W zeszłym roku wspominałam Wam, że podczas naszych wyjazdów Witek musi mieć drzemkę w ciągu dnia. Jeżeli nie zapewnimy mu możliwości zregenerowania sił, wstępuje w niego demon z czeluści piekieł. Mimo że niedługo przestanie być już trzylatkiem, to wciąż zabieramy…