeroko pojętą wolnością, czyli czymś czym chciałabym obdarować moje ukochane dwunożne, biegające jeszcze z pampersem szczęście. 🙂
Sylwia Brożyna
1 kwietnia 2015 at 22:17jako, że cała moja rodzina jest zaangażowana w wędkarstwo (siedmioletni syn to już doświadczony wędkarz a córka za chwilę skończy rok ale mąż już planuje zakup wędki dla niej) to wzór w ryby typu: karp, szczupak, lin, wzdręga, węgorz, karaś, sum a między rybami koniecznie sprzęt wędkarski jak: wędki, haczyki, spławiki, podbieraki 🙂
justyna_twins
1 kwietnia 2015 at 21:43Moi chłopcy sa na etapie zwierzątek, i myśle to był by fajny print- ślady jakie zostawiają zwierzęta gdy niepostrzeżone przemykają w lesie. Ślady misiowych łapek, ślady rysia lub kruka tudzież innego ptaka (nawet pingiwna! ), małe ślady jeżyka na tle jasnozielonym jak świeżutka trawa lub śnieżnobiałym jak puszysty śnieżek.
anyahmama
1 kwietnia 2015 at 20:41Bańki. Znacie dziecko, które nie lubiło by baniek? Są magiczne, piękne, kolorowe po prostu wyjątkowe i bardzo oryginalne. Myślę, że bańkowy motyw niezwykle trafnie zgrywa się z koszem na zabawki, bo nie ma lepszej zabawy niż one właśnie.
Paulina Konopka
1 kwietnia 2015 at 17:10Może… szop? Szopy są świetne ( tak mówi moja córka ) więc tak musi być 🙂 + rybki.
Motyw fajny zarówno dla dziewczynek i chłopaków…. no i te rybki, które zawsze kojarzyły mi się z marynistyką a tym samym wzorem dla chłopczyków… ale z szopem łagodnieją 🙂 Tak więc Racoon & happy fish 🙂 można sypnąć jeszcze odrobiną planktonu tu i ówdzie 🙂
Katarzyna Kwaśniewska
1 kwietnia 2015 at 16:18Jest tyle fajnych wzorów, które można wykorzystać, że ciężko się zdecydować na jeden 🙂 nie będę oryginalna pisząc o motywach z królikami bo już w kilku komentarzach się przewijają. Może w zamian jakiś wzór w zabawne potworki monstery albo motyw babuszek z matrioszek bo tak jakoś mi się z dzieciństwem kojarzy, ze spokojem be
zpieczeństwem i babcią 🙂
Aneta Mech-Majerska
1 kwietnia 2015 at 15:55Uzasadnienie: moj synek robiąc naleśniki najpierw niczym mechanik dobiera narzędzia, by potem w roli kucharza połączyć wszystkie składników których wychodzi dzieło godne nie jednego chemika. A wszystko to potem wcina śpiewająco 😉
Aneta Mech-Majerska
1 kwietnia 2015 at 15:20Foczka płetwonurek z maską i rurką 😉
Aneta Mech-Majerska
1 kwietnia 2015 at 15:07Bóbr Mechanik (plus narzędzia np drobne śrubki, młotki, śrubokręty …)
Pingwin dyrygent (plus instrumenty np trojkąt, skrzypce, flet..)
Wiewiórka kucharka w fartuszku (plus np chochla, garnuszek, widelec…)
Kret Chemik (plus fiolki, okulary ochronne…)
Patrycja Okupny
1 kwietnia 2015 at 13:14Ja pewnie nie wpiszę się w tręd marki, ale ponad 6 miesięcy temu w moim życiu pojawił się mężczyzna, który rządzi moim sercem. Jego pierwszą zabawką był kupiony przypadkiem pingwin. Początki nie zwiastowały wielkiej przyjaźni, ale teraz to już chyba miłość
KasiaaK
1 kwietnia 2015 at 13:01Ja może nie koniecznie chciałabym taką pościel, ale moje dziecko oszalałoby na jej widok, a konkretnie na widok kontaktów ( takich od prądu) i włączników do światła:) zdaję sobie sprawe że jest to raczej niecodzienny print np. na pościeli, ale moje dziecko uwielbia kontakty( i wcale nie wkłada do nich palcy) po prostu on je wszędzie wyszukuje, a ostatnio jego ulubionym wierszykiem jest „Pstryk” Juliana Tuwima:)
Justyna Szewczyk
4 kwietnia 2015 at 22:52Powinniśmy poznać naszych synów. Mają tę samą pasję. : )
Aleksandra
1 kwietnia 2015 at 11:01Marka Lovely kojarzy mi się z beztroskim, pełnym miłości i opieki dzieciństwem. Ono zaś przywołuje moje własne wspomnienia z dzieciństwa. I postanowiłam iść tym tropem i
napisać o tym, o czym przy urządzaniu dziecięcego pokoiku możemy wcale
nie myśleć – o tym jak np. poprzez tkaniny będzie on oddziaływał na sferę emocjonalną i
przede wszystkim jakie będzie budził wspomnienia.
