Gdy napisałam Wam na Facebooku i Instagramie, że jedziemy do przychodni Doktor Spondylus i poprosiłam Was o pytania, jakie chcielibyście zadać specjalistom zajmującym się zdrowiem stóp, nie sądziłam, że będzie ich tak wiele. Kiedy zadawaliście je w komentarzach na Facebooku, Doktor Spondylus odpowiadał na bieżąco. Te odpowiedzi znajdziecie TUTAJ i TUTAJ. Poza tym, zarówno ja, jak i Ola (specjalista od Doktora Spondylusa) dostałyśmy mnóstwo pytań w wiadomościach prywatnych. Dzięki nim powstał poniższy wpis. Został on w całości napisany przez Olę ze (o wizycie w Spondylusie jeszcze Wam napiszę). Zebrałam z Olą wszystkie pytania od Was i w ten sposób stworzyłyśmy dosyć obszerny artykuł na temat tego, jak dbać o zdrowie nie tylko stóp (bo praktycznie całej sylwetki) dzieci.
Oddaję głos Oli.
Dziewczyny, odkąd Wiola napisała „jadę do Doktora Spondylusa” odpowiedziałam na mnóstwo wiadomości prywatnych (po 300 setnym przestałam liczyć). Szczerze i od serca: Dziękuję! Mój zespół pracuje stacjonarnie – w naszych placówkach codziennie pojawiają się Mamy z zaleceniami: buty – wkładki! A Doktor Spondylus mimo wszystko wtrąca się, zalecając: „ćwiczymy! Bawmy się wzmacniając mięśnie – rozluźniając przykurcze – stabilizując postawę”. „Zapraszamy w ramach bezpłatnej konsultacji – kiedy tylko trzeba – kiedy macie wątpliwość” Zdarza nam się dość często usłyszeć „lekarz powiedział, że Dziecko wyrośnie”.
A Wy (czytelniczki Wioli), jesteście niesamowite! Poszukujecie wiedzy – nie idziecie w ciemno – macie dużą wiedzę. Poszukujecie wiedzy – nie idziecie w ciemno – macie dużą wiedzę. Rozmowy z Wami dały nam wiedzę, jak wiele można jeszcze zrobić. Dziś odpowiemy na Wasze pytania – choć uprzedzę – już w naszych konwersacjach okazało się to, co najważniejsze: jeśli mamy wątpliwość, musimy zbadać Dziecko. Nie czekajcie: im szybciej – tym skuteczniej. Zawsze mam dylemat, jak pisać, żeby nie straszyć. Więc powiem tak: większość problemów Dzieci, które zaczynają chodzić, koryguje się bez większych trudności – tylko przez indywidualny zestaw ćwiczeń – odpowiednie buciki dobrane indywidualnie. Ale Dziecko to żywy „tworek” – indywidualne i nieprzewidywalne. Nawet jego nawyk siedzenia może spowodować zmianę. Zawsze więc, kiedy napiszecie do nas w prywatnej wiadomości o Waszej wątpliwości pojawi się propozycja: przyjedźcie do nas, na rodzinne badania jak Wiola… Bo nie widząc Dziecka, nie patrząc jak siedzi, chodzi, ćwiczy, jak stawia stópki, nie wykonując badań i testów – nie da się stawiać (odpowiedzialnie) diagnoz. Nie ma takiej „maszyny”
Podsumowując (bez straszenia – dla zdecydowanej wiedzy):
- Nie czekajcie aż dziecko wyrośnie – po prostu badajcie, konsultujcie – z doświadczenia wiemy, że kiedy mama pozna zasady zachowania struktur, wie jak ćwiczyć, to wdraża samodzielnie ćwiczenia, obserwuje zmiany i wie kiedy się radzić. Wychowujecie dzieci na dobrych ludzi. Wychowujcie też dla zdrowych nóżek i kręgosłupa. Kadra medyczna pomaga Wam kierując się doświadczeniem, ale macie w domu unikaty – wyjątkowe stworzonka, które nie tylko są nieprzewidywalne w zachowaniu – również tak dzieje się z ich zdrowiem.
- Nie ma normy – normą jest Wasze Dziecko – dlatego jeśli piszemy dziecko powinno w wieku 2 lat – to przestańmy się przekonywać: „Każde jest inne”, „Nie wolno porównywać”. Po prostu jeśli wiemy, że coś jest normą (czyli dobre dla Dziecka) w określonym wieku, to dążmy do tego – pomagajmy mu osiągnąć ten stan. Nie wchodźmy w dyskusje „nie musi” – „przyjdzie na to czas”. Przejmujmy ster, bo w większości przypadków każde odstępstwo od normy niwelujemy ćwicząc podczas zabawy.
- W medycynie jest inaczej niż w polecanych produktach do pielęgnacji czy w literaturze dla dzieci – dlatego my nie mamy szybkich podpowiedzi. Czasem coś co dobre dla Jaśka czy Klementynki, nie będzie dobre dla Patki. Dlatego widziałyście nasze odpowiedzi w komunikatach – wydają się czasem obszerne; tak też będzie w poniższym artykule, bo w medycynie nie ma skrótów.
Ale do rzeczy – odpowiedzi na Wasze pytania:
-
PŁASKOSTOPIE – KOŚLAWOŚĆ – SZPOTAWOŚĆ. Co jest fizjologią (normą)– i na co zwracać uwagę?
- od urodzenia do pierwszych kroków: fizjologicznie nóżki są przykurczone do ciałka, a ich kształt to lit. „O” – czyli szpotawość. Stópka kieruje się do wewnątrz – a ich część podeszwowa, wyścielona tłuszczykiem jest płaska.
