Nieustannie zachwycacie mnie Waszymi pomysłami na biznes. Porzucacie pracę, której nie lubiłyście i ruszacie spełniać marzenia. Jara mnie to, jak wiele kreatywnych mam mamy w naszym kraju. A jeszcze bardziej to, że zgłaszają się one właśnie do mnie, żebym pomogła im pokazać się światu.
Dziś na tapet wjeżdża Kasia ze swoim trzecim dzieckiem – Poplami (spokojnie, pozostała dwójka nosi bardziej „pospolite” imiona 😉 – Marysia i Róża). Poplami narodziło się niedawno. To marka oferująca przemyślane w każdym, najmniejszym szczególe, ubranka dla dzieci. Marka, którą pokocha każde dziecko i każdy rodzic. My testujemy je już od ponad miesiąca i jesteśmy zachwyceni.
Kasia, znając potrzeby swoich córek, zadbała o to, aby każdy detal ubrań Poplami pełnił jakąś funkcje. Nic tu nie jest przypadkowe. Kaptury zaprojektowane są tak, jak najlepiej chroniły przed wiatrem, elastyczne mankiety doskonale przylegają do skóry (nic się nie podwija, w ściągaczach rękawów jest dziurka na kciuk, aby dziecko mogło sobie ze ściągacza zrobić rękawiczkę, można połączyć bluzę ze spodniami specjalnymi napami, aby np. żaden piasek nie dostał się pod ubranie, wielkie kieszenie zasuwane na zamek, w których zmieści się wiele skarbów. I wiele, wiele innych bardzo przemyślanych rozwiązań.
A gdy powiedziałam chłopakom, że te ubrania mogą plamić do woli, wzięli sobie moje słowa do serca i poprosili o farbki. Do każdego zestawu ubrań dodawane są naszywki, którą można przyszyć na ubranie, gdyby pojawiła się jakaś trudnospieralna plama (u nas jeszcze się nie pojawiła, a chłopcy naprawdę nie szczędzą ubrań). Przyznam, że nie tylko chłopcy, ale też sama czekam na jakąś plamę, żeby przyszyć im naszywki, które dodadzą ubraniom indywidualnego charakteru. A chłopcy na pewno będą wspominać świetną zabawę za każdym razem, gdy spojrzą na naszywkę, pod którą kryje się jakaś plama.
Nie mogę się też doczekać czerwonych kombinezonów w wersji dla dorosłych. Coś czuję, że mogłabym przechodzić w nich całą zimę.
A teraz poznajcie Kasię i jej Poplami.
KRÓTKA HISTORIA POPLAMI
POPLAMI to takie moje “trzecie dziecko” i spełnienie marzeń o własnej marce. Mówię ”moje”, choć tak naprawdę cała nasza czwórka jest zaangażowana w POPLAMI, łącznie z Dziewczynkami, które bardzo rzetelnie testują ubranka, nie szczędząc im żadnych plam. 🙂 Ale od początku… Pomysł bardzo długo dojrzewał w naszych głowach. Przed urodzeniem Dziewczynek, zajęci licznymi obowiązkami zawodowymi, myśli o własnej firmie odkładaliśmy cały czas „na później”. Narodziny Marysi, a później Róży bardzo mocno zmieniły nasze myślenie o życiu, pracy i tym, co tak naprawdę w życiu ważne (myślę, ze każda Mama doskonale wie co mam na myśli)… Z ogromną radością obserwowaliśmy codziennie nasze Dziewczyny, jak bawiąc się zdobywają nowe umiejętności, rozwijają się i…. się plamią 😉 Ilość plam generowana przez dwójkę dzieci była dla nas niemałym zaskoczeniem 😉 Ale mocno wierzymy, że dzieci najlepiej uczą się świata właśnie dzięki bezpośrednim doświadczeniom. A plamy są naturalną częścią odkrywania świata. Dlatego zaakceptowaliśmy…, ba, nawet pokochaliśmy te wszystkie plamy. I wtedy narodził się POPLAMI.