Ja cudnych wspomnień z dzieciństwa, którego lwią część spędzałam z
moimi dziadkami, mam całe mnóstwo. Czasem o nich pamiętam, o niektórych
dawno zapomniałam, ale gdy czasem poczuję jakiś dawno zapomniany zapach,
zobaczę coś, co obudzi moje skojarzenia, czuję mrowienie na plecach i
mam takie dziwne wrażenie, że skądś to znam… I tak też było i teraz…
Chodzi bowiem o… pościel. Tak, tak… takiej pościeli i takich
zapachów nie czułam bowiem od wielu, wielu lat i chyba nigdy już się nie
poczuję tak , jak wtedy. I nawet jak teraz o tym piszę, to kręci mi się
w oku łza…
W dzieciństwie jako mała dziewczynka byłam ubierana u babci i dziadka w
długie koszule nocne i spałam we wspaniałej pościeli. Powiecie – jak to
wspaniałej, to jaka ona była? Ano właśnie – zwykła, biała, czasem z
jakimś białym czy kremowym haftem, czasem wstążeczką, sztywna,
krochmalona, pachnąca czystością, mydłem… Nic nie może równać się z
tym uczuciem zapadania się w taką pościel – żadna kora, flanela czy
satyna, żadne płyny do płukania, choćby nie wiem jak piękne zapachy
miały…
Ona dawała takie poczucie bezpieczeństwa, spokoju,błogości. Koiła nerwy
czy też uspokajała po całym dniu pełnym zabaw i kolorowych zabawek.
Pościele Lovely, choć bardziej nowoczesne i z modnymi printami, to jednak mi ją przypomniały – delikatne, stonowane barwy i motywy będące zaproszeniem do krainy dzieciństwa… Ja zaproponowałabym wzór kojarzący się z moim dzieciństwem i tą właśnie babciną pościelą – print w postaci jasnego, beżowego ściegu, gdzieniegdzie guziczek z pętelką, może jakiś fragment delikatnej koronki. Poprzez
swoje neutralne kolory i spokojny charakter mógłby być taką oazą, w
której wypoczywa dziecko po dniu bombardowania bodźcami. Świat dookoła
dzieci jest tak barwny, zabawki tak krzykliwe, emocji i doświadczeń tak
wiele, że jestem pewna iż taki pokoik zostałby zachowany w pamięci
dziecka jako beztroski i spokojny czas dzieciństwa.
Pyza na polskich dróżkach
1 kwietnia 2015 at 10:31Ja bardzo chętnie zobaczyłabym motywy z polskich bajek: Reksio, Bolek i Lolek, Zaczarowany ołówek, itp. Dzieci są wielkimi miłośnikami starych polskich bajek, a na rynku jest mało rzeczy z takimi motywami.
