Menu
książki / książki dla dzieci

Biblioteczka przedszkolaka #1

Jak już wcześniej pisałam, otwieram nowy cykl – biblioteczka malucha i biblioteczka przedszkolaka. Dziś gratka dla starszaków.

Wiem, jak bardzo na to czekacie.

No to macie.


Bogaś z Zielonej Łąki

Mały rycerzyk Bogaś wraz ze swym konikiem Rogasiem postanawia wyruszyć w podróż życia. W 2013 r. Bogaś z Zielonej Łąki zdobył tytuł Najlepszej Książki dla Dzieci na Litwie oraz został uhonorowany w konkursie „Nieskazitelna edycja”. Ciepła, pięknie ilustrowana (to chyba czar tych świetlików na każdej stronie) opowieść. Doskonała do czytania do snu (podział na krótkie, 3-stronicowe rozdziały).
Do kupienia tutaj – Bogaś z Zielonej Łąki
_DSC6859 by . _DSC6860 by . _DSC6861 by . _DSC6862 by . _DSC6863 by . _DSC6865 by . _DSC6866 by . _DSC6867 by . _DSC6869 by . _DSC6870 by .


Czy Zuza ma siurka?

Właściwie to już sam tytuł jest bardzo wymowny.

Maks od zawsze dzielił wszystkich na siurkowców i bezsiurkowców. Oczywiście siurkowce byli w jego oczach lepsi. Do czasu aż nie poznał Zuzy. Dziewczynka wydała mu się zupełnie inna niż bezsiurkowce, których znał do tej pory. Zuza musiała być kimś więcej niż tylko bezsiurkowcem. Tylko kim? I co takiego miała, skoro nie miała siurka?

Pamiętam, jak mama mojego bratanka powiedziała mu podczas jazdy samochodem, że chce jej się siku. Bratanek powiedział do niej: „no to zatrzymaj samochód, wyciągnij siusiaka i sikaj”. Z Jaśkiem trochę wcześniej zaczęliśmy rozmawiać o różnicach (nie tylko anatomicznych) między chłopcami i dziewczynkami. Ta książka nam w tym pomogła. Niestety, polskie nazewnictwo dotyczące części intymnych jest nieco ubogie i tutaj to, co mają dziewczynki zostało nazwane chyba najbardziej popularnym określeniem – cipką (btw. już się boję, po jakich hasłach czytelnicy zaczną trafiać na ten wpis).
Do kupienia tutaj – Czy Zuza ma siurka?

_DSC6871 by . _DSC6872 by . _DSC6874 by . _DSC6875 by . _DSC6878 by . _DSC6879 by . _DSC6880 by . _DSC6881 by . _DSC6882 by . _DSC6883 by . _DSC6884 by . _DSC6886 by . _DSC6887 by .


Albert i Mika

Najnowsza część Alberta. Jesteśmy fanami Alberta (choć Jaśko coś ostatnio jakby mniej) i pewnie wszystkie części wylądują w naszej biblioteczce. Jak nie Jaśko (uwielbiał jakoś rok temu), to na pewno Witek będzie zachwycony całą serią. „Albert i Mika” to kolejna pozycja w dzisiejszym zestawieniu (po „Czy Zuza ma siurka?”) udowadniająca, że dziewczyny też są fajne.
Do kupienia tutaj – Albert i Mika

_DSC6888 by . _DSC6890 by . _DSC6891 by . _DSC6892 by . _DSC6893 by . _DSC6894 by . _DSC6895 by . _DSC6896 by . _DSC6900 by . _DSC6901 by .


Miała baba koguta

Bardzo fajna rzecz. Brakowało mi czegoś takiego w domu. Jaśko wraca z przedszkola bardzo rozśpiewany. Większość piosenek, które śpiewa znajdują się w tym śpiewniku. A sam śpiewnik wydany bardzo estetycznie. Poza słowami najbardziej znanych polskich piosenek dla dzieci, są tu również nuty. Nie mogę się doczekać, kiedy dorobię się pianina.
Do kupienia tutaj – Miała baba koguta…

_DSC6902 by . _DSC6903 by . _DSC6904 by . _DSC6906 by . _DSC6907 by . _DSC6908 by . _DSC6909 by . _DSC6910 by . _DSC6911 by .