- I rok: To czas kiedy Dziecko postawi pierwsze kroki – musi to robić samodzielnie. Nie prowadzajmy Dziecka, to utrudnia jego start, ponieważ nie kształtują się mięśnie odpowiedzialne za równowagę (nóg i brzuszka). WAŻNE: prowadzanie Dziecka zanim jego ciało powie TAK, może spowodować zmiany w bioderkach, a przez pociąganie za rączki przyczynić się do dysfunkcji barków.
Aby „pomóc w chodzeniu” możemy robić ćwiczenia mięśni nóżek, brzuszka + plecy + boczki (czyli stabilizacja centralna). Tutaj świetnie sprawdzają się ćwiczenia niestabilne: na piłce rehabilitacyjnej, na dysku sensomotorycznym.
A jeśli nie widzicie postępów, zalecana jest kontrolna wizyta u lekarza: USG stawów, sprawdzenie poziomu wit. D, A – to pierwsze kroki w diagnostyce.
Dziecka nóżki nadal w fizjologicznej szpotawości – a stópka jest płaska
- Dwa latka – tu zdrowe Dziecko już chodzi. Nóżki z „O” przechodzą w „X” – czyli fizjologiczną koślawość kolan. Uwaga! To o czym rzadko się mówi: uwagę należy zwracać na stęp (to okolica kostek, ścięgna Achillesa) – buty powinny ją stabilizować. Ale musicie wiedzieć że koślawość tak samo dotyczy kolan jak i stępu (więc od dziś nie mówimy, że Dziecko ma koślawe nóżki – koniecznie trzeba to różnicować). Na stópkach jeszcze jest tkanka tłuszczowa, więc jeszcze obserwujemy płaskostopie, ale paluszki już powinny układać się „do przodu” (przestają kierować się do środka). To bardzo ważne dla chodu dziecka: powinno wybijać się z palucha.
- Trzy latka: nadal utrzymuje się koślawość – nadal płaskostopie.
ALE UWAGA! Koślawość kolan u dziecka, może wyjść poza normę. DLATEGO TRZEBA TO KONTROLOWAĆ! Mierzyć. Co pół roku. Kiedy stanie prosto i złączy kolanka, to według norm odstęp między kostkami stóp nie powinien być większy niż 5 cm. ALE ZNÓW UWAGA! Jeśli widzimy, że Dziecko ma nadwagę, słabsze mięśnie lub niestabilność stawów – to trzeba mu pomóc.
NIE CZEKAJMY AŻ DZIECKO WYROŚNIE:
- Kiedy Dziecko jest w koślawości – nie wolno mu siadać w literę W – sadzamy po turecku lub nóżki prosto. W koślawości należy wzmacniać struktury wewnętrzne nóg, które są wydłużone. Ćwiczenia koniecznie.
- Na fizjologiczną stopę płaską: rolowanie piłeczki jeżykowej pod stopą, chodzenie po macie jeżykowej, podnoszenie „chusteczki” z podłogi nóżką (świetny pomysł na zawody Rodzinne)
- Cztery latka: Tu stopa płaska powinna zanikać, a na stopie powinniśmy zacząć obserwować wysklepione łuki. Jak to sprawdzić w domu?
Badanie rodzinne w domu: nasmarujcie stópki oliwką, odbijcie je na kartce papieru. Podczas stania, stopa powinna opierać się na pięcie, pierwszej i piątej głowie kości śródstopia. Jeśli u Dziecka nie ma łuku podłużnego, wzmacniamy ćwiczenia, aby budować mięśnie części podeszwowej. Tu pomoże fizjoterapeuta.
- 5 lat: Tu stopa powinna być ukształtowana – i kolanka i stęp też powinny być już ustawione prawidłowo. To właśnie ten moment, że kiedy ustawienia nóżek odbiegają od normy włączamy ćwiczenia, masaże, wspomagamy indywidualizowanym bucikiem. I kiedy wychwycimy problem w wieku 5 lat, to większość przypadków kończymy sukcesem. Do 7-go roku życia, jeśli nie ma ograniczeń zdrowotnych, z Dziecka aparatem ruchu Dziecka można „zrobić” prawie wszystko.
Bo powyżej 7 lat:
Chód powinien być stabilny i pewny – jeśli wszystko poszło dobrze, to tutaj możemy już nosić każdy typ obuwia (w granicach rozsądku – my nie możemy zaakceptować na balerin oraz gumowych, płaskich japonek, bo w każdym wieku obowiązuje stabilizacja stępu). Dobrze ukształtowane stópki świetnie poradzą sobie z wysokim obcasem na wyjątkowe okazje.
-
Jakie buty dla dziecka? (moje ulubione pytanie) / Czy buty typu Crocs są ok? / Co ze sztywnym zapiętkiem?
Po rozmowach z Wami, wiem, że jesteście bardzo świadomymi i mądrymi Matkami – więc zapewne nie zakupicie tzw. „chińszczyzny” – butków – sandałek, w których stopa „lata” na prawo i lewo, wyślizgując się zarówno z pięty, na chodnik lub wyjeżdżając przodem. Ale odpowiedź na to pytanie leży w Waszym Dziecku. Nie mogę więc odpowiedzieć, czy Crocsy są OK. Są OK – jeśli po założeniu bucika spełniają na indywidualnej stópce Waszego Dziecka odpowiednie kryteria (poniżej). Z DOŚWIADCZENIA: butki Crocs mają stabilizację pięty (ok), ale jeśli nosi je dziecko z wąską piętą, a ma nieustabilizowany staw skokowy, zwracajcie uwagę, czy na pewno pięta nie chwieje się w bucie podczas chodu. Pięta powinna być dobrze ustabilizowana w bucie.