Jasiek Kołodziejczyk
1 kwietnia 2015 at 10:13Ja bym postawił na instrumenty muzyczne – mogłyby być to różne instrumenty, ale sam osobiście liczyłbym na perkusyjne 🙂
Emilka Pryśko
1 kwietnia 2015 at 10:02Kosz, który ja mam przed oczami jak myślę o wymarzonym princie to…kosz w kotwice. Uwielbiam marynarskie klimaty – paski, fale, statki i kotwice właśnie. Minimalizm, „skandynawizm” 🙂 i tęsknota za latem 🙂
Asia Be
1 kwietnia 2015 at 09:41W nowej kolekcji chętnie zobaczyłabym wzór nawiązujący do lasu – drzewa , sowy, listki, trawki, jakas sarenka , kwiate, grzybek- mysle ze pięknie sie to wpisuje w nadchodzące sezony wiosenno-letnie a takze ma w sobie duzy walor edukacyjny – dzieci miga nazywać poszczególne zwierzątka i uczyć sie poprzez zabawę 🙂
Drugim pomysłem są owoce – arbuzy pomarancZe banany jabłka – soczyste kolory, ferii barw, fajne kształty ( okrągłe, połówki , ćwiartki ) mozna kombinować 🙂
Trzecim pomysłem jest morze / ocean 🙂 motyw rybek, wieloryb, delfin, rozgwiazda, rak, krab 🙂 jakies rafy koralowe 🙂 świetne kolory w połączeniu z błękitem czy zielenią 🙂
I ostatni motyw – pastele – bo tez je kocham – mozna delikatne pastelowe piórka 🙂 poukładane obok siebie na przemian – kolory lekki błękit, zgaszona mięta lub pudrowy róż 🙂
lisciasta
1 kwietnia 2015 at 09:22Bardzo chętnie przygarnęłabym produkty Lovely zdobione znaleziskami paleontologicznymi. Pięknie prezentowały się „ubrane” w rodzinę trylobitów, graptolitów czy belemnitów. Produkty zdobione muszlami również w kopalnych klimatach – reprezentowane chociażby przez popularne amonity zagościłyby chyba w nie jednym domu. Uzasadnieniem jest moja kolekcja, pięknie prezentująca się na półkach – i duże zainteresowanie nią wszystkich dzieciaków przewijających się przez mój dom 😉
ilona
1 kwietnia 2015 at 08:35np gwiazdki ktore maja oczka i mrugaja 😉 w pastelowych kolorach
Marta
1 kwietnia 2015 at 07:53Ja chętnie zobaczyłabym print z procami np w kolorze brązowym, bo były najczęściej robione z drewna, a w koło z kolorowymi kamieniami, którymi się z nich strzelało. Pomyślałam o procach, bo kiedyś była to zabawka, którą miał prawie każdy chłopiec, a że sama noszę teraz w brzuchu chłopca fajnie byłoby żeby on też miał swoje proce 🙂 ja do tej pory mam swoją, wystruganą przez mojego dziadka 🙂
ewa
1 kwietnia 2015 at 07:43bardzo ciekawy i pobudzający wyobraźnie byłby wzór przypominający to, co widać w kalejdoskopie, przy okazji będzie można na nim wskazywać kształty i kolory
Roksana Rogacka
1 kwietnia 2015 at 07:35Ale piękne te kosze!
W nowej kolekcji Lovely chętnie zobaczyłabym motyw związany ze zwierzętami egzotycznymi 🙂 Mam tu na myśli cudowne pandy, różowiaste pelikany, wielobarwne tukany i papugi 🙂 W sam raz na nadchodzące lato. Wierzę, że firma Lovely wraz z moim pomysłem na motyw i swoim talentem graficznym i estetycznym stworzą CUDO ! Po prostu cudo, innej opcji nie ma 🙂
gofer76
1 kwietnia 2015 at 01:31Lis-lekarz a w tle różne najróżniejsze bakterie (powiedziała matka udręczona sezonem jesieno-zimowo-przedwiosennym). Na usprawiedliwienie: bakterie chorobotwórcze mogą mieć na prawdę fajne i ciekawe dla maluchów kształty, była z resztą w moim dzieciństwie taka super książeczka o bakteriach… A na lato: koń-rolnik-traktorzysta a w tle traktory
Paulina Wcisło
1 kwietnia 2015 at 00:03Czołgi… Malutkie czołgi 🙂 jednak bycie Kobietą – Żolnierzem to stan umysłu 🙂 ale nie takie przerażające, tylko hmmm uśmiechnięte czołgi 🙂 pastelowe!!! Feluś kochałby mocno 🙂
Ewelina M.
31 marca 2015 at 23:20Pióra! Dlaczego? Nie wiem sama. Kocham pióra. Są takie piękne…
Olek
31 marca 2015 at 22:53A ja bym chciała motyw króliczków:-)
Aleksandra
31 marca 2015 at 22:50Są już konstelacje i jest borsuk kosmonauta, ja poszłabym dalej w kosmiczne klimaty i umieściła na pościeli rakietę! Przed snem włączamy wyobraźnię i wyruszamy w kosmiczną podróż 🙂
Paulina Nadolna
31 marca 2015 at 22:49Lovely pokochalismy jak tylko zobaczyliśmy te delikatne i gustowne wzory, jakość jest fenomenalna i zawsze wszystkich zachwyca 🙂 a chcielibyśmy zobaczyć może jakieś ptaki różnego rodzaju kolorowe tak zbliżając do wiosny. Choć tak naprawdę marzy nam się wzór ze zwierzętami polarnymi czy w pingwiny albo niedźwiedzie polarne a może i foczki 🙂 w pięknych czarno białych kolorach 🙂 a dlaczego ? To oczywiste bo kochamy polarne zwierzaki i nie tylko ❤
Jaga B.