Kicia Kocia w Afryce

Jeden z trzech najnowszych tytułów z Kicią Kocią. „Kicia Kocia w Afryce” to pierwsza kreatywna pozycja z tej serii. Maluch poznaje Afrykę z Kicią Kocią rysując, wykonując polecenia, czytając ciekawostki ze świata afrykańskich zwierząt. Jaśko średnio był zainteresowany, ale jemu ostatnio minęła miłość do Kici Koci. No nic, będę nadal zbierać dla Witka.

Do kupienia tutaj – Kicia Kocia w Afryce

_DSC6912 by . _DSC6913 by . _DSC6914 by . _DSC6915 by . _DSC6916 by . _DSC6917 by . _DSC6918 by . _DSC6919 by .


Kicia Kocia mówi „dzień dobry”

Ta część Kici Koci przypadła najbardziej Jaśkowi do gustu. I bardzo mnie to cieszy, bo rzeczywiście jest najlepsza.

Kicia Kocia wraz z Packiem zauważają, że ludzie na ulicy są jacyś smutni. Postanawiają uśmiechać się do wszystkich i życzyć im dobrego dnia. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszyscy zaczynają się uśmiechać. Tak niewiele, a tak wiele.

Do kupienia tutaj – Kicia Kocia mówi „Dzień dobry”

_DSC6921 by . _DSC6923 by . _DSC6924 by . _DSC6925 by . _DSC6927 by . _DSC6928 by . _DSC6929 by . _DSC6930 by .

Kicia Kocia w przedszkolu

Jak w tytule – Kicia Kocia idzie do przedszkola. Trochę się zawiodłam na tej pozycji, bo pokazuje dziecku nieco wyidealizowany obraz przedszkola. Żadne dziecko nie płacze z tęsknoty za rodzicami, wszyscy wszystko zjadają z przedszkolnych talerzyków, dzieci bawią się wspólnie i nie ma żadnych zgrzytów. Znacie takie przedszkola?
Do kupienia tutaj – Kicia Kocia w przedszkolu

_DSC6931 by . _DSC6932 by . _DSC6933 by . _DSC6934 by . _DSC6935 by . _DSC6936 by . _DSC6937 by . _DSC6938 by . _DSC6939 by .

Lew i ptak

Moja miłość. Jakoś ponad rok temu widziałam ją na jakiejś zagranicznej stronie i wzdychałam, że u nas nie ma takich cudów. A tu proszę – Wydawnictwo Łajka zrobiło mi taką piękną niespodziankę. Książka jest ponadczasowa. Nada się dla przedszkolaka i dla emeryta. Uboga w słowa, ale bogata w przesłanie. Mała ilość treści pisanej jest świetną wyjściową do rozmowy z dzieckiem.
Do kupienia tutaj – Lew i ptak

_DSC6941 by . _DSC6943 by . _DSC6944 by . _DSC6945 by . _DSC6946 by . _DSC6947 by . _DSC6948 by . _DSC6949 by . _DSC6950 by . _DSC6951 by . _DSC6952 by . _DSC6953 by . _DSC6954 by . _DSC6955 by . _DSC6956 by .


Dlaczego oczy kota świecą w nocy? I inne sekrety świata zwierząt

Książka z potencjałem, ale trochę skopana. Dorota Sumińska (przez jednym kochana, przez innych hejtowana), czyli najbardziej medialna pani weterynarz, napisała książkę dla dzieci, w której stara się odpowiadać na pytania dzieci dotyczące zwierząt. Część odpowiedzi jest ciekawa, ale zdarzają się też takie w stylu „Dlaczego kot lubi ryby? – Nie tylko kot lubi ryby (…).” Dowiedzieliście się? Ja też nie. Jest kilka takich kwiatków. Przypomina mi się od razu niedawną sytuację, której byłam świadkiem. Pewien tata szedł do samochodu, a za nim biegło dziecko (na oko 4-letnie), pytając tatę dokąd jedzie. A co na to tata „Zaraz wracam”. Dziecko powtarzało pytanie, a tata ciągle odpowiadał tak samo.

Do kupienia tutaj – Dlaczego oczy kota świecą w nocy? I inne sekrety świata zwierząt

_DSC6957 by . _DSC6958 by . _DSC6959 by . _DSC6960 by . _DSC6961 by . _DSC6962 by . _DSC6963 by . _DSC6964 by . _DSC6965 by . _DSC6966 by . _DSC6967 by .