Każda stópka jest inna: inna budowa – inne wysklepienie łuków – inne ustawienie stępu. Dlatego przy zakupie butów zwracajcie uwagę na:
- Rozmiar powinien być dostosowany do długości stopy – za małe buty zniekształcają stopę; po nowe buty należy wybrać się koniecznie z dzieckiem (nie z „patyczkiem”).
- Czubki/noski muszą być nie tylko odpowiednio szerokie, ale także wysokie, by nie ugniatały palców- palce powinny mieć z przodu na tyle dużo miejsca, by mogły się swobodnie poruszać (pamiętajcie – prawidłowo przetaczająca się stopa to ta, która wybija się z paluszka – do tego będziemy dążyć, kiedy Dziecko zacznie pewnie chodzić).
- Podeszwa: antypoślizgowa (bezpieczeństwo) – ale przede wszystkim elastyczna – która nie blokuje przetaczania stopy.
- Wzmocniony (usztywniony) zapiętek, ściśle obejmujący piętę i nie za niski (ale u Dziecka zdrowego nie musi sięgać za kostkę!) zapobiega przekrzywianiu się pięty na boki podczas chodzenia. Po wewnętrznej stronie musi być gładki (nie powinno być nierówności, zszyć, sklejeń).
- Buty dla dzieci powinny być wykonane z naturalnych materiałów (skóra) i przewiewnych tkanin – nie zapacać
- Buty Dziecka nigdy nie powinny być po „tzw. starszym bracie” – to może powodować „dziedziczenie wady” (żartobliwa przenośnia – ale logiczna: buty faktycznie zapamiętują kształt, więc zapamiętują też wady) PS. Diagnozujemy też często po butkach. I jeszcze jedna ważna uwaga: w butkach również często przekazywane są brodawki wirusowe i grzyby.
Jak nosić buty?
Po twardych nawierzchniach – nigdy na boso. Nasza stopa przygotowana jest do chodzenia na boso (po praprzodkach), ale ewolucja stopy nie nadążyła za cywilizacją. Nasi przodkowie chodzili po piasku, po miękkim podłożu (ziemi, trawie itd.). Więc wykształciły się w ten sposób trzy punktu podporu stopy: pięta, I i V głowa kości śródstopia – chodząc bowiem po miękkim podłożu, przetaczała się ona wielokierunkowo – a podłoże z nią pracowało. Teraz wszędobylski beton, twarde kafle, panele w domu, nie sprzyjają stopie. Powodują bowiem, że stopa „ląduje” na twardym podłożu – tworząc mikrouszkodzenia. Kiedy stopa ustawi się niewłaściwie, na twardym, nie ma możliwości zamortyzować (jak na piasku, po prostu się zagłębi). Dochodzi do skręcenia – „zderzenia z twardym podłożem” – czyli skręcenia i zwichnięcia. W bucie więc szukamy amortyzacji. Stabilizujemy i uczymy trzymać stęp – ponieważ, nie mamy możliwości „pływać” po piasku. Ot cała złożoność tematu. Dziecko w domu może więc biegać po dywanie, po wykładzinie – czasem pozwólcie pochodzić i na twardym … Ale nie biegać – NIE SKAKAĆ! W domu i przedszkolu trzymamy się tych samych zasad, kapcie, które nie powodują chybotania stopy. Pamiętać o tym, żeby ćwiczyć stópki, wzmacniać czucie głębokie. Kiedy tylko możliwe biegi na boso po piasku. Jeśli nie mamy możliwości, zastosujcie materacyki, maty, dyski niestabilne (tzw. sensomotoryczne). Skarpetki nie zabezpieczą przed „twardym”, choć producenci prześcigają się w elementach antypoślizgowych – nie widziałam jeszcze takich które by amortyzowały wstrząsy.
My rekomendujemy but Aurelka – właściciel systemu EL-BUT współpracuje z nami w zakresie konstrukcji tego obuwia, współpracuje z kadrą medyczną, jest otwarty na wszelkie zmiany. O cenie tych butów decyduje właśnie jakość. Podeszwa VIBRAM- w której stopa pięknie się przetacza. Mamy możliwość przygotowania obcasu Thomasa, wyrównania skrótu, dołączenia wkładki do buta. Buty AURELKA wspierają stopę dziecka w rozwoju części podeszwowej, czasem mamy problem z tęgością – ale to regulujemy w Aurelce wiązaniem. No i oczywiście stabilny zapiętek, pomaga, kiedy musimy go zmodyfikować w przypadku koślawości kolan lub gdy musimy zastosować indywidualną wkładkę ortopedyczną. Ma nieprofilowaną podeszwę – co w przypadku kształtowania się stopy ma znaczenie. Różne rodzaje zapięć dają możliwość dobrego dopasowania do tęgości stópki (a but musi dobrze się trzymać stóp).
-
-
Jak ćwiczyć z dzieckiem? Jakie rady na fizjologiczne ustawienia, z których dziecko musi wyrosnąć?