A idea POPLAMI jest prosta: dobra zabawa = plamy! To po co z nimi walczyć? Niech się dzieci świetnie bawią, rozwijają wyobraźnię, niech się POPLAMIą!!!! Im więcej plam tym lepsza zabawa i szczęśliwsze dziecko! 🙂 W końcu, jak, mówią, „brudne dziecko, to szczęśliwe dziecko”.
Ubranka POPLAMI zaprojektowane zostały w ten sposób, żeby być najlepszym towarzyszem dziecka w zabawie, zapewniać mu komfort i swobodę, a tym samym dbać o „święty spokój” Rodziców 😉 (czytaj: żeby Mama na placu zabaw nie musiała w kółko poprawiać spodenek, wytrzepywać piasku z mankietów, poprawiać czapeczki itp. Itd….). W myśl zasady, że diabeł tkwi w szczegółach, zadbaliśmy o sprytne rozwiązania konstrukcyjne, które naprawdę „robią różnicę”. Nasze bluzy mają ogromne kieszenie, w których dzieciaki chowają swoje skarby, bluzy i spodenki spinają się ze sobą, gwarantując, że wszystko zostanie na swoim miejscu, mankiety rękawów i nogawek są długie, elastyczne i dopasowane do ciała, żeby żadna niespodzianka typu piasek z piaskownicy nie przeszkodziła w zabawie, szeroki pas spodenek chroni plecy przed zawianiem, obszerne, mięsiste kaptury doskonale chronią główkę nawet największych przeciwników czapek…. Wszystkie rozwiązania zainspirowane zostały uważną obserwacją naszych małych łobuziaków i przetestowane podczas szalonej zabawy! Testy zostały zaliczone pomyślnie 😉 Dlatego POPLAMI to ubranka pełne radości!
No ale wracając do plam…. Jeśli jakaś plama postanowi pozostać na ubranku na dłużej (a chyba wszystkie Mamy mamy takie doświadczenia ;)), POPLAMI ma na to radę – wesołe naszywki na ubranka. Naszywką można zakryć plamę i dalej cieszyć się ubrankiem. Ubranko naszego dziecka jest jeszcze piękniejsze, a każda naszywka POPLAMI przypomina o szalonej zabawie i płynącej z niej radości! Dzięki temu dzieci kochają takie POPLAMIone ubranka jeszcze bardziej!
Nasze ubranka powstają w małej manufakturze w sercu Poznania. Wykorzystujemy wyłącznie polskie materiały z atestami jakości i bezpieczeństwa. Dbamy o każdy szczegół.
Przed pojawieniem się na świecie Dziewczynek pracowałam naukowo. Dziewczynki wywróciły nasze życie do góry nogami. Teraz POPLAMI wywraca je ponownie 🙂 Tak naprawdę dopiero zaczynamy naszą przygodę z POPLAMI. Ale tak mocno pokochaliśmy już wszyscy naszego sympatycznego rozrabiakę, że bardzo mocno wierzymy i trzymamy kciuki, żeby dzieciaki-rozrabiaki i ich Mamy polubili go tak mocno jak my i zaprosili do wspólnej zabawy 🙂
Sklep na stronie jeszcze nie działa, ale jeżeli czujecie, że potrzebujecie ubranek POPLAMI już teraz, dziś, to możecie je zamawiać telefonicznie albo pisząc do POPLAMI na FB lub IG.
https://www.facebook.com/poplami/
https://www.instagram.com/poplami_kids/
Niespodzianka!
Do 25 marca na hasło matkawariatka w sklepie Poplami otrzymacie 20% rabatu na wszystko!
2 komentarze
Ania
17 stycznia 2018 at 11:34Ubranka wyglądają świetnie! Do plam już się przyzwyczaiłam (jeśli jakaś zostaje z nami na zawsze, to przerzucam po prostu ubranko do tych przeznaczonych do brudnych zabaw), ale te wszystkie inne rozwiązania zapowiadają się świetnie, chyba zdecyduję się przetestować 🙂
POPLAMI
17 stycznia 2018 at 20:53Serdecznie zapraszamy 🙂