Kto prowadzi? Who’s driving?

Książka, którą mamy już od jakiegoś czasu, ale jeszcze Wam jej nie pokazywałam. Mam jeszcze całą górę książek, które nie są nowościami wydawniczymi, ale nie było ich jeszcze na blogu. Mam nadzieję, że niedługo uda mi się rozładować tę kupkę i wszystkie zobaczycie na blogu.

„Kto prowadzi? Who’s driving?” To książka dwujęzyczna książka właściwie głównie obrazkowa. Nie wiem, w czym tkwi jej fenomen, ale lubi ją każde dziecko. Na jednej stronie znajduje się jeden pojazd, a na drugiej kilka zwierzaków. Dziecko ma wskazać, który z nich poprowadzi pojazd. Na kolejnej stronie jest odpowiedź. I tak w kółko.
Do kupienia tutaj – Kto prowadzi? Who’s driving?

_DSC6968 by . _DSC6969 by . _DSC6970 by . _DSC6971 by . _DSC6972 by . _DSC6973 by . _DSC6975 by . _DSC6976 by . _DSC6977 by . _DSC6978 by .

O autorze

Cześć, jestem Wiola i jestem matką wariatką. Matką dwóch małych wariatów, autorką książki dla dzieci (od której dzieci nie uciekają), neurologopedą. Codziennie nadzoruję domowym cyrkiem, animuję rodzinną rzeczywistość, a w międzyczasie bloguję i próbuję się wyspać. Na blogu pokazuję, co warto kupić, gdzie warto wybrać się z dzieckiem (i bez dziecka). Czasem też trochę się wymądrzam. Rozgośćcie się. Kawy, herbaty, wina?

9 komentarzy

  • TosiMama
    19 października 2015 at 21:54

    „Kicia Kocia” – nasza ulubienica, ale ostatnio bardzo podobają mi się książki z Ezopa, „Bogasia” mamy i pewnie na dniach zaczniemy czytać:) Na razie kolejny raz czytaliśmy „Zielonego wędrowca” – polecam, bo to piękna książka.

    Odpowiedz
    • Wiola
      19 października 2015 at 22:15

      Dziękuję. Nie znałam tego wydania, a właśnie wygooglowałam i wygląda pięknie.

      Odpowiedz
  • pat
    28 września 2015 at 09:01

    Dzieki za przypomnienie o Kici Koci ,bo juz mam liste zakupow ksiazkowych, a Kicia wyleciala mi z glowy. Podoba mi sie jeszcze Bogas, z ze wzgledow przedszkolno- spolecznych musze zaopatrzyc sie w zestaw Alberta i koniecznie jakies Muminki po polsku, bo mi dziecko finskie ksiazki do domu znosi 🙁

    Odpowiedz
  • czytam, kiedy mogę
    27 września 2015 at 15:43

    kupiłam Jurkowi 7 książeczek o Kici Koci w tym te dwie, o których piszesz

    Odpowiedz
  • Gocha
    27 września 2015 at 08:40

    Wszystko ok ale ta ” cipka” do mnie nie przemawia i to bardzooo

    Odpowiedz
    • Wiola
      27 września 2015 at 10:33

      Mnie też trochę zgrzyta, ale masz inny pomysł, jak ją nazwać?

      Odpowiedz
      • Marlena
        22 sierpnia 2018 at 09:47

        U nas w rodzinie od zawsze mówiło się siusiak i cipcia, to jest rozwiązanie moim zdaniem najlepsze.

        Odpowiedz
    • pat
      28 września 2015 at 08:59

      Jezu, mnie tez razi i cipka i siurek :/ Jezyk polski jest zubozony w tym wzgledzie chyba przez historyczno- tradycyjna role kosciola… Nie wiem, chyba nie znam sie po prostu, bo u mnie w domu te dwa slowa uchodzily za „brzydkie” 🙁 Ale juz zaraz musze sie z tym tematem zmierzyc 😉

      Odpowiedz
      • Wiola
        28 września 2015 at 09:37

        Właściwie to już lepiej wyglądałby penis i pochwa, czy też wagina.

        Odpowiedz

Napisz odpowiedź