-
- PŁASKOTOPIE:
– rolowanie piłeczki pod stopą, masaż stópek rankiem i po kąpieli, ze starszymi dziećmi podnoszenie elementów stópką z podłogi, chodzenie w wielu kierunkach (na paluszkach, na piętkach, na zewnętrznych i wewnętrznych krawędziach – w ramach zabawy, podczas spacerków). Mata jeżykowa oraz piłeczki jeżykowe, świetnie działają na czucie głębokie i bardzo ważne: rozluźnianie rozcięgna podeszwowego, które jest powięzią decydującą w przyszłości o braku halluxów, ostrogi piętowej, palców młoteczkowatych czy też zdrowiu ścięgna Achillesa. Te ćwiczenia wzmacniają też struktury stępu, dzięki czemu unikać będziemy jego koślawości.
- KOŚLAWOŚĆ I SZPOTAWOŚĆ KOLAN:
– kolano to staw, które stabilizowane jest od góry przez mięśnie ud, od dołu łydki. Dlatego w ćwiczeniach należy uwzględniać właśnie te struktury – ale dookoła. Prostym językiem:
Kiedy nóżki ustawią się w X: wewnętrzne struktury nóżek są rozciągnięte i trzeba je „skrócić” – czyli wzmocnić, budować; zewnętrzne natomiast są skrócone – wiec trzeba je rozluźnić. Basen, rolowanie nóżek, ćwiczenia z taśmą, na piłce świetnie się tu sprawdzą.
Co jakiś czas na naszym profilu na Facebooku (Doktor Spondylus) podajemy przykłady ćwiczeń. Ale z doświadczenia wiemy, że najskuteczniejsze ćwiczenia które może wykonać Mama czy Tata z Dzieckiem, to te, które są ułożone indywidualnie – kiedy sprawdzimy wszystkie taśmy anatomiczne Dziecka, i pokażemy Rodzicom, które należy podciągać, które wzmacniać, które rozluźniać.
- KIEDY DZIECKO NIERÓWNO OBCIĄŻA JEDNĄ ZE STRON – LUB CIĄGNIE NÓŻKĘ „ZA SOBĄ” (to Wasze najczęstsze pytanie – szczerze: to dla nas nowość – najczęściej obserwowaliśmy pytania o koślawość i stopę płaską). Teoria: takie zjawiska towarzyszą nieharmonijnemy rozwojowi lewej i prawej strony. Zazwyczaj jest to związane z tym, że po jednej stronie „coś się przykurczyło” (medycznie: funkcjonalny skrót) – który rozprowadzamy ćwiczeniami, terapią manualną. Rzadziej są to problemy wadliwego ustawienia kości/stawy – ponieważ to kontrolujecie z ortopedą na USG. Ale tego problemu nie rozwiążemy „na odległość” – tu musimy zbadać cały aparat ruchu Dziecka i znaleźć przyczynę. Dopomóc często w pierwszej fazie, czasem poznać struktury manualnie. Po to aby pokazać Rodzicom i nauczyć jak „poddają” się tkanki miękkie ich Dziecka (to nie bajki – to naprawdę nietrudne jeśli się zaangażujemy)
- KIEDY DZIECKO NIE CHODZI SAMODZIELNIE: już wyżej troszkę na ten temat powiedzieliśmy. Wtedy (jeśli z bioderkami wszystko jest ok) wzmacniamy mięśnie brzuszka oraz mięśnie nóżek, miednicy. Wykonujemy tzw. ćwiczenia stabilizacji centralnej, które nie tylko pomogą w pierwszych krokach, ale zabezpieczą na lata kręgosłup Waszego Dziecka.
Wiola pokazała nam, jak świetnym rozwiązaniem mogą być „Rodzinne badania z ćwiczeniami – diagnostyką – … i relaksem dla Rodziców” – mam nadzieję, że dobrze się sprawdziliśmy. Zapraszamy Was. Jedna wizyta – dużo wiedzy. To jak wakacje na relaks. A zamiast wspomnień – wiedza dla Was. A dla nas wiedza na Wasz temat. Wówczas łatwiej rozwiązać problemy i doradzić „na odległość” (w granicach rozsądku – w zgodzie z medycyną).
-
CHODZENIE NA PALCACH U DZIECKA?
To temat również częsty w naszych gabinetach. Tu po pierwsze dobra diagnostyka bioderek Dziecka oraz ocena funkcjonalna aparatu ruchu. Koniecznie trzeba wykluczyć poważne problemy.
Kiedy układ kostny jest w porządku – ponownie wracamy do tkanek miękkich. Dziecko kiedy się rodzi, nóżki ma skurczone (podobnie jak w życiu płodowym) w wyniku czego skracają się funkcjonalnie struktury tylnej taśmy kończyn dolnych (to tylko brzmi poważnie). To oznacza, że tylne struktury mięśniowo–powięziowe trzeba rozluźnić (często dot. to Achillesów, czasem wyższych partii łydki lub uda), ale w takich przypadkach trzeba szybko Dziecku pomóc – opracować ćwiczenia, pomóc manualnie lub innymi technikami fizjoterapeutycznymi, aby jak najszybciej postawić Dziecko na piętkach. Dlaczego? Podczas chodzenia na palcach ciało pochyla się do przodu, przeciążone jest nie tylko przodostopie – ale również kolana, miednica i kręgosłup. W tym przypadku nie podamy Wam ćwiczeń (pozwólcie – z odpowiedzialności). Często wystarcza nam jedna – dwie wizyty, diagnoza + ćwiczenia i ocena funkcjonalna. Nasz ciągły kontakt kiedy ćwiczycie samodzielnie. A kiedy nie pomaga, wówczas pracować musimy wspólnie.
