Poprzedni wpis na temat gier cieszył się sporym zainteresowaniem. Cieszy mnie, że kolejny cykl na blogu przypadł Wam do gustu. No to lecimy.
La Cucaracha
Nasz hit świąteczny. Jaśko dostał tę grę pod choinkę i przepadł na kilka godzin.
Gra polega na złapaniu robaka, który panoszy się po kuchni między sztućcami. Każdy z graczy wybiera sobie pułapkę, do której chce doprowadzić robaka. Pułapki są cztery, jednak gdy graczy jest tylko dwóch, pozostałe pułapki możemy zamknąć. Cała zabawa polega na przestawianiu sztućców w taki sposób, aby otworzyć robalowi drogę do naszej pułapki lub też zablokować mu drogę do pułapki przeciwnika. Na kostce umieszczone zostały symbole noża, widelca, łyżki oraz znaku zapytania. Gdy kostka pokaże któryś ze sztućców, na planszy obracamy o 90 stopni jeden z nich. Jeżeli trafimy na znak zapytania, możemy obrócić obojętnie który sztuciec (?). Robal to mały, sprytny robot HEXBUG, działający na baterię. Na filmiku poniżej możecie zobaczyć, jak się porusza. Akurat nasz robak z zestawu z grą, miał wyczerpaną baterię, ale jakiś czas temu dokupiłam dwa nowe. Można bez problemu znaleźć je na Allegro.
Do kupienia tutaj – La Cucaracha
Make’n’Brake
Bardzo fajna gra dla osób niemal w każdym wieku. Liczy się spostrzegawczość i zręczność. Gra składa się z kolorowych, drewnianych klocków, czasomierza, kartami budowli, żetonami punktów oraz kostki. Budowle mają trzy stopnie trudności. Czasomierz również ma oznaczone 3 pozycje (15, 30 i 45 sekund). To, ile będziemy mieli czasu na zbudowanie wylosowanej budowli, zależy od tego, jaką cyfrę wyrzucimy na kostce. Niestety, nasz czasomierz zepsuł się na samym początku (badziewne urządzenie). Używamy innego czasomierza. Czasami Jaśko układa sobie budowle z kart „na sucho” – bez rozgrywki.
Do kupienia tutaj – Make’n’Brake
Dzielne myszki
Jeden z prezentów wielkanocnych. Ktoś z czytelników polecał mi tę grę w komentarzu. W grze gra się przeciwko kotu i przeciwko drugiemu przeciwnikowi. Jeżeli gramy w dwie osoby, mamy drużynę pięciu myszek, jeżeli w więcej niż dwie, mamy do dyspozycji po cztery myszki. Śmieszne jest to, że Egmont poskąpił myszek i jeżeli chcemy grać w dwie osoby, to musimy wybierać tylko między niebieskimi i czerwonymi myszkami. Żółte i zielone są po cztery w zestawie. Aby zwyciężyć,nasze myszki muszą zebrać jak najwięcej sera. Ser rozmierszczony jest na rogach planszy i na środku. Im dalej myszka idzie, tym więcej sera może zdobyć. Jeżeli myszka postanowi wziąć ser z pierwszego rogu, nie może już iść dalej, zostaje w tym rogu. Podczas zbierania sera nie możemy dać się złapać kotu. Kot porusza się wtedy, gdy wyrzucimy jego postać na kostce. Gdy kot wykona jedno pełne okrążenie, zaczyna poruszać się dwa razy szybciej. Zasady są dosyć proste. Przedszkolak ogarnie.
Do kupienia tutaj – Dzielne myszki
gra karciana Djeco Mini Natura
Przepiękna rzecz. Ilustracje ma fenomenalne. W talii znajduje się 7 rodzin, w skład których wchodzi czterech przedstawicieli. Wygrywa osoba, która zbierze całą rodzinę. Rozdajemy każdemu graczowi po 7 kart, a resztę odkładamy obrazkiem do dołu na środek. Gracze układają swoje karty według rodzin. Gracz, który ma przynajmniej jedną kartę z rodziny pyta poprzednika (gra toczy się według wskazówek zegara) o pozostałe karty z tej rodziny. Jeśli je otrzyma, kontynuuje grę (pyta dalej). Jeśli nie, to ciągnie kartę z talii i kolej przechodzi na następnego gracza. Gracz, który zbierze wszystkie karty z danej rodziny woła „rodzinka” i kładzie je przed sobą, a potem od razu pyta o następną kartę. Gra kończy się, kiedy wszystkie rodzinki zostaną połączone. Wygrywa osoba, której uda się połączyć jak największą liczbę rodzin.
Do kupienia tutaj – Djeco Mini Natura
Djeco wydało też grę na takich samych zasadach – Happy Family. Znajdziecie ją tutaj – Happy Family
Gra Djeco – Gęsi
Gra 2w1. W jednej walizce (cudownej – idealnej na prezent) znajdują się dwie gry. Jedna z nich to Gęsi. Zasady ma mega proste, a w całej rozgrywce chodzi wyłącznie o to, żeby dojść do mety. Druga z gier to Koniki. Koniki działają na zasadach bardzo zbliżonych do Chińczyka. Walizeczka z grami jest świetnym rozwiązaniem wyjazdowym. Bierzemy ją ze sobą, gdy podróżujemy z Jaśkiem. Zajmuje mało miejsca (podobnie jak karcianki), a zawiera dwie gry.
Do kupienia tutaj – Gęsi
2 komentarze
pat
19 kwietnia 2016 at 08:56Fajne te gry!! Karalucha planuje juz od dluzszego czasu, ale zawsze zapominam go zamowic. U nas jest ale 10 razy drozszy niz w PL 😀
Renata
18 kwietnia 2016 at 21:27La cucaracha była też u nas prezentem od Mikołaja 🙂 Wymarzonym i namalowanym w liście.
Djeco robi cudne gry karciane. Mamy Bata-Waf, a ta Mini Natura jest śliczna.
U nas hitem ostatnio są gry Smart Games. Mamy Trzy Małe Świnki, Mądry Zamek ( zasady podobne do Make’n’Break ) i Wodny Świat. Jak nie macie, to gorąco polecam.
A Dzielne Myszki muszę kupić – Młody będzie zachwycony 🙂