31 marca 2015 at 22:23dlaczego moje komentarze się nie pojawiają, mogę wiedzieć?
Agnieszka Zaworska
31 marca 2015 at 22:19Ja chciałabym zobaczyc motyw zwierzat lesnych jak np. sowa, lisek,
wiewiorka, borsuk a i krecik by fajnie wygladal ale to juz chyba nie ta
kategoria hmm.. niewiem 🙂 . Duzo malych zwierzatek uchwyconych na
poscieli, poduszce , w lagodnych pastelowych kolorach wygladalyby super
🙂
Pierwszym moim pomysłem był motyw planetarny , moze
przedstawienie planet , gwiazd, i jak tam fantazja by was poniosła
:)Tylko nie wiem czy to by niebylo za bardzo skomplikowane w wykonaniu
Dzieci chyba lubią układ słoneczny. bynajmniej mój synek tak 🙂
lideczkaa
31 marca 2015 at 22:19Piraci najfajniejszy motyw dla chłopców
Ela Domonik
31 marca 2015 at 22:18wybrała bym motyw ,motyli i ważek, ponieważ kojarza mi się z wakacjami,ciepłem a przede wszystkim z wolnością i swobodą, przypominają rozbrykane dzieci po łące a po nad to moja córka uwielbia biegac za motylkami.
poprawiona
31 marca 2015 at 22:04wybrałabym graficzne motywy: pajęczyny, tipi, łapacze snów, igloo, bo myślę praktycznie i nie lubię kupować przedmiotów na krótko – a z takich koszy dzieci szybko nie „wyrosną”, są dość neutralne. i fajnie, jakby zamiast beżu i ecru były też wersje dla szaraków.
Kinga Wójcik
31 marca 2015 at 21:31U nas królują teraz koparki i śmieciarki, myślę że to bardzo oryginalny pomysł na kosze na samochody dla chłopców, poza tym nigdzie nie widziałam takiego wzoru.
Anna Ewelina Hołownia
31 marca 2015 at 21:29Dinozaury:) nigdzie tego nie ma . Synek (1.5 roczku ) jest zafascynowany dinozaura i myślę nie tylko on. Ewentualnie tez samochód straży pożarnej 🙂 boskie by były
Kaś Nerc
31 marca 2015 at 21:28Ja bym chciala ratownika:) leo by mogl sie przytulac co wieczor:) i to by byla nasza „maskotka” do zlobka cos czuje:) poza tym jakie walory edukacyjne:)-wiadomo,ze kazdy w wakacje jedzie nad wode (kolekcja ma byc letnia?) Poza tym jestem mega ciekawa, jak by taki ratownik wygladal w wykonaniu lovely?:)
Kaś Nerc
31 marca 2015 at 22:48Pingwin ratownik:)
Ola
31 marca 2015 at 21:27Obecna kolekcja, jest niebywale spójna, przejrzysta i piękna. Aby od tego nie odchodzić, a dodać nowości i koloru proponuje uwzględnić tukana, żabę, tygrysa i małpę ;D Które z dzieci, na pytanie jak robi tygrys nie odpowiada szybkim : agrhhhh!? Albo które z dzieci nie zna słynnej ,,monkey” , a na widok żaby robi ,,rebekrebek” i skacze jak ona? ;D Zwierzaki prosto z dżungli na poduchach i pościeli w delikatnym wydaniu, to mógłby być strzał w 10! Byłabym bardzo ciekawa przełożenia ich i pokazania na materiale 🙂
Lidka
31 marca 2015 at 21:27Ja chciałabym coś w kotecki!
Ela Chwała
31 marca 2015 at 21:24fajnie byłoby umieścić motyw: proste domki, a do nich ścieżki i drzewka gdzieniegdzie. Dzieciom na pewno się spodoba, bo to takie…bajkowe po protu jest! 🙂
Noemi Skotarczak
31 marca 2015 at 21:08Rzadko biorę udział w konkursach, ale na takim koszu to ja bym chciała pingwina zobaczyć. W sensie kształt pingwina, cokolwiek pingwiniastego. Jeżeli o mnie chodzi to nienawidzę Pingwinów odkąd zostałam zmuszona do bycia Pingwinem (wiecie – szał na Madagaskar), ale moje dziecię to by się z kosza z pingwinem ucieszyło. O! Nawet mógłby być sam dziób. Grunt, żeby było coś pingwiniastego.