W zamian za brak ćwiczeń, wiedza dla Was: to samo dzieje się z Waszą strukturą, kiedy wykonujecie pracę siedzącą (nogi są zgięte – i się do tego przyzwyczajają). Podobnie jeśli chodzicie dużo na wysokich obcasach – skraca się taśma tylna ciała – a przednia wydłuża. Kiedy „wyskoczycie z obcasów” Wasz Achilles jest skrócony, ciągnie nie tylko struktury łydki, ale i rozcięgna podeszwowego. Pociąga za palce. I to jest najczęstsza przyczyna halluxów i innych zniekształceń palców (młotkowate). Nie tylko za ciasne buty.
I mała zagadka: Ciągnie u dołu stopy, palce – a co dzieje się wyżej? Tutaj właśnie szukajcie przyczyny bólu w odcinku lędźwiowym, dyskopatii…
-
Kiedy pierwsza wizyta w gabinecie w stylu Doktor Spondylus (oczywiście zapraszamy Was wszystkich do nas)?
Krótko: w gabinecie Doktora Spondylusa, kiedy dziecko postawi pierwszy krok – taka wizyta jest bezpłatną konsultacją.
To pytanie Wiola umieściła na końcu – jako inne. Musimy Wam powiedzieć, że dla nas to najważniejsze pytanie. Z tym tematem w Szczecinie i Koszalinie pracowaliśmy wiele lat, a nasze doświadczenie przenieśliśmy do gabinetów w całej Polsce, w ramach działania w PODOLOGIA.pl. Tłumaczyliśmy Rodzicom, że wizyty u ortopedy dają wiedzę nt. stanu układu kostno–stawowego. Wizyty te „zalecane” są do 2-go roku życia. Ale po 30 latach doświadczenia pozwólcie nam na stanowcze powiedzenie, że zdrowie aparatu ruchu u Dziecka (pomijając wady kości lub neurologiczne) zależą od struktur mięśniowo – powięziowych. Do tego żywienie, uwzględniające suplementację w wit. D, kolagen itd. Rozwiązania przynosi więc zespół specjalistów – nie tylko ortopeda (UWAGA! Największym problemem Rodziców jest to, że nie wiedzą do kogo pójść – do jakiego specjalisty). Doceniajcie fizjoterapeutów, to oni w konsekwencji przynoszą najwięcej rozwiązań funkcjonalnych oraz w korekcji wad postawy (oczywiście poza operacjami – ale ich u Dzieci w dzisiejszych czasach maleńko):
– ortopeda: diagnoza USG, leczenie wad ukł. kostno– tawowego / neurolog w problemach neurologicznych
– fizjoterapeuta: który zdiagnozuje funkcjonalnie, oceni mięśnie – powięzi – i pracując z Dzieckiem i Rodzicem, wzmacnia mięśnie, rozluźnia przykurcze . Po to, aby stworzyć warunki do prawidłowego ustawienia kości oraz odciążenia stawów. W razie potrzeby dobierze i zaprojektuje indywidualne zaopatrzenie (wkładki, buty). Latami prezentowaliśmy, że w przypadku struktur miękkich specjalistą najbardziej kompetentnym jest dobrze przygotowany jest fizjoterapeuta. Również w przypadku dzieci ze znacznymi obciążeniami neurologicznymi (jak np. porażenie mózgowe) – tutaj największą rolę odgrywa rehabilitacja, czyli znów fizjoterapeuta.
– dietetyk – pomoże w utrzymaniu prawidłowej wagi, wykryje nietolerancje żywieniowe, które mają ogromny wpływ na zdrowie aparatu ruchu (UWAGA! Jeśli Dziecko nie toleruje laktozy lub kazeiny, nie przyswaja wapnia w nim zawartego, koniecznie poszukujcie innych źródeł wapnia)
– badania laboratoryjne: coraz częściej zalecamy Rodzicom badanie poziomu wapnia i wit. D z krwi – niestety statystyki mamy niezadawalające. A wystarczy tylko znaleźć preparat które Dziecko przyswoi (u nas stosujemy metodę kinezjologii stosowanej, gdzie badamy m.in. nietolerancje żywieniowe i dobieramy suplementację indywidualnie – na jednej wizycie – a wiedza na całe życie).
-
Pytanie, które nie padło – jak obcinać paznokcie u dziecka?
Dziś w naszych gabinetach podologicznych mamy plagę Dzieci z wrastającym paznokciem, ze stanami zapalnymi w wałach okołopaznokciowych…
Jak obcinamy paznokcie, ważne aby robić to „na prosto” – nie zaokrąglajcie brzegów. Nie za krótko – po bokach powinno zostać część paznokcia „białego” – czyli tego, który nie jest przyklejony do łożyska. Unikamy w ten sposób wrastania paznokcia. Jeśli powtarza się stan zapalny, natychmiast zgłoście się do gabinetu podologicznego (piszemy bez zbędnej przesady i paniki) – w początkowej fazie problem rozwiąże się tzw. tamponadą. Gdy przeczekamy, paznokieć zaczyna rosnąć krzywo – wrasta w wał okołopaznokciowy. A to jest bardzo, bardzo dokuczliwy problem i rozwiązanie nie jest już tak komfortowe. Dlatego też buty powinny mieć szerokie noski – wpływa to też na zdrowie paznokci.
