Gry planszowe są w naszym domu od zawsze. Jeszcze zanim pojawiły się dzieci, to już wtedy mieliśmy całkiem pokaźną kolekcję planszówek. W tej chwili gry planszowe mają swój specjalny pokój w naszym domu. Serio, serio. Nad garażem zagospodarowaliśmy pomieszczenie, w którym znajdują się regały z planszówkami i specjalny stól do gier. Nigdy nie robię tam zdjęć, bo jest za ciemno. Ściany i sufit w tym pokoju pomalowane są na ciemny granat, ponieważ miał on pełnić również funkcję sali kinowej – mamy tam też projektor. Niedawno przeniosłam tam też wszystkie konsole. Jest to więc taki typowy pokój gier. Każdą nową grę w naszym domu witamy z takim samym entuzjazmem jak książki. A chyba nie muszę przypominać, jak bardzo kochamy książki? 😉
Przyznaję, że gry z Naszej Księgarni obserwowałam od dawna, ale dopiero niedawno pojawiły się w naszym domu. No i przepadłam. Jakość wykonania genialna. Fabuła, zasady – jakiś taki powiem świeżości. Mamy cztery, ale na pewno na tych czterech się nie skończy. We wpisie ustawiłam je według poziomu trudności. Polecam Wam też zerknąć na stronę Naszej Księgarni. Znajdziecie tam instrukcje wideo do każdej gry.
Jak nie macie pomysłu na prezenty z okazji Dnia Dziecka, to już macie. 🙂
Potworne porządki
To gra dla dzieciaków już od 3 roku życia. I rzeczywiście – myślę, że trzylatkowie bez problemu sobie z nią poradzą. Cała zabawa polega na zrobieniu porządku w pokoju. Gracze na początku wybierają swoje pokoje, w których będą musieli ustawić łóżko, lampkę, pluszaka oraz powiesić obrazek na ścianie. Na zmianę z woreczka z przedmiotami losują różne przedmioty. Nie jest to jednak takie proste, jak mogłoby się wydawać. W woreczku znajdują się bowiem również małe potworki, które mają kształt zbliżony do przedmiotów poszukiwanych przez graczy. Gdy trafimy na potworka, krzyczymy „potworki do norki”, wyrzucając go na bok i… tracąc kolejkę. Wygrywa osoba, która jako pierwsza zrobi porządek w pokoju i ustawi wszystkie przedmioty na swoim miejscu. To ulubiona gra mojego przedszkolaka.
Więcej informacji o grze i wideoinstrukcję znajdziecie tutaj – Potworne porządki
Ślimaki to mięczaki
To już gra dla dzieciaków od 5 roku życia. I myślę, że jest to odpowiedni wiek. Młodsze dzieci mogą mieć problem ze zrozumieniem zasad. Nie jest to bowiem typowa gra-wyścig. Tutaj wygrywa ślimak, który będzie najwolniejszy i dzięki temu będzie mógł zebrać najwięcej śmieci w lesie. Ale to nie wszystko! Podczas gry w wyścigu bierze udział 6 ślimaków (nawet gdy graczy jest mniej) i… gracze nie wiedzą, którego ślimaka ma przeciwnik. Każdy gracz może poruszać ślimakami innych graczy (w zależności od tego, jaki kolor wypadnie na kostce). Zawsze jednak powinien się starać swojego ślimaka zostawiać na końcu lub obrać taką taktykę, żeby inni nie domyślili się, który ze ślimaków jest jego. Bardzo fajna gra ucząca taktycznego myślenia.
Więcej informacji o grze i wideoinstrukcję znajdziecie tutaj – Ślimaki to mięczaki
Kociaki łobuziaki
To również gra dla dzieci od 5 roku życia. Cała zabawa polega na tym, aby tak turlać nitkę naszym kociakiem łobuziakiem, aby zebrać po drodze jak najwięcej przedmiotów. Gracze na zmianę losują przedmioty, o które kociaki będą zaplątywać swoją nitkę. Zawsze mamy dwie możliwości zaplątania przedmiotu. Musimy wybrać taką, żeby nasza nitka przeszła przez jak najwiąkszą liczbę zabawek. Zabawki są naszymi punktami. Grę wygrywa kociak z największą liczbą punktów. To ulubiona gra mojego starszaka.
Więcej informacji o grze i wideoinstrukcję znajdziecie tutaj – Kociaki łobuziaki
Sen
A to już gra, która jest polecana od 8 roku życia. I myślę, że tu również odpowiednio trafiono w grupę wiekową. Co prawda mój siedmiolatek ogarnia zasady, ale on jest już zaprawionym graczem. Dla początkujących w grach siedmiolatków zasady mogłyby być zbyt skomplikowane. Gra Sen zabiera nas w magiczne krainy snów. Niektóre z nich są spokojne, bajkowe, inne mroczne – pełne kruków. I właśnie tych kruków powinniśmy się starać unikać. Grę wygrywa osoba, która będzie miała jak najmniej kruków (każda z karta ma oznaczony poziom swojej mroczności – te z 9 krukami są najbardziej mroczne).
Gra zdobyła mnóstwo różnych nagród:
1. Nagroda MENSA Select (USA)
2. I miejsce w konkursie Świat Przyjazny Dziecku
3. Nagroda rodziców (USA)
4. Nagroda MAJOR FUN! (USA)
5. Nagroda top 100 games (USA)
6. Najlepsza zabawka (USA)
7. Najlepsza gra na wakacje (USA)
8. Złoty Pionek 2018 – Wybór Klubów Planszówkowych
Więcej informacji o grze i wideoinstrukcję znajdziecie tutaj – Sen
3 komentarze
Karolina
14 maja 2020 at 09:00Zdecydowanie planszówki to dobry prezent. Dzięki nim dzieciaki się rozwijają, kształtują swoją wyobraźnię i zdobywają wiedzę. Planuje kupić dzieciakom karciankę Szalone Balony i może jakąś grę strategiczną typu Ucieczka z Lochu. Siedzą cały czas w domu to mają dużo czasu na granie.
Olka
12 maja 2020 at 10:20Wyglądają super, nigdy nie zawiodłam się na twoich poleceniach wiec lecę popatrzeć co jeszcze ciekawego maja. U nas 5 latka zmienia zasady każdej gry bo na ogół te dedykowane do jej wieku wydają mi się być trochę za trudne. A 7,5 latek z kolei nudzi się przy takich grach i gramy w scrabble, cludeo i szachy głównie. A chciała bym żeby mogli pograć w coś razem bez udziału rodziców, te gry na takie wyglądają .
Wiola Wołoszyn
12 maja 2020 at 10:23To macie taki sam wiek jak u nas – prawie 5-latek i 7,5-latek. 🙂 Zerknij na Kociaki łobuziaki.