43 komentarze
Doktor Spondylus
31 maja 2017 at 18:24Przepraszam – ale nie widziałam Pani wiadomości – więc odpowiadam późno … ale:
1. ORTOGENIC: Kinga Gonta ul. gen. Stefana Grota-Roweckiego 34 Wrocław 52-219 796655468
2. Przychodnia Rehabilitacyjna Duławscy ul. Skarbowców 83a Wrocław 53-024 668783940
Anna Kochanek
29 czerwca 2016 at 11:17Jak sobie poradzić z kurzajką między paluszkami na stopie? Wymrazanie tym specjalnym zestawem z apteki nic nie dało – undofen
Doktor Spondylus
29 czerwca 2016 at 22:32Witam Pani Aniu. Brodawki wirusowe wywołane są wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV). Mogą być ich dwa rodzaje i od tego też będzie zależne postępowanie: nieliczne myrmecia wyw. HPV1 (bolesne często, głębiej osadzone) oraz powierzchowne tzw. mozaikowe. Liczne zmiany, tworzące mozaikowatą powierzchnię, wywołane są wirusem HPV2.
Nie możemy leczyć na odległość – przepraszam, bardzo chciałabym pomóc. Zapraszam do nas na bezpłatną konsultację – tu ważny wywiad / jeśli ma Pani życzenie proszę do nas napisać na pryw. wiadomość Doktora Spondylusa lub abj@spondylus.pl. PODAĆ JEDNAK MOGĘ OGÓLNĄ TEORIĘ:
1. FARMAKOLOGIA: Najczęściej stosowanym środkiem jest kwas salicylowy oraz mlekowy aplikowany z okluzją lub bez. Zdarza się, że wywołuje on podrażnienie otaczającej skóry, podobnie jak azotan srebra. W lekach dostępnych bez recepty lub na receptę popularne są również: roztwór aldehydu glutarowego, formaldehyd, podolifina, bleomycyna, 5-fluorouracyl czy też interferon.
2. CZĘŚĆOSÓB POLECA LECZENIE POPRZEZ KRIOTERAPIĘ (wymrażanie) – niestety testowaliśmy to rozwiązanie – bezskutecznie. Nawet drażniąc brodawkę, w celu podania skuteczniej aplikacji krio – też nie.
3. LASEROTERAPIA: realizowana przez wielu podologów – również statystyka niesprzyjająca, lecz z wypowiedzi lekarzy specjalistów, przy dobrej współpracy z Pacjentem, kontynuacji leczenia wg wskazań przynosi skutek.
Z NASZEGO DOŚWIADCZENIA: leczymy brodawki farmakologicznie, lekiem aplikowanym przez skórę (smarując). W razie zrogowacenia na brodawce usuwamy zrogowacenie delikatnie skalpelem – wówczas aplikujemy lek. Obserwujemy postępy, sprawdza się.
Ważny wiek dziecka, choroby współistniejące, alergie itd.
WAŻNE BARDZO W LECZENIU aby wydezynfekować butki, wymienić skarpetki – aby nie dochodziło do zakażeń wtórnych. No i oczywiście w razie potrzeby leczenie pozostałych członków Rodziny, jeśli niechcący też się zarazili (czyli postępowanie jak z wirusem – bo to wirus).
MOŻLIWE EFEKTY /*przypadek z naszego gabinetu/
NAJWAŻNIEJSZE: aby dobrze zdiagnozować czy to brodawka – czasem są mylone z odciskiem, nagniotkiem.
Serdecznie pozdrawiam
Anna Kochanek
30 czerwca 2016 at 14:56dziękuję za odpowiedź
dziecko ma 3 latka, zdrowe, brak alergii i innych chorób. To na pewno kurzajka, spróbuję zatem terapii kwas mlekowy+kwas salicylowy. podejrzewam, że zaraziła się na basenie, niestety
Doktor Spondylus
30 czerwca 2016 at 17:38Pani Aniu, prosimy o przesłanie nam zdjęcia ze zmianą na stópce Dziecka na profilu Doktor Spondylus – poproszę naszych specjalistów, aby napisali Pani szczegółowe informacje w szczególności nt. środków ostrożności. Tak dla spokojności. Leki na brodawki są ogólnie dostępne – ale ważne, aby obserwować zmianę z dnia na dzień. Pozostaniemy w kontakcie, postaramy się dać największe z możliwych wsparcie na odległość.
Serdecznie pozdrawiamy 🙂
Anna Kochanek
29 czerwca 2016 at 11:17Jak sobie poradzić z kurzajką między paluszkami na stopie? Wymrazanie tym specjalnym zestawem z apteki nic nie dało – undofen
Anna Kochanek
29 czerwca 2016 at 11:17Jak sobie poradzić z kurzajką między paluszkami na stopie? Wymrazanie tym specjalnym zestawem z apteki nic nie dało – undofen
Anna Kochanek
29 czerwca 2016 at 11:17Jak sobie poradzić z kurzajką między paluszkami na stopie? Wymrazanie tym specjalnym zestawem z apteki nic nie dało – undofen
Anna Kochanek
29 czerwca 2016 at 11:17Jak sobie poradzić z kurzajką między paluszkami na stopie? Wymrazanie tym specjalnym zestawem z apteki nic nie dało – undofen
Anna Kochanek
29 czerwca 2016 at 11:17Jak sobie poradzić z kurzajką między paluszkami na stopie? Wymrazanie tym specjalnym zestawem z apteki nic nie dało – undofen
Marzena Kurek
21 czerwca 2016 at 10:43My kupiliśmy buty Aurelka w jednym z salonów Spondylus właśnie. Poszliśmy tam w trosce o stopy naszego dziecka i nie znając się za mocno na obuwiu dla dzieci, udaliśmy się do specjalistycznego sklepu, żeby „fachowiec” pomógł nam dobrać buty dla dziecka. Po jakimś czasie na wizycie u ortopedy okazało się że buty które kupiliśmy nie nadają się do chodzenia, tak powiedział ortopeda. Ja już nie wiem co mam myśleć i co wybrać dla dziecka.
Doktor Spondylus
27 czerwca 2016 at 17:05Witam Pani MArzeno, dziękujemy za informację od Pani i natychmiast spieszymy z pomocą. Jeśli ortopeda ma wątpliwość co do butów zapraszamy Panią do nas na konsultację – chcielibyśmy wiedzieć co niepokoi ortopedę. Aby Panią uspokoić już dziś – „fachowcy” ze Spondylus to również kadra lekarzy, rehabilitantów, podologów, techników ortopedii – w naszym salonie obuwniczym również obsługuje kadra medyczna. Badamy i prowadzimy Dzieci od ponad 30-lat – dokonujemy ocen klinicznych, analizy populacyjnej – proszę się nie martwić, że mogliśmy zrobić „coś nie tak”. Ale ważne aby to sprawdzić. Proszę o kontakt w prywatnej wiadomości Doktora Spondylusa – ustalimy termin konsultacji, odpowiemy na wszystkie pytania. Stopy, nóżki dziecka bardzo dynamicznie się zmieniają – ustalimy rozwój kończyn Pani dziecka, przekażemy niezbędne informacje, sprawdzimy również poprawność zastosowanych bucików. To ważne – dlatego dziękujemy za tę informację. Serdecznie pozdrawiam
Kasia
21 czerwca 2016 at 09:47Kolejna kopalnia wiedzy. Twój blog jest moim odkryciem miesiąca, roku i życia. Z każdym nowym wpisem utwierdzam się w tym przekonaniu. Cud, miód, malina 🙂
Wiola
21 czerwca 2016 at 10:00<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3
Dziękuję.
Kasia
21 czerwca 2016 at 09:47Kolejna kopalnia wiedzy. Twój blog jest moim odkryciem miesiąca, roku i życia. Z każdym nowym wpisem utwierdzam się w tym przekonaniu. Cud, miód, malina 🙂
Kasia
21 czerwca 2016 at 09:47Kolejna kopalnia wiedzy. Twój blog jest moim odkryciem miesiąca, roku i życia. Z każdym nowym wpisem utwierdzam się w tym przekonaniu. Cud, miód, malina 🙂
Kasia
21 czerwca 2016 at 09:47Kolejna kopalnia wiedzy. Twój blog jest moim odkryciem miesiąca, roku i życia. Z każdym nowym wpisem utwierdzam się w tym przekonaniu. Cud, miód, malina 🙂
Kasia
21 czerwca 2016 at 09:47Kolejna kopalnia wiedzy. Twój blog jest moim odkryciem miesiąca, roku i życia. Z każdym nowym wpisem utwierdzam się w tym przekonaniu. Cud, miód, malina 🙂
Kasia
21 czerwca 2016 at 09:47Kolejna kopalnia wiedzy. Twój blog jest moim odkryciem miesiąca, roku i życia. Z każdym nowym wpisem utwierdzam się w tym przekonaniu. Cud, miód, malina 🙂
Kasia
21 czerwca 2016 at 09:47Kolejna kopalnia wiedzy. Twój blog jest moim odkryciem miesiąca, roku i życia. Z każdym nowym wpisem utwierdzam się w tym przekonaniu. Cud, miód, malina 🙂
Kasia
21 czerwca 2016 at 09:47Kolejna kopalnia wiedzy. Twój blog jest moim odkryciem miesiąca, roku i życia. Z każdym nowym wpisem utwierdzam się w tym przekonaniu. Cud, miód, malina 🙂
Kasia
21 czerwca 2016 at 09:47Kolejna kopalnia wiedzy. Twój blog jest moim odkryciem miesiąca, roku i życia. Z każdym nowym wpisem utwierdzam się w tym przekonaniu. Cud, miód, malina 🙂
Maria
14 czerwca 2016 at 19:25Zawsze bardzo dbałam o zdrowe stópki Gabi, ale z tego wpisu też dużo się dowiedziałam! Dziękuję bardzo ?
Wiola
14 czerwca 2016 at 19:32Proszę bardzo, Marysiu. Fajnie Cię tu u mnie widzieć. 🙂
Magda
14 czerwca 2016 at 13:28Pytanie gdzie znaleźć specjalistę (w Warszawie), który w rzetelny sposób pomoże w ocenie ortopedycznej – ostatni lekarz po 2 minutach „badania” i nienaturalnego chodzenia czterolatki (zawstydziła się i całą wizytę chodziła jak kaczka 🙂 ) zalecił wkładki.
Dzięki za artykuł, wiele wyjaśnia 🙂
Wiola
14 czerwca 2016 at 19:33Magda, pod wpisem u mnie na FB Doktor Spondylus podawał adresy gabinetów partnerskich z Warszawy.
Magda
15 czerwca 2016 at 00:25Czy mogłabym prosić o skopiowanie komentarza dr Spondylusa z adresami partnerskimi? kilka raz przejrzałam komentarze na FB i adresów nie dostrzegłam. Będę wdzięczna za pomoc.
Wiola
15 czerwca 2016 at 07:33Kopiuję z komentarza na FB:
Pani Moniko – może to być fizjologia – ważne, żeby ćwiczyć i pomóc Dziecku w prawidłowym rozwoju. cel był jeden „świadomość” 🙂 Proszę się nie martwić:) W jakim wieku Dzieci? W Warszwie mamy 3 gab. partnerskie – najdłużej współpracujemy z PRO PEDES Grzegorz Kluz PRO PEDES GRZEGORZ KLUZ ul. Żegańska 16/1 Warszawa 04-713 604 805 905 🙂 Uzgodniłam z nim ewentualne konsultacje Mam zaprzyjaźnionych z Wiolą 🙂 Sprawdźmy czy w normie – nauczmy się jak ćwiczyć … Przeczytała Pani ze zrozumieniem „NIE CZEKAĆ AŻ WYROŚNIE” Dziękujemy z całego <3
Doktor Spondylus
27 czerwca 2016 at 17:06Wiolu – dziękujemy – przepraszam za spóźnienie 🙂
BlogMatki.pl
14 czerwca 2016 at 12:37ZmagAmy się z płaskostopiem u 4 latka. Ćwiczenia plus profilowane sandały zamiast kapci jednak rezultatów narazie nie widać. …
Wiola
14 czerwca 2016 at 19:35Ale tu Ola pisała, że dopiero w wieku czterech lat zanika płaskostopie.
BlogMatki.pl
14 czerwca 2016 at 21:47Syn za dwa miesiące skończy 4lata. Ma tak zaawansowane że nawet nie muszę odbijać stopy żeby je zauważyć, samo nie zniknie. Ćwiczenia od fizjoterapeuty zalecone mamy od stycznia. Długa praca przed nami.
Doktor Spondylus
27 czerwca 2016 at 17:25Witam Panią – miło zobaczyć tak wielkie zdecydowanie u Mamy – pewność Matki to sukces Dziecka:) Widzimy, że jest Pani w kontakcie z fizjoterapeutą – to dobry kierunek. Płaskostopie faktycznie może utrzymywać się do 4-go roku życia – ale jeśli widzimy że nic się nie zmienia, faktycznie trzeba działać. ŻEBYŚMY DALI COŚ OD SIEBIE (również dla innych mam): w różnicowaniu patologicznej stopy płaskiej u Dziecka należy uwzględnić postępy – ćwiczenia oczywiście powinny uwzględniać mięśnie podeszwowe stopy – ale omijać nie wolno struktury łydki. Dziecko w wieku 4 lat jest również w koślawości fizjologicznej, dlatego w różnicowaniu tej zmiany ważne aby określić który jest to stopień płaskostopia – na ile zaburzona jest funkcjonalność części podeszwowej stopy (III stopnie płaskostopia). U Dziecka postępy widać niemalże z miesiąca na miesiąc. Kości stopy jeszcze się kształtują – tu można wiele, wiele … ale trzeba skutecznie ustalić przyczynę. Różnicowanie więc zmian powinno opierać się na: dysfunkcji mięśni podeszwowych stopy, więzadeł, struktur łydki oraz dynamicznych zmian w obrębie kolan – za czym stopa musi nadążać. Płaskiej stopy nie można bagatelizować – bardzo dobrze, że Pani reaguje. Będzie to miało wpływ na zdrowie całego aparatu ruchu Pani Dziecka. Jeśli możemy coś dla Pani zrobić zapraszamy do komunikacji poprzez prywatną wiadomość FB – co da nam możliwość omówienia przypadku Pani Dziecka 🙂 Serdecznie pozdrawiamy 🙂
Doktor Spondylus
27 czerwca 2016 at 17:29Podałam normy fizjologiczne – u Dziecka jednak widać „postęp” w wychodzeniu ze zmian fizjologicznych. Reakcja Mamy właściwa – tak jak zaznaczyłam w moim artykule – obserwujemy znaczny wzrost utrwalania zmian. A stopa płaska to zmiana, która współistnieje z wieloma zmianami biomechanicznymi – dlatego, jeszcze raz podkreślam – w dążeniu do normy trzeba Dziecku pomóc. Wiolu … widać jak wiele problemów w tym zakresie – cieszę się, że możemy pomóc Mamom …
tymjankowa
14 czerwca 2016 at 12:25Super wpis. Dzięki wielkie za tyle dobrych podpowiedzi. Dziś wieczorem robimy test z odbiciem stópek na kartce. 🙂
Wiola
14 czerwca 2016 at 12:32Dzięki. Bawcie się dobrze. 🙂
Doktor Spondylus
27 czerwca 2016 at 17:39Witam 🙂 I jak poszły Rodzinne badania? 🙂 Jeśli chciałaby Pani zadać nam jakiekolwiek indywidualne pytania zapraszamy na nasz profil do wiadomości prywatnej Doktor Spondylus 🙂 Dużo zdrówka 🙂
NIEKONWENCJONALNA
13 czerwca 2016 at 22:35Notorycznie toczę wojnę o buty sztywne jak deska.
Patyczki? Sama sobie tak nie kupuję butów.
Bardzo jakościowy wpis, udostępnię u siebie jutro :).
Wiola
14 czerwca 2016 at 10:59Dzięki. 🙂
NIEKONWENCJONALNA
13 czerwca 2016 at 22:35Notorycznie toczę wojnę o buty sztywne jak deska.
Patyczki? Sama sobie tak nie kupuję butów.
Bardzo jakościowy wpis, udostępnię u siebie jutro :).
NIEKONWENCJONALNA
13 czerwca 2016 at 22:35Notorycznie toczę wojnę o buty sztywne jak deska.
Patyczki? Sama sobie tak nie kupuję butów.
Bardzo jakościowy wpis, udostępnię u siebie jutro :).
NIEKONWENCJONALNA
13 czerwca 2016 at 22:35Notorycznie toczę wojnę o buty sztywne jak deska.
Patyczki? Sama sobie tak nie kupuję butów.
Bardzo jakościowy wpis, udostępnię u siebie